Miły pobyt

Pisemny: 6 czerwiec 2011
Czas podróży: 21 może — 1 czerwiec 2011
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 7.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 9.0
Odpoczywał z ż oną w hotelu od 21.05 do 1.06. Hotel przycią ga cztery gwiazdki z "plusem". Ogó lnie byliś my zadowoleni, choć zdarzał y się nieprzyjemne chwile. Rozliczają c się za 10 dolaró w. Otrzymaliś my dogodny dla nas numer. Chociaż w zasadzie nie moż esz dać . Pokoje po remoncie to prawda. Wyglą dają prawie jak na zdję ciach. Sprzą tanie był o cyrkiem. Na począ tku nie pozostał ż aden napiwek. Po wyjś ciu pokojó wka zapomniał a zabrać ze sobą rę czniki. Wzią ł em brudne, ale czystych nie wł oż ył em. Powtó rzono to dwukrotnie. Nie zrobiliś my skandalu, bo na podł odze był wó zek z rę cznikami i wszelkimi akcesoriami, spokojnie wzię liś my to, czego potrzebowaliś my i zapomnieliś my o tym. Pokojó wki nie znają ani rosyjskiego, ani angielskiego. Kiedy się wymeldowaliś my, pobiegł a najpierw o dziewią tej rano, a potem jeszcze godzinę pó ź niej, chociaż pokó j trzeba był o oddać o 12, a autobus mieliś my o 1.30. Musiał em ją po prostu zignorować , inaczej bylibyś my czekamy na nasz bus z walizkami w recepcji. Jedzenie jest doskonał e, jest stó ł dietetyczny, nawet dania na parze. Gł ó wna restauracja serwuje wino w porze lunchu i kolacji. Biał y nie jest zł y, czerwony nie jest bardzo dobry. Ale jasne jest, ż e nie Hiszpania, a nie Wł ochy. Sł odycze, owoce, warzywa super. Duż o mię sa na obiad i kolację . Osobny temat Ultra Ol. w tym Z normalnego alkoholu tylko whisky „Balantay”, wó dka „Absolute”, „Malibu” i „Belize”. Martini nazywają miejscowym trunkiem okropnej jakoś ci, z trudną do zapamię tania nazwą . Odpowiada tequila z drugiej szklanki. Wię c kto chce wysokiej jakoś ci alkoholu, przejdź do Duty Free. Piwo dla czterech osó b. Nieź le robią koktajle „majito” i „blue lagoon”. Ale z jakiegoś powodu „Bł ę kitna Laguna” jest czę sto ró ż owa. Wię kszoś ć pracownikó w jest przyjazna i przychylna. Zwł aszcza barman w barze w holu Mehmet. Dobra robota, udaje mu się rozmawiać i ż artować , ma przyzwoitą kawę i gorą cą czekoladę . Sami wczasowicze stwarzają niedogodnoś ci. Na przykł ad niepoprawny nawyk mieszkań có w postsowieckiej przestrzeni do zdobywania leż akó w. Poł ó ż rę cznik na leż aku i pozostaw, aby się zataczał . I nie jest zbyt leniwie wstać o ś wicie, polecieć na plaż ę , ż eby zdą ż yć przed ś niadaniem, wzią ć leż ak. Potem je i wali cał y dzień , a miejsce jest zaję te. Przychodzisz na plaż ę , a są dwie trzecie tych leż akó w z rę cznikami. Ró wnież w barze z przeką skami. Wyglą da na to, ż e nasi ludzie wyjeż dż ają na wakacje, ż eby coś zjeś ć . Ś niadanie od 7.00 do 10.00, do 11.00 pó ź ne ś niadanie. Obiad od 13.00. Ale mię dzy ś niadaniem a lunchem bar z przeką skami przy basenie eksploduje „gł odnymi” ludź mi. Turcy to zauważ ają i na swó j sposó b szydzą . Hammam w hotelu to oszustwo. Nie zawsze robią to Turcy, ale Turkmeni czy Tadż ykowie, nie wiadomo. Lepiej jechać do Kemer. Wycieczki lepiej odbierać nie w hotelu. Wszystko jedno, ale dwukrotnie wyż sza cena. I tak ogó lna sytuacja w hotelu - urlop. Nadaje się dla lubią cych hał aś liwą zabawę oraz tych, któ rzy wolą ciszę . I jeszcze jedna wskazó wka dla tych, któ rzy podró ż ują po raz pierwszy. Uważ aj na był ych rodakó w, któ rzy mieszkają i pracują w Turcji. Mogą oszukiwać .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał