Wypoczęty dobrze, ale jedzenie - horror!

Pisemny: 4 sierpień 2019
Czas podróży: 28 lipiec — 3 sierpień 2019
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 7.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 6.0
Kupił em pł oną cą wycieczkę i wybrał em hotel na podstawie recenzji turystó w. Był o drogo jak na trzy gwiazdki, ale lot z Charkowa nie musiał tracić czasu, nerwó w i pienię dzy na lot z Boryspola. Przybył em do hotelu z moją siostrą o 7 rano. Noc nie spał a. Pierwsze wraż enie po hotelu był o straszne: po zakwaterowaniu innych turystó w w luksusowych pię ciogwiazdkowych hotelach „Dinara Garden” wyglą dał jak nę dzny kurnik. Obiecali osiedlić się do godziny 12-tej. Od razu wysł ano nas na ś niadanie i zobaczył am na wł asne oczy, co to jest jedzenie w hotelu "trzy gwiazdki". To był o okropne. Lubię dobrze zjeś ć , a tu tylko ogó rki, pomidory, oliwki i gotowane jajka był y dla mnie jadalne. Patrzą c w przyszł oś ć , powiem, ż e to był o moje gł ó wne jedzenie przez cał y tydzień . Okropnie wyglą dają ca kieł basa, podsumowane sał atki, tajemnicze sosy zniknę ł y w pó ł finale. Był y też pł atki zboż owe i kulki, niesamowity turecki jogurt (wł aś ciwie: kwaś ne mleko) w pię ciolitrowej misce. Wszystko.
Nalewali kawę z automatu: w poró wnaniu do niej „Kł os Ję czmienny” – poż ywienie bogó w. A wszystko to na pacjencie, któ ry nie spał , torturowany ruchomą /latają cą gł ową ! Krzykną ł em: „Dlaczego zapł acił em duż e pienią dze? ! Zabieramy walizki i wracamy do domu! ” Gdybym pierwszego dnia usiadł do napisania recenzji, był oby to druzgocą ce. Potem szliś my trochę Kemer, ale nie mogliś my chodzić . Wró ciliś my do hotelu. Chcieliś my ś miertelnie spać , leż eliś my w cieniu przy basenie na leż akach i spaliś my tam, aż zostaliś my zepchnię ci do osady. Osiedlony tylko w trzecim z proponowanych pokoi. Pierwsza był a na trzecim pię trze z wysokimi schodami, a ja mam siostrę po zł amanej nodze (a my sami nie jesteś my mł odymi dziewicami). Drugi poszedł na basen - hał aś liwie. Nie był o ż adnych skandali ani ł apó wek, wł aś ciciel spokojnie przyją ł sprzeciw. Zamieszkał y w pokoju 103 na parterze, wejś cie z holu hotelowego.
Czysty mał y pokó j, ś wież o po remoncie, klimatyzacja dział a, telewizor też (4 rosyjskie kanał y), ale nie oglą damy go w domu, wł ą czono 2 razy. Bardzo wygodne ł ó ż ka. Jest mał o mebli: szafa, jedna (! ) na dwie szafki nocne, toaletka i pufa. Na począ tku brakował o tekstylió w, rę cznikó w i waflowych prześ cieradeł (fajna rzecz, chciał em kupić w domu), aby schron przywieź li po poł udniu. W ł azience wł aś ciciel postanowił zaoszczę dzić na brodzikach, a wię c wystarczy dziura w podł odze i zasł ona. Po wzię ciu prysznica cał a podł oga był a w wodzie, ludzie chodzili do toalety w klapkach. Moja wielka czysta siostra wytarł a podł ogę szmatą po prysznicu. Dodatkowo pokó j jest dobry dla każ dego. Wi-Fi w pokojach nie ł apie, aby komunikować się ze ś wiatem udaliś my się do przedpokoju. Po spaniu poszliś my na plaż ę . To jest 5-7 minut od hotelu, wzdł uż linii morza w pię ciogwiazdkowych hotelach, 155 plaż y. Zbiegali się tam wszyscy goś cie 3-4 gwiazdek, sł ychać był o wiele wraż eń o innych hotelach.

Duż y kamyk, któ ry miejscami zamienia się w kamień . Spektakl boleś nie przypominają cy kamienioł om w Krzywym Rogu. Od razu kupił em specjalne trampki i wyką pał em się w nich, bez tych butó w boli wejś ć do wody po kamieniu. Zawsze mieliś my wystarczają co duż o leż akó w, miejsc pod zadaszeniami. Woda jest czysta i ciepł a. Gó ry, morze, Kemer są cudowne! Wró ć my jednak do jedzenia. Moż esz jeś ć normalnie tylko na obiad. Tutaj pod ś cisł ym nadzorem moż na dostać kawał ek ryby (był o 2 razy) lub udko z kurczaka lub skrzydeł ko. Pyszny ryż jest gotowany, ale niestety nie na co dzień . Reszta jest dla mnie jadalna. Na obiad usmaż yli coś sojowego: nuggetsy, kotlety. Z owocó w tylko arbuz na obiad i kolację . Deseró w nie ma, mał e babeczki pł ywają ce w syropie podawano kilka razy, raz spró bował am i wię cej ich nie brał am. Szczerze się cieszył em, ż e ja i moi synowie nie przyszliś my, w ogó le nic nie jedli.
Nie polecam przyjeż dż ać do tego hotelu z dzieć mi: jeś li nie jedzą warzyw i zieleni, nie bę dzie ich karmić.
Znaleź liś my z siostrą cudowną cukiernię „Migros” i „Kurfur” i wszystko, czego nam brakował o w jedzeniu, kupione tam (w tym kawa : )).
Ogromnym atutem "Dinary" jest poł oż enie w samym sercu miasta a jednocześ nie przy cichej uliczce niedaleko parku. W pię ć minut moż na dotrzeć do morza, gł ó wnej ulicy ze sklepami i restauracjami, meczetu i supermarketó w. A to nie przeszkadza ci spać spokojnie w nocy w ciszy. Smutne lub ż ał osne tureckie piosenki grane są w hotelu od rana do wieczora, ale wył ą cza się je po poł udniu i okoł o ó smej wieczorem. Ludzie w hotelu nie są agresywni, nie podaje się alkoholu, nie ma mał ych dzieci, odpoczywasz po aktywnym dniu.
Jest basen, ale nigdy z niego nie korzystaliś my, cią gle chodziliś my nad morze, wię c nie mogę nic o tym powiedzieć . Pachnie chlorem, ludzie chlapią.
O personelu. Obsł ugiwany przez poważ nych tureckich facetó w. Pomagał zawsze i wszę dzie.
Kobiety sprzą tają pokoje, gł ó wną misją jest prowadzenie mokrej szmaty po podł odze. Nie są dzę , ż eby zmienili rę czniki lub poś ciel w cią gu tygodnia, i tak był y czyste, nie mamy ż adnych skarg.
Generalnie po tygodniu spę dzonym w Dinar powiem, ż e ma tylko jedną istotną wadę : jedzenie. Musieliś my dodatkowo wydać na jedzenie. Plusy: lokalizacja, odpoczynek, normalny pokó j. Sł yszeliś my, jak ludzie narzekali w recepcji na niesprawną klimatyzację i telewizor, ktoś miał odpł yw w duszy, a woda stał a mu u kostek, ale te okropnoś ci nas ominę ł y.

Nasze wakacje zakoń czył y się sukcesem i na pewno jeszcze raz przyjadę do bajecznego Kemeru. Ale nie trzy gwiazdki.
Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał