Może trochę)

Pisemny: 28 sierpień 2007
Czas podróży: 25 czerwiec — 2 lipiec 2007
Odpoczywaliś my z przyjacielem w tym hotelu w poł owie czerwca, szczerze mó wią c, cią gnie się za 4 gwiazdki, ale uwierz mi, moż na znaleź ć wygodniejsze dla tych gwiazdek, to nie pierwszy raz w Turcji.

Zacznę od tego, co mi się nie podobał o: po pierwsze, to Turczynka, któ ra był a kierownikiem hotelu, osoba nieprzyjemna, prostacka i nienawidzi wszystkich dziewczyn, któ re przychodzą , zawsze szepczą c ze straż nikami i pró bują c zrobić kilka brudnych sztuczek))))))) Z nią , nawiasem mó wią c, wszystko się pokł ó cił o w hotelu))) Po drugie, personel hotelu Orange, jakby na wyborze, był nieprzyjazny, tylko kucharze mieli duż e uprzedzenia , oni i animatorzy dali poczucie relaksu.


Teren hotelu jest mał y, wieczorami zwykle chodziliś my na dyskotekę w Kemer, nawiasem mó wią c, jest tam już bardziej ż ywa, pod wzglę dem imprez stał o się , na wiosnę otworzyli nowy klub pod goł ym niebem „ARENA ", wszystko na biał o, ale nadal lubię INFERNO bardziej))
Ogó lnie rzecz biorą c, jeś li chcesz się dobrze bawić , imprezować i niezapomniane wakacje, wybierz hotel w samym Kemer, a nie w tych pobliskich wioskach, do któ rych jeszcze musisz się dostać , a przy okazji taksó wka jest bardzo droga, bo 5 km przejechanych. Trzeba zapł acić.20 USD, przy okazji w hotelu animatorzy pojechali na dyskotekę w Kemer (20 USD), zamó wili minibusa i do 3 godzin - chodź , aż dostawa cię odbierze, a jeś li chcesz wyjedź wcześ niej - wtedy tylko taksó wką )))) ) W Kemer ż ycie toczy się peł ną parą do rana)))))
Powodzenia wszystkim
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał