Niedrogi hotel, personel i jedzenie są obrzydliwe, pokoje są takie sobie, prysznic pełen pleśni?

Pisemny: 21 czerwiec 2018
Czas podróży: 13 — 20 czerwiec 2018
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 2.0
Czystość: 2.0
Odżywianie: 2.0
Infrastruktura: 2.0
Byliś my w hotelu od 13.06 do 20.06. 2018r. Pierwszy wieczó r był szokiem: pokoje mał e, pod prysznicem czarna pleś ń (wilgoć nie odchodzi), tylko mydł o w pł ynie przy zlewie, resztki papieru toaletowego, nie karmili po przyjeź dzie, w recepcji przyję li go bardzo chł odno (był nocny administrator, któ ry o nic nie dbał ), na podwó rku grali (jak pó ź niej stale rozumieliś my) rosyjskie chanson do 23.00, co dodatkowo pogorszył o percepcję , biorą c pod uwagę zmę czenie i gł ó d. Zabrano nas do pokoju, walizki cią gnię to sami. Wedł ug pokoju: poś ciel i rę czniki są czyste, ale zaciś nię te, z plamami; w pokoju znajduje się telewizor (10 kanał ó w pracy, 5 tureckich i 5 rosyjskich, ani jednego ukraiń skiego czy europejskiego), klimatyzacja, ł ó ż ko, materac ortopedyczny, 2 szafki nocne, szafa, stolik i podnó ż ek, jedno gniazdo pod stoł em a drugie w pobliż u zlewu. W kuchni: gł ó wnie makarony i kaszę bulgur (codziennie), do tego sał atki z 3-4 rodzajami warzyw, ale za każ dym razem te same, a takż e pietruszkę , startą marchewkę , ogó rki i pomidory. Na czym jedną z sał atek jest posiekana cebula z przyprawami. Sał atki są kwaś ne i bardzo pieprzne, w sał atkach produkty nie są pierwszą ś wież oś cią , jak mi się wydawał o. Do sał atek rano dali coś w rodzaju mlecznej owsianki, ale doś ć dziwny kolor mleka. 2 razy dawał a rano gotowane jajka, 1 jajko na rę kę . Mię sa prawie nie był o, do kaszy bulgur i makaronu dali sos, w któ rym trochę (20 gram, nie przesadzam! ) Mię so lub pó ł produkty: mał e klopsiki i raz dali brył ki po 2 szt. Pó ł fabrykaty wrę czane są przez kelneró w wszystkim w ich rę kach, sam ich nie weź miesz, ale moż esz poprosić ich o zgł oszenie się lub przejś cie do drugiej tury po dodatek. Na obiad jest zupa, ale wyglą da jak yushka bez niczego, bo kukurydza pł ywał a, bardzo pieprzna. Ale bardzo dobry chleb. Na owoce był y ś liwki (zielonkawe, ale jak się je nosi w plecaku w upale, to wieczorem bardzo nic), dali też zgnił e jabł ka, 2 razy arbuz i raz trochę zielonej ś mietanki. Kiedyś dali shawarma (50 g mię sa i 2 duż e naleś niki) na cześ ć zakoń czenia jakiegoś ś wię ta. W restauracji: obrusy są poplamione, trochę ś wież e, serwetki trochę w serwetnikach, któ re trzeba zabrać samemu. Kelnerzy nie dają jedzenia, cią gle biegają po talerze, bo potraw jest za mał o. Szklanki na wodę i soki plastikowe wielokrotnego uż ytku, najtań sze. Poł owa kelneró w nie rozumie rosyjskiego. Przy barze: piwo 3 dolary. , wino 5 dolaró w. , ale leją jaką ś gorzał ę (nie pró bowali) wedł ug systemu AL. Kawa jest doskonał a, herbata też , w barze jest ekspres do kawy. Soki są takie sobie, a maszyna pracuje od 9 do 21. Po wyczerpaniu soku resztki, któ re spł ywał y, to woda z proszkiem. Wodę moż na pobrać z chł odnicy (w rzeczywistoś ci jest to rodzaj chł odnicy podł ą czonej do wodocią gu, któ ra podobno filtruje wodę , nie wiem tak naprawdę ! , ale piliś my). Moż na też zamó wić colę i shoty, wszelkiego rodzaju mieszanki fanty, sprite'a itp. Wedł ug obsł ugi: dzienna obsł uga na recepcji jest normalna, nocna to kaganiec, kompletny wyż ł obienie. Inni wczasowicze powiedzieli, ż e mordovorot nazwał kobietę dziwką , gdy poprosił a o zmianę numeru i zaczę ł a się z nim kł ó cić , ja osobiś cie tego nie widział em, nie mogę potwierdzić w 100%. Kelnerzy robią wszystko: niosą naczynia, sprzą tają stoł y, myją podł ogi, myją się przy basenie, nie wiem, czy potem myją rę ce. Potem przy okazji chleb odkł adają goł ymi rę kami z szafki na stó ł i przykrywają zwykł ą firanką , ż eby się nie czerstwił , osobiś cie to widział em. Poł owa nie rozumie rosyjskiego, niektó rzy przychodzą i biorą talerz, gdy jeszcze nie skoń czył eś jeś ć , niektó rzy pytają , czy moż esz go podnieś ć . Na plaż y: 300 metró w od morza i co najmniej 1500 metró w od plaż y. Na plaż ę jeż dż ą rano, a po poł udniu Volkswagenem, kto nie wszedł na piechotę . Na plaż y NIE ma parasoli! ! Sami poszliś my na dziką plaż ę przy skał ach, któ rą sami zastaliś my drugiego dnia, bardzo pię kną . Nie ma rę cznikó w plaż owych, zabrali z pokoju. Poprosili o zmianę rę cznikó w, ale nie rozumieli, zmienili je lub po prostu pię knie je zł oż yli, gdy nas nie był o. Generalnie: sami jeź dziliś my po gó rach, pł ywaliś my w morzu, ale nie spodziewaliś my się takiego horroru nawet w 3rd. Gdyby nie pię kne morze i gó ry, reszta był aby po prostu straszna. Nie radzę hotelowi, jeś li nie jesteś gotowy na cią gł e gł odowanie i jedzenie czegokolwiek, a takż e na ką piel pod prysznicem peł nym pleś ni.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał