Bardzo przeciętny hotel?

Pisemny: 24 wrzesień 2013
Czas podróży: 25 sierpień — 8 wrzesień 2013
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 3.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 4.0
Przecię tny 4-gwiazdkowy hotel o mał ej powierzchni, zł ej lokalizacji, monotonnym, niedrogim jedzeniu i bardzo przecię tnej obsł udze.

Rzadko piszę recenzje, ale nie mogę tu milczeć : wysoka ocena i entuzjastyczne recenzje na tej stronie bardzo ró ż nią się od naszych prawdziwych wraż eń z tego hotelu.

Podró ż owaliś my w towarzystwie - 2 rodziny: 4 osoby dorosł e i 7 dzieci (od 2 do 19 lat). Odpoczywamy nie pierwszy raz, widzieliś my już wiele hoteli w ró ż nych krajach, jest z czym poró wnać.

Wybraliś my hotel na podstawie recenzji, w tym z tej strony.

Szukaliś my spokojnego rodzinnego wypoczynku: zieleń , ś wież e powietrze, dobre jedzenie z menu dla dzieci, waż ne był o też darmowe Wi-Fi (potrzebne do pracy). Mieliś my nadzieję na klub dla dzieci, w któ rym dzieci bę dą się dobrze bawić i ciekawie. I moż emy trochę odpoczą ć , zapomnieć o zegarze i harmonogramie, po prostu cieszyć się morzem i sł oń cem.

W rezultacie prawie pod każ dym wzglę dem byliś my rozczarowani. Hotel jest bardzo gł oś ny i nieodpowiedni dla dzieci.
Terytorium jest mał e, nie ma gdzie chodzić , a jeś li wiatr jest z niewł aś ciwej strony, to wieczorem nie pachnie sosnami, ale ś ciekami. Jedzenie jest bardzo monotonne i niedrogie. Naprawdę nie ma menu dla dzieci. A takż e peł noprawna animacja dla dzieci. Wifi jest bardzo powolne i dział a tylko w holu. Relaksowanie się i zapominanie o czasie też jest nierealne: na przykł ad na lunch przeznacza się tylko 1.5 godziny. A jeś li nie przyszedł eś do jadalni dokł adnie o 12.30, to po 15 minutach nie ma już pustych miejsc, stań w kolejce. Jeś li chcesz spró bować grilla, stań w kolejce. Przyszł am rano zabrać rę czniki na plaż ę - czekamy pó ł godziny, jeszcze nie umyte. Przyszedł em do pokoju po obiedzie - nie został jeszcze posprzą tany, Twoja kolej jeszcze nie nadeszł a. „Mamy wielu turystó w, sprzą tają cych do 17:00”. I nie ma sensu tł umaczyć , ż e mamy mał e dziecko, ż e ś pi w dzień , a proś by o sprzą tanie od 8 do 14, a pienią dze na szafce nocnej i skargi do administratora - nic nie zmieniaj. Mniej wię cej dzień pó ź niej nasz pokó j pozostał niesprzą tany.
Osada

Ponieważ przyjechaliś my w duż ej grupie, począ tkowo postanowiliś my umieś cić dzieci w oddzielnym pokoju, obok rodzicó w. Wcześ niej omó wiliś my tę kwestię z Agencją i wyraź nie zaznaczyliś my w Umowie: trzy pokoje razem, pokoje są siednie. W rzeczywistoś ci, kiedy przyjechaliś my, dostaliś my trzy pokoje na ró ż nych pię trach. „Nic nie moż emy zrobić , nie ma innych miejsc”. Rozwią zujemy ten problem od ponad godziny, ale maksimum, któ re osią gnę liś my, to trzy pokoje na tym samym pię trze, ale nie obok siebie, ale na ró ż nych koń cach korytarza. Z widokiem na domownikó w dziedziniec i dyskoteka są siedniego hotelu.

Lokalizacja i terytorium
Celowo wybraliś my hotel w okolicy Kemer, aby podziwiać gó ry i sosny. Tutaj się nie pomyliliś my, obok hotelu jest mał y las i pię kne gó ry. Ale jest też stacja napowietrzają ca, z któ rej wieczorami wydobywa się jasny zapach.

Teren hotelu jest schludny, ale naprawdę bardzo mał y - najmniejszy ze wszystkich hoteli, w któ rych odpoczywaliś my.
Wieczorem nie ma gdzie spacerować : albo usią ś ć w swoim pokoju, albo przy barze, albo wiatr krą ż y wokó ł basenu. + Tuż obok tego hotelu znajduje się super-budż etowy hotel Belvita, któ rego codzienna dyskoteka do 12 w nocy z rosyjskimi hitami pop, takimi jak „Mom Lyuba – chodź ” i „O mó j Boż e, co za czł owiek” – bę dę marzyć dł ugi czas. Dziecko, któ re zasypia w domu w 10 minut, musiał o być kł adzione do ł ó ż ka na godzinę lub dł uż ej.

Hotel
Hotel jest nowo wybudowany, pokoje są ś wież e, klimatyzatory i telewizory w pokoju dział ają bez zarzutu. To jest plus. Chociaż w ł azience jest już grzyb, a dywany i meble są peł ne plam. Pokoje nie są bardzo duż e. Jeś li do standardowego pokoju dodamy dwa skł adane ł ó ż ka dziecię ce, praktycznie nie ma miejsca. A ktoś przedmucha klimatyzację . W szafie są bardzo niewygodne pó ł ki - okoł o 20 cm gł ę bokoś ci, tak naprawdę nie moż na nic wł oż yć . Na każ dy pokó j dawana jest tylko jedna karta. Kiedy w pokoju są.4 osoby, jest to bardzo niewygodne.

Cał y czas trzeba iś ć i negocjować , kto jeszcze idzie, a kto idzie do pokoju. Pojechaliś my, poprosiliś my o duplikat - bez rezultató w. Musiał em iś ć do sztuczki - o 12 w nocy zszedł em do recepcji, powiedział em, ż e wszyscy ś pią w pokoju, a ja nie mogę dostać się do mojego pokoju. Poprosił em o tymczasową kartę do otwarcia pokoju. Karta został a poproszona o natychmiastowy zwrot, ale zatrzymaliś my ją dla siebie. Nie rozumiem, dlaczego trzeba bł agać o takie proste rzeczy.

Plaż a
Hotel znajduje się w drugiej linii, 400 metró w do plaż y, trzeba przejś ć przez ulicę . Nawiasem mó wią c, w Turcji nie ma zwyczaju przepuszczania pieszych, bą dź ostroż ny. Dla osoby dorosł ej ta trasa nie stanowi problemu, ale dla mał ych dzieci cię ż ko, zwł aszcza z plaż y, gdy w poł udnie jest gorą ce sł oń ce, a asfalt jest gorą cy. Lepiej w letnim wó zku lub w ramionach.
Sama plaż a nie jest zł a, są leż aki, markizy, ś cież ki, prysznice. Ale jeś li nie przyjdziesz o 8-9 rano, ale pó ź niej, nie ma już miejsc w cieniu, a leż enie w takim upale na sł oń cu szkodzi dzieciom.
Wię c musiał em wstać wcześ nie.

Morze jest ciepł e i czyste. Wprawdzie przez kilka dni wyrzucano ś mieci i pł ywał y nawet ciemne, tł uste plamy, być moż e z ł odzi, któ re cał y czas pł ywają po plaż y, ale ogó lnie, powtarzam, ciepł e Morze Ś ró dziemne to najprzyjemniejsza czę ś ć wakacji.

Odż ywianie

Jest wybó r, nie bę dziesz gł odny. Ale menu jest bardzo budż etowe i monotonne. A wię kszoś ć dań jest szczerze niesmaczna. Po 2 dniach cał y asortyment wspominasz jako pamią tkę , a po tygodniu zaczyna Ci brakować nie tylko domowego jedzenia, ale takż e biurowej stoł ó wki. Za każ dym razem, gdy wyjeż dż amy za granicę , przywozimy nowe przepisy i ciekawe dania. I tym razem nie ma o czym pamię tać . Codziennie ryż i makaron, kurczak bez smaku z ogó rkiem i pomidorem. Nie da się nawet posmarować buł eczki masł em, bo zamiast masł a dają tylko pastę , któ ra smakuje jak tania margaryna. Kilka razy na grillu był a ryba - wię c to był y tylko wakacje.
Pomyś leliś my, ż e uciekniemy przynajmniej na desery - a potem zasadzka. Spoś ró d 20 deseró w 15 ma ten sam, niewyraź ny smak. Nawet tradycyjna baklava czy turecka rozkosz, któ rych na bazarze w Stambule jest wiele dziesią tek, nie jest tu oferowana.
Zamiast sokó w - sł odki proszek rozcień czony, z owocó w - tylko arbuz, melon i pomarań cze z jabł kami. Nie proszę o ananasy czy truskawki, któ re notabene zbiera się w Turcji 4 razy w roku, ale ż eby w sezonie nie był o brzoskwiń , winogron, a przynajmniej gruszek czy ś liwek...W efekcie , wszystko to kupowaliś my w sklepach w pobliż u hotelu - i owoce i soki, zwykł a herbata, czekolada i sł odycze dla dzieci itp.

Poza monotonnym asortymentem i mdł ym smakiem jest jeszcze jeden problem: koty wł ó czą się po jadalni i są peł ne much. Począ tkowo dziecko bał o się nawet jeś ć , wychował a się w mieś cie, na oknach są siatki, nie jest przyzwyczajona do tego, ż e co minutę mucha lą duje na jej rę ce lub gł owie. Drugiego dnia wię kszoś ć miał a bó l brzucha.
W pierwszym tygodniu zuż yliś my ponad poł owę wszystkich zapasó w Smecty i wę gla aktywowanego. I to pomimo tego, ż e nie jedli niczego smaż onego, tł ustego i bez alkoholu. W efekcie wykluczyliś my z menu wszelkie pseudosoki i napoje w jadalni, sosy, sał atki, lody i ciasta. Był ryż , makaron, ogó rki, pomidory i chude mię so lub ryby. Sytuacja się poprawił a, ale do koń ca wakacji wcią ż brakował o zapasó w lekó w.


Nie mieliś my tego od dawna. Na wiosnę odpoczywaliś my w Egipcie, notabene, takż e w 4-gwiazdkowym hotelu - wię c tam w ogó le nie potrzebowaliś my lekó w. A menu każ dego dnia był o urozmaicone: dziś dania kuchni ś ró dziemnomorskiej i ró ż ne ryby, jutro kuchnia wł oska, potem dzień grilla itd. Wcześ niej byli w Buł garii, Chorwacji i Czarnogó rze. Mieszkał w prywatnych hotelach, 3*. Jedliś my codziennie w nowej kawiarni, codziennie zamawialiś my nowe dania, ale ani razu nikt nie miał bó lu brzucha.
Na szczegó lną uwagę zasł uguje menu dla dzieci: w ką cie stó ł , ze wspó lnego stoł u pomidory i ogó rki + frytki i rozgotowane kawał ki kurczaka smaż one w gł ę bokim tł uszczu. U normalnego dziecka po tygodniu takiego „menu dla dzieci” rozpocznie się ostre zapalenie trzustki.

Animacja
Tutaj też byliś my rozczarowani. Najpierw harmonogram. Rano jedziemy nad morze. Potem - obiad. Potem dzieci trochę odpoczywają , a teraz od 4 do 7 wieczorem był oby w sam raz, aby był y zaję te: rysowanie, taniec, gry na ś wież ym powietrzu itp. Ale wł aś nie o 4 klub koń czy pracę . Po drugie, sam program. Kilka razy zmienialiś my grafik, ż eby dzieci poszł y do ​ ​ klubu. Za każ dym razem wró cili pó ł godziny pó ź niej, powiedzieli, ż e nie są tam zainteresowani, gry był y gł upie, a animator był niegrzeczny. Dzię ki temu dzieci zorganizował y wł asne kó ł ka z rysowaniem, zabawami w basenie itp. Na szczę ś cie był o wielu ró wieś nikó w, któ rzy szybko znaleź li kogoś do zabawy.
Ogó lnie rzecz biorą c, normalnie odpoczywaliś my. Pokoleniu, któ re dorastał o w pionierskich obozach, wynajmują c kurniki w Skadovsku i domy ze sklejki nad Morzem Azowskim na lato, trudno zepsuć wakacje na morzu takimi drobiazgami jak wieczorna dyskoteka pod oknami, wą tpliwe jedzenie lub sł aba obsł uga. Poza tym morze był o ciepł e, a pogoda sł oneczna. Ale ten hotel nie jest wart wydanych pienię dzy. W Kemer najprawdopodobniej jeszcze przyjedziemy, ale na pewno nie wró cimy do tego hotelu. I nie polecam znajomym.

Na koniec kilka sł ó w o Anex Tour.

Speł nione - normalne, bez pytań.

Był a wesoł a dziewczyna, przez cał ą drogę zabawiał a nas opowieś ciami o Turcji i lokalnych zwyczajach, zabrali nas do hotelu, kazali nam zarejestrować voucher i przyjś ć jutro na spotkanie z przewodnikiem, po czym od razu wyszliś my. Sami ustaliliś my i rozwią zaliś my nasze problemy (patrz wyż ej).

Nastę pnego dnia jako pionierzy przybyliś my na spotkanie z przewodnikiem.
I choć planowaliś my pł ywać i opalać się na plaż y już od godziny 8, czekaliś my do 9.30 na przyjazd naszego przewodnika Zulfiya. Dał em jej nasze vouchery i delikatnie poprosił em, aby je zarejestrował a i jeś li to moż liwe skró cił a odprawę wprowadzają cą , ponieważ nie jesteś my w Turcji pierwszy raz, nie jeź dzimy na wycieczki, a dzieci czekał y w holu na godzina, czekają c, aż wypł yniemy w morze. Ale moja prosta proś ba, z jakiegoś powodu, gł ę boko obraził a Zulfiya, powiedział a, ż e ​ ​ skoro jesteś my tacy mą drzy, to moż e nas w ogó le nie zarejestrować i nic nam nie powiedzieć , a jeś li lot zostanie przeł oż ony lub ktoś zachoruje, to bę dzie nasz problemy. W rezultacie wypeł nienie ankiet i wysł uchanie najcenniejszych informacji o ró ż nicy mię dzy rosyjskim formularzem ubezpieczeniowym a ukraiń skim oraz o tym, jakie wspaniał e wycieczki moż emy odwiedzić z Anex Tour, zaję ł o 40 minut. Na szczę ś cie nasza znajomoś ć się skoń czył a.

W drodze powrotnej. Lot był o 11.00, odebrano nas z hotelu o 6.30 rano, czyli 4.5 godziny.

Pomimo tego, ż e tak naprawdę pozostał a godzina i ogon. Na począ tku nie mogł em zrozumieć - dlaczego tak wcześ nie? Co mamy dodatkową godzinę do zrobienia na lotnisku? Musiał em obudzić dzieci o 5.30 rano, zaspane i gł odne, zał adować je do autobusu. Dali nam tanich yuppies w workach i niejadalną kanapkę . Wyrzucili je po drodze. Na szczę ś cie wcześ niej zaopatrzyliś my się w wodę i ż ywnoś ć w sklepie. Zdarza się , ż e opó ź nienia z transferem wią ż ą się z opó ź nieniem samych turystó w. Ale tym razem wszyscy zostali zebrani i sprawni. I wtedy Anex postanowił poł oż yć kres reszcie: jak autobus zebrał wszystkich turystó w z hoteli, okoł o 25 osó b, to oznajmili nam, ż e jest nakł adka, trasa został a zmieniona na ten autobus, musimy wysią ś ć i wył aduj cał y bagaż , pó ź niej ktoś po nas przyjdzie. Straciliś my wię c 40 minut czekają c na odbió r. Potem na kolejne 20 minut zabrano nas do sklepu z pamią tkami, jak po drodze. Tak wię c „niezauważ alnie” minę ł a dodatkowa godzina.
Razem: organizacja transferowa „-”, usł ugi przewodnickie „-”, rezerwacja pokoju „-”, usł ugi Anex Tour – klasa C z minusem.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał