Odpocznij...

Pisemny: 12 grudzień 2010
Czas podróży: 4 — 11 sierpień 2010
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 6.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 6.0
Do Turcji zdecydowaliś my się w ostatniej chwili. Ceny był y niebiań skie. Ale to niestety się nie skoń czył o. Przyjaciele doradzili mi, abym pojechał do Kemer. Szukał em 4-gwiazdkowego. Astoria został a polecona przez agencję . Sam hotel jest dobrze utrzymany. Dostaliś my pokó j z dostę pem do ś ciany są siedniego hotelu. Jak się okazał o, to duż a zaleta. Spaliś my dobrze zaró wno w dzień , jak iw nocy. Hotel posiada plaż ę . Ale jest mocno obcią ż ony, Turcy wpuś cili za opł atą . A ty zawsze leż ysz w otoczeniu Turkó w. Leż aki bezpoś rednio jeden do jednego. Animacja jest obrzydliwa, nie wiem jak to porzą dnie ują ć . Taka wulgarnoś ć...mimo ż e prowadzą dwie dziewczyny. Szczegó lnie pamię tną konkurencją , któ rą zorganizowali dla dziewczą t, był o chlapanie z miski na podł odze, a nastę pnie wkł adanie jajka mię dzy nogi prawie w...Horror! Nie moż esz tam iś ć z mał ymi dzieć mi. Posł ucham tego! Obrzydliwy.
Jedzenie to wyją tkowa rozmowa. Jadł em gł ó wnie cukinię i bakł aż any, baklawę . Dali mi kurczaka dwa razy, ryby dwa razy w cią gu 9 dni. Ż adnej woł owiny ani jagnię ciny. . . nie wspominają c. Szczegó lnie rozbawił y mnie duż e tace z tartą marchewką , tace z posiekaną cebulą , posiekane pomidory o niezrozumiał ym kolorze. Dla ś wity. Oczywiś cie nikt ich nie dotykał , a po poł udniu robili z nich gulasz. Arbuzó w nie moż na był o jeś ć w sierpniu - był y zielone! Melony są zielone! Winogrona są zielone i kwaś ne! Zielone jabł ka są pikantne! Dowiedzieliś my się o targu warzywnym i kupiliś my tam owoce. Dzieci był y zawsze gł odne. Kupiliś my jedzenie w supermarkecie i jedliś my w pokoju. O napojach tutaj i tak wiele recenzji został o napisanych. Nie polecam moim znajomym tam jechać .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał