Zrób sobie odpoczynek, oni ci nie pomogą

Pisemny: 17 może 2010
Czas podróży: 5 — 12 może 2010
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
W Turcji po raz szó sty – stwierdzam fakty – wycią gnijcie wł asne wnioski! Kiedy dotarliś my do hotelu, byliś my zachwyceni widokiem. Sala jest ró wnież bardzo pię kna, personel recepcji mó wi dobrze po rosyjsku. Pokó j jest duż y: jedno podwó jne ł ó ż ko, pó ł tora; duż e lustra; romantyczne oś wietlenie, dywan. Widok był przy wejś ciu z barierką (nie moż na wyjś ć na balkon w kró tkich spodenkach - straż nicy siedzą na dole w „okularach”) i na ulicę , ale w tle gó ry. Na balkonie był o tylko jedno krzesł o (zaledwie poprosili o drugie), w tynku był a duż a szczelina, aw pokoju ś ciany był y rozmazane i zaciekał y. W ł azience nie ma szamponu, odż ywki ani szczotki do toalety. Oczywiś cie to nas nie zdenerwował o, po prostu wydawał o się to jakoś dziwne. W pojemnikach znajduje się mydł o w pł ynie oraz papier toaletowy. W pokoju jest normalny sejf i doś ć duż a lodó wka (raz napeł niana, potem tylko butelka wody na osobę ). Sprzą tanie pokoju w ogó le nie zależ y od pozostawionych pienię dzy. Cią gle zapominano o uł oż eniu kilku rę cznikó w (czasem wszystkie razem, czasami wybió rczo) rę cznik na nogi widzieliś my dopiero w dniu przyjazdu, potem klapsyś my boso po pł ytce. Rano w cał ym hotelu nie był o ciepł ej wody. Razem z nami w hotelu był o BARDZO! wielu Turkó w (druż yny pił karskie Uniwersytetu w Stambule + konferencja) Dla dziewczą t (choć nie wszystkich) powoduje to pewne niedogodnoś ci. Kiedy bez mrugnię cia okiem ze wszystkich stron patrzy się na Ciebie podczas jedzenia (w restauracji Turcy obró cili krzesł a i przesunę li się , ż eby lepiej widzieć ), czujesz się jak mał pa w zoo. Dlatego trzeba pić...pić duż o. . . a bardziej podł ych barmanó w nie spotkał em w ż yciu, a raczej nie spotkam! Gdy pierwszego wieczoru poprosiliś my o colę (no tak, nie zabraliś my jej ze sobą , w przeciwień stwie do whisky), barman zaczą ł się z nami targować , ile naleje tylko wtedy, gdy wypijemy ją w barze! (a to jest ultra!! ! , uwaga) W barze na plaż y wspinał się jeden cham, cią gle gaszony, nie krę pują cy się pić z turystami tuż za ladą . Poprosili mnie o zrobienie koktajlu typu Malibu - z likierem kos i mlekiem z tetrapaku (malibu był o w drinkach z darmowej listy, ale oczywiś cie nie był o go w barze; bo nie był o baileyó w (kilka dni), airishkrem (ogó lnie) itp. d. ), wię c mó wi - „Bez mleka”, my, jak: - „Po co jest w tej torbie? ” - skarcił nas przez zę by po turecku i zmieszał koktajl. Jego nastę pca nigdy się nie uś miechał i jakby nie rozumiał ani rosyjskiego, ani angielskiego… nawet sł owa „koktajl”. Widział em, jak zrobił pysznego Rosjanina z biał ego wina, niebieskiego pł ynu i sprite… Nie wiem, czy zaczą ł go pić . Plaż a jest mał a i brudna. Droga do niego przez pię kny ogró d wcale nie jest denerwują ca. Powiedział bym nawet, ż e to najprzyjemniejszy moment w tym hotelu. Jedzenie - myś lał em, ż e kł amią , mó wią c, ż e nie ma co jeś ć . Jedliś my gł ó wnie ogó rki, a takż e pieczoną paprykę , pieczarki, pomidory. Bo skrzydeł ka na grillu ustawione jak w mauzoleum. Oczywiś cie nie zatrzymaliś my się . Sł odki stó ł – nigdy nie widział am baklawy, a kasza manna zabarwiona ró ż nymi barwnikami i suszona morela polana miodem – po prostu WSTYD dla Indyka! Sał atki – te same ogó rki, sał aty, marchewki, papryki, krojone na ró ż ne sposoby i w ró ż nych proporcjach. Ale pierwszy raz wró cił em z Turcji, zrzucają c kilka funtó w! Z animacją wszystko jest proste - w dzień praktycznie nie był o. Po obejrzeniu wieczornego programu, zgodzili się , ż e lepiej w ogó le go nie mieć . A na wszystkie pytania - jedna odpowiedź - "Nie sezon! " Generalnie był o duż o nieprzyjemnych momentó w (nawet pogoda się popsuł a, przez 3 dni był o pochmurno), ale odpoczywaliś my super! Oczywiś cie dziury w rę cznikach plaż owych, niemoż noś ć wybrania stolika na werandzie na kolację , tureckie tań ce i bó jki - to bzdury, na któ re nikt nie zwró cił uwagi, a we wszystkim moż na znaleź ć swoje plusy! Ale oczywiś cie nie pojedziemy już do tego hotelu, bo resztę zrobiliś my dla siebie, a nie był o w tym (prawie) zasł ugi ani personelu, ani samego hotelu - tylko nam przeszkadzali!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał