Nikomu nie polecamy...

Pisemny: 12 sierpień 2019
Czas podróży: 1 — 10 sierpień 2019
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 2.0
Usługa: 3.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 6.0
Infrastruktura: 5.0
Odpoczywaliś my w sierpniu 2019.10 dni za 107500 dla dwojga z lotem z Petersburga.

Przyjechaliś my okoł o 8 rano. Pierwsze wraż enia. Hol z brudną podł ogą , brak klimatyzacji i zegara, krzesł a bankietowe poplamione solą (prawdopodobnie ktoś siedział w mokrych ką pieló wkach i nie mył się ), kierownik hotelu to mę ż czyzna w ś rednim wieku w czarnej, zatę chł ej koszuli. Zostawiliś my walizki w pomieszczeniu gospodarczym, któ rego nikt nie pilnował , osiedle miał o być do godziny 12, poszliś my na ś niadanie, potem postanowiliś my popł ywać . Przebieraliś my się w toalecie, choć na plaż y są jeszcze przebieralnie (chociaż zamki są do poł owy zł amane).


Ci, któ rzy przyjdą , zamieszkają w budynku nr 1. Zamieszkaliś my w mał ym pokoju dla pary z dwoma osobnymi ł ó ż kami (! ), zepsutym klimatyzatorem (któ ry tylko nagrzewał gorą ce powietrze o +35, ale nie chł odził ), nieszczelnymi zasł onami i mał ym telewizorem z lat 90. , zawieszonym na bardzo sufit. Cał e to pię kno w okropnym ciemnym szmaragdowym kolorze (patrz zdję cie).
Pokó j wymaga remontu, wymiany mebli. Jedyny plus to widok na morze z pokoju.

Poszliś my poprosić o zmianę pokoju - zaoferowali pokó j w drugim budynku na 1. pię trze (w rzeczywistoś ci jest to pię tro na poddaszu, ponieważ okna są poniż ej poziomu gruntu z widokiem na kaktusy i kolekcję metalowych dziwakó w ( o nich poniż ej). Ta opcja został a odrzucona.

Wieczorem czekał a nas druga i gł ó wna niespodzianka...Zmę czeni nocnym lotem postanowiliś my wcześ nie poł oż yć się spać...Ale wtedy zaczę ł a się dyskoteka, któ ra trwał a każ dego (! ) dnia od 22.00 do 00.30

Dziobał o tak, ż e meble drż ał y w pokojach ...Sł owa piosenki grupy leningradzkiej: „Nie pamię tam, kiedy się przeprowadził em, prawdopodobnie był em pijany ...Wszyscy tak samo pł akali w kuchniach ” … pamię tał em do koń ca ż ycia, zwł aszcza, ż e ​ ​ niektó re piosenki był y puszczane 4-5 raz na noc … zatyczki do uszu też ich nie uratował y.
Poproszony o jakoś przerwanie tego „ś wię towania ż ycia” kierownik podsumował : – „Nic się nie da zrobić , mamy taki koncept hotelu”…

Zdał em sobie sprawę , ż e „pejczem nie da się zł amać tył ka” i w wyniku negocjacji, pró ś b, demonstracyjnego siedzenia w recepcji i podł ą czenia przedstawiciela Pegas Touristix, po 2 dniach pokó j nadal został zastą piony normalnym w budynek nr 3 (najlepszy budynek) i nawet z widokiem na morze. . Ten pokó j miał już dział ają cy klimatyzator, szmaragdowe meble został y zastą pione niebieskimi, nowszymi meblami i bardziej porzą dnym prysznicem z toaletą (patrz zdję cie). Wszystko w toalecie dział ał o, z wyją tkiem kaptura (któ ry najwyraź niej zatkał się i odmó wił pracy okoł o pó ł wieku temu), wię c wszystkie zapachy i wilgoć „wyszł y” przez pomieszczenie, w któ rym mieszkaliś my.
Szczegó lnie ucieszył mnie prysznic, bo na począ tku wszystko wylał o się na podł ogę , a stamtą d zgodnie z pomysł em miał o wejś ć do otworu odpł ywowego w podł odze ...ale nie wszystko wyszł o, skoro podł oga był trochę nieró wny i niektó re kał uż e tak nieustannie wysychał y aż do nastę pnego „nawadniania”…

Kolejnym „plusem” pokoju był a jego sł yszalnoś ć.
Drzwi wychodził y na otwarty korytarz, a z korytarza na drogę , wię c teraz chociaż dyskoteka zrobił a się trochę ciszej, ale przez cienkie drewniane drzwi usł yszeliś my wszystkie samochody i autobusy przejeż dż ają ce drogą , z któ rej znajdował się okoł o 20 metró w od budynku.

Na przykł ad. To, co teraz nazywa się RAMA Hotel, kiedyś skł adał o się z dwó ch ró ż nych hoteli (jeden z nich nazywał się Peker), wię c bloki 1 i 2 pochodzą z jednego hotelu, a blok 3 (najlepszy) z drugiego. Mieszkaliś my w nowszym budynku numer 3? To, któ ry pokó j dostajesz po zameldowaniu, to koł o ruletki, ale niezadowolenie z liczb to najczę stsza skarga, jaką sł yszeliś my od turystó w.
Ale gdziekolwiek się osiedlisz, przygotuj się na to, ż e w najlepszym razie bę dzie to pokó j 3 * poziomowy

Teraz o plusach. Pierwszy plus to jedzenie. Ż ywią się bardzo czę sto, urozmaicone. Na pewno nie wyjdziesz gł odny. Ryby, mię so, owoce - wszystko jest w asortymencie i dostę pnoś ci. O alkoholu nie bę dę się rozpisywał , bo kurz to wino i piwo.
Piwo mi się podobał o, wino mi smakował o mniej, ale ogó lnie normy.


Z minusó w - był y nieś wież e sał atki, rano kwaś ne pł atki owsiane, zepsuta czekolada w automatach (kategorycznie nie polecamy napojó w w automatach, bo w koń cu został y zatrute). Był y też przeką ski mię dzy dniami, tatarak wypiekano w barze przy plaż y (nie podobał o mi się , bo od czasu do czasu był y kwaś ne). W jadalni był o duż o poł amanych talerzy, niezbyt wysokiej jakoś ci umytych naczyń . Ale i tak postawił abym 4 punkty za jedzenie, był o tak smaczne i urozmaicone menu. Raz w tygodniu robili ś wią teczny obiad, osobno dekorowali krzesł a i stoł y pię knymi niebieskimi obrusami.
Drugi plus to morze. Wspaniał a plaż a, duż o miejsca, nie trzeba biegać po leż aki, co moż na znaleź ć w każ dej chwili, obecnoś ć parasoli pod wszystkimi leż akami. Winogrona był y dwukrotnie przynoszone na plaż ę i odwiedzane przez wczasowiczó w.

Personel: co mnie zaskoczył o - duż o Ukraiń có w pracuje.
Animatorki - dwie bliź niaczki z Ukrainy, a takż e kelnerzy i obsł uga jadalni z Ukrainy. Ogó lnie personel jest przyjazny, z wyją tkiem kierownikó w hotelu i recepcji przy gł ó wnym wejś ciu. Warto o nich wspomnieć osobno: podchodzisz do lady i stoisz przez 5 minut, czekają c, aż ktoś raczy zwró cić na Ciebie uwagę.

Kierownik hotelu (jest na zdję ciu) udawał , ż e nie rozumie rosyjskiego, chociaż wcześ niej doskonale mó wił po rosyjsku. Od animacji – joga w cią gu dnia, ć wiczenia w basenie, rzutki, strzelanie z ł uku itp.
Gł ó wny gospodarz - Richie, tę gi starszy mę ż czyzna o arabskim wyglą dzie i jego asystent - nie przepadali. Mnó stwo pozerstwa i narcyzmu, jak didż eje - też ż adne, o repertuarze piosenek już pisał em.

Teren hotelu jest zaniedbany.
Na czę ś ci terytorium znajdują się plastikowe manekiny przemalowane srebrem ze sklepó w, ozdobione ró ż nymi metalowymi szał asami ...w drugiej czę ś ci zaroś nię te kaktusami, jak mó wią , dla amatora ...Dla mnie lepiej by był o zł amać pię kne klomby, bo zardzewiał e psy, raki i karaluchy pod oknami to nie najlepszy krajobraz… Zał ą czam zdję cie.


Kontyngent hotelu to gł ó wnie pary mał ż eń skie (ró wnież te z dzieć mi) oraz emeryci i renciś ci. 65% to Rosjanie, 30% to Ukraiń cy, a 5% to cał a reszta.
Wzię liś my ł aź nię turecką na terenie hotelu - za 25 USD zostaniesz posmarowany olejem, gł askany myjką w ł aź ni, a przez resztę czasu odparują Cię terapeutycznym masaż em za 50 USD. Nie polecamy. Rę czniki plaż owe za pienią dze, wi-fi gratis tylko w recepcji, w pokojach za opł atą (1 dolar dziennie).

Konkluzja: hotel na maksymalnie 3 gwiazdki, bardzo specyficzny, dla amatora. Nie polecam.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał