To trio to 4+

Pisemny: 4 sierpień 2011
Czas podróży: 19 — 28 lipiec 2011
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 10.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 8.0
wyglą da na to, ż e swoim komentarzem nikogo nie zaskoczę i nie otworzę Ameryki.
Był em w Adonis pierwszy raz i szczerze mó wią c cał e wakacje był y zszokowane tym, ż e w 3-ke moż e być znacznie lepiej niż w wielu 4 a nawet w niektó rych 5.
Osada
Pojechaliś my z Pegazem. Nie bardzo ich lubię . Oczywiś cie kierowca zgubił się i przez pó ł godziny nie mó gł znaleź ć Adonisa. Ale to jest samo centrum miasta.

Dotychczasowi komentatorzy nie oszukali - rzeczywiś cie, po przybyciu do hotelu recepcjonistki same wypeł niają ankiety. Przyjechaliś my na dł ugo przed zameldowaniem - o 10 rano. natychmiast zabrano nas na ś niadanie. A już o 11 ustalił em (jak tylko pokó j był wolny). Ponownie, po przeczytaniu recenzji, chcieliś my zobaczyć basen. Ale lipiec to szczyt sezonu i tak naprawdę nie był o miejsc. Nawet za pienią dze. Umieszczono nas na najwyż szym pię trze. Na począ tku był em trochę zdenerwowany: pokó j jest mał y i widok na tę tnią ce ż yciem miasto. Ale już na szlaku. dzień , w któ rym w ogó le nie chciał em zmieniać numeru. Okazał o się , ż e miasto nocą w ogó le nam nie przeszkadzał o, a wielkoś ć pokoju na 2x jest cał kiem do zaakceptowania. A w pokojach z widokiem na basen okna wychodzą na szaleń czy szum cykad. Ciepł a woda był a cał odobowa, klimatyzacja dział ał a poprawnie, rę czniki był y zmieniane trzy razy (odpoczywaliś my tam 9 dni), ł ó ż ko był o zmieniane raz. Trzy razy odmó wiliś my sprzą tania, ponieważ był a godzina trzecia po poł udniu i spaliś my spokojnie, po obfitej kolacji)). W ł azience był y 2 szampony. mydł o (2 szt. ) + mydł o w pł ynie, nić + igł a, czepek ką pielowy, torebki.
Odż ywianie.
Za granicą był am już wiele razy (gł ó wnie w 5*), a mó j mą ż - pierwszy raz. Dlatego, kiedy wzię li to 3*ku, bardzo się martwił em, ż e jego pierwsze wraż enie z wakacji poza Ukrainą zostanie zepsute. Ale po przeczytaniu ró ż nych recenzji, po przeanalizowaniu poł owy trzecich w Turcji, zdecydował em na wł asne ryzyko i ryzyko, ż e jedziemy do Adonis. I uff. nie ź le!
Karmione obficie, cał kiem (jak na 3ki) urozmaicone i cał kiem smaczne! Szkoda, ż e ​ ​ nie był o wypieku sł odyczy charakterystycznych dla Turcji. I tak wszystko się podobał o: mię so (kurczak) codziennie (do obiadu i kolacji) w nieograniczonych iloś ciach (czyli w pierwszej kolejce na dystrybucji wylał o się tyle, ile zamó wił o), a po pó ł godzinie moż na był o spokojnie jechać po wię cej, jeś li to konieczne. Mię so prawie zawsze podawano jako gulasz, raz był a jagnię cina, kilka razy dawali rybę (grillowaną i duszoną ), raz jeszcze smaż yli trochę mię sa na grillu.
Dodatki: ryż z cienkim makaronem (nie pamię tam nazwy), manti (! ), pyszny makaron, duszone lub smaż one warzywa, soczewica….
Warzywa: dowolna iloś ć wszelkiego rodzaju. po prostu pokrojone warzywa, sał atki, cebulę i ró ż ne inne...
Sł odycze: zawsze był y arbuzy i melony w nieograniczonych iloś ciach. Weź też tyle brzoskwiń lub moreli, ile chcesz. . .
Zawsze najś wież szy chleb.
W barze do 22.00 wszystko to co zwykle w innych hotelach (piwo, raki, gin - wszystko jest naturalne. . . ). Po 22.00 moż na pić wodę i herbatę . Nawiasem mó wią c, nie lubił em herbaty. Zabrał em ze sobą torby.

Podsumowuję jedzenie: smaczne, obfite, sycą ce, ś wież e, zawsze starczył o dla wszystkich, nawet jeś li ktoś przyszedł na obiad nie o 7, ale o 21 i pó ź niej)
Personel
Był em bardzo zdenerwowany, gdy w dniu wyjazdu nie mogliś my (w ś rodku nocy))) znaleź ć ksią ż ki z recenzjami w recepcji. Szczerze mó wią c, nie spotkał em się z taką obsł ugą we wszystkich 5, w któ rych był em. Chciał em napisać dzię ki, ale nie losowi. Chł opaki zawsze pracowali z uś miechem, zawsze szybko i zawsze dyskretnie. Brudne naczynia prawie nigdy nie stoją na stole, a każ da proś ba został a speł niona w tej samej minucie. Strasznie zirytowany przez niektó rych turystó w, któ rzy uznali nawet taką usł ugę za niewystarczają cą dla siebie. Podobno przybywszy na 3ku, ci ludzie pró bowali pokazać cał emu ś wiatu, ż e w koń cu wyś wiadczyli wszystkim przysł ugę przyjeż dż ają c do tureckiego 3ku)). Nieuprzejmoś ć z obsł ugą , zawsze niezadowolone miny. . na szczę ś cie był o ich mał o. Praca personelu był a niestrudzenie monitorowana przez ich surowego dyrektora lub wł aś ciciela hotelu. Taki siwowł osy Turek. Uprzejmy wobec turystó w, surowy wobec personelu, ale zawsze uczciwy. w każ dym razie moż na to ocenić na podstawie tego, co zaobserwowaliś my.
Zabawne był o obserwowanie ich szefa kuchni. Zawsze nosił wyprasowane garnitury kucharzy i fajne kapelusze. Starał am się jak mogł am (choć mimo wszystko wię kszoś ć jedzenia jest przynoszona do hotelu). A chł opak na dystrybucji nigdy nikogo nie uraził iloś cią wylanego jedzenia. A wszystko to oczywiś cie z uś miechami.
Obszar hotelu
Mał y. Nie ma animacji. ALE! Wszystko to nie jest konieczne za darmo!

Osobiś cie nie interesuje mnie kto bę dzie Panem i Panną hotelu))). Animacja potrzebna jest tylko wtedy, gdy mieszkasz w zatł oczonej wiosce/pustyni (np. Taba), gdzie nie ma nic poza kilkoma hotelami. Sam Adonis jest w centrum animacji. Centrum miasta, w pobliż u lokalnego Arbatu, któ ry leż y przy gł ó wnej ulicy. Ataturka. Po drugiej stronie ulicy znajduje się ró wnież mał y park. Jeś li przejdziesz obok hotelu Asdem (czerwono-zielony), natkniesz się na kolejny niesamowity park. Wieczorem centrum Kemeru jest jaś niejsze niż w cią gu dnia. Mnó stwo turystó w, sklepy, szczekacze, parki, pię kne zauł ki, drogi, latarnie, ś wiatł a - mmmm! Niesamowite! Jeś li pó jdziesz wzdł uż Arbatu (na lewo od hotelu) do Ataturk, to po lewej stronie Arbatu we wnę ce zobaczysz, jak duż a cukiernia NUR jest oś wietlona ś wiatł ami (jest pyszna baklawa, ale nie do koń ca tania ). A obok są.2 supermarkety na raz, w któ rych kupują sami Turcy (ceny są normalne).
Pegaz i wycieczki
Nie mogę milczeć ! Pegasus to dobra firma, ale ich przedstawiciele to PIEKŁ O! nie raz był em przekonany o chamstwie i nieprofesjonalizmie ich przewodnikó w hotelowych. Na począ tku Renata się zdenerwował a (Movenpick, Taba), a tego lata islam po prostu rozgniewał (Adonis, Kemer). Bezczelny nieprzyjemny spocony islam na „spotkaniu z hotelowym przewodnikiem” opowiedział nam o hotelu, tylko ż e (cytuję ) „tam jest plaż a”. potem wysł uchaliś my standardowego wykł adu o wycieczkach, któ re sprzedawał . oczywiś cie wygó rowane. . Tam też trzeba był o wię cej targować , ale w zasadzie myś lę , ż e i tak nie wydaliś my duż o. Mira-Kekova-Ś wią tynia ś w. Mikoł aja (2 osoby) + co drugi dzień park wodny Aqualand (2 osoby) = 105 USD. W przypadku Pegasusa wszystkie 200 wyszł oby))). Pomyś leliś my, ż e udamy się do Aqualand (Antalya) na wł asną rę kę , ale postanowiliś my się nie martwić i pojechaliś my z agencją . wszystko w porzą dku, był o wystarczają co duż o czasu, aby zjeż dż ać na wszystkich zjeż dż alniach wiele razy, jedliś my (w tym posił ki) z brzucha. ale nadal podą ż aj. raz spró bujemy sami jechać (dla poró wnania)
Mira-Kekova - wszystko jest w porzą dku. Z wyją tkiem tych niekoń czą cych się wycieczek na zakupy. ale bez nich na wycieczkach prawdopodobnie nikt nie nosi.
Morze

Morze jest w pobliż u, jak wszyscy już pisali, przez przytulny uroczy park, 5 minut spacerem. Co dziwne, to rzadkoś ć , nawet w 4-5* na plaż y był y ZAWSZE bezpł atne leż aki. O każ dej porze dnia. Ale sama plaż a jest naprawdę bardzo ciasna! ł ó ż ko na ł ó ż ku. ale już drugiego dnia przyzwyczailiś my się do tego i już nam to nie przeszkadzał o. Woda w morzu jest ciepł a i czysta. mą ż popł yną ł dalej w morze i tam obserwował duż e ż ó ł wie morskie. Zabierz ze sobą gogle.
Handel.
O rynkach już pisał em. oczywiś cie nie zapomnij się targować . Wszę dzie z wyją tkiem supermarketó w i sklepó w o stał ych cenach. gorszy nawet od lodó w i Burger Kinga (nie mieliś my ani jednej liry, a dolary są nieopł acalne). Przypomnę , idą c wzdł uż Liman (Arbat) wpadasz na ul. Ataturka. Jest też wiele sklepó w, kawiarni i hoteli. Centrum jest tam. kaplica, duż o pię knych fontann, a za nimi nawet duż e targi i ciekawe uliczki.
Wyglą da na to, ż e wszystko napisał a. Z hotelu mogą korzystać rodziny, pary i firmy. Nikt się nie obrazi. Niech Bó g sprawi, ż e w przyszł oś ci ten niepozorny, na pierwszy rzut oka, 3k "Adonis Kemer" pozostanie tak samo zadbany, przyjazny i goś cinny.
Jeś li jesteś zainteresowany, zadawaj pytania. Moż e wrzucę zdję cie pó ź niej
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał