Okropny hotel?

Pisemny: 22 sierpień 2017
Czas podróży: 30 lipiec — 9 sierpień 2017
Po raz pierwszy zmuszony do napisania recenzji, aby ostrzec co tak naprawdę czeka w tym hotelu. Kupiliś my wycieczkę do tego hotelu na podstawie recenzji, w któ rych najwyraź niej chę ć relaksu bez rodakó w i wś ró d tureckiego smaku jest wyż sza niż komfort i warunki. Pokó j został kupiony z widokiem na morze w odpowiedniej cenie. Do hotelu dotarliś my o 3 nad ranem, rzucili bransoletki na ladę i umieś cili nas w pokoju „dla Rosjan” z widokiem na ulicę z barami i fajkami wodnymi. Klimatyzacja nie dział ał a, nie moż na był o otworzyć drzwi balkonowych, jest doś ć gł oś ne ż ycie nocne. Rano recepcjonistka obiecał a nam pokó j, do któ rego byliś my uprawnieni zgodnie z voucherem „widok na morze”. Czekaliś my cierpliwie do wyznaczonego czasu, a ona zaludnił a tł umy Turkó w. O godzinie 14.00 dziewczyna znalazł a jeszcze czas, aby pokazać nam pokó j. . . Potem był y 4 godziny postę powania i targi wschodnie. Dziewczyna mó wił a chamsko i otwarcie wyraż ał a niechę ć do rosyjskich turystó w. Musiał em skontaktować się z infolinią i zadzwonić do firmy Sanmar w Moskwie. Dopiero po rozmowie zacisnę ł a usta i podał a nam nasz numer. Teraz o pokojach w tym hotelu, a widzieliś my co najmniej 5. Odrapane, bez izolacji akustycznej, klimatyzatory dział ają na 16 stopniach, raczej jak wentylatory. Jak się pó ź niej okazał o, rosyjscy turyś ci osiedlają się w piwnicach z zapachem pleś ni, wilgoci, mró wek i widokiem na nogi chodzą cych Turkó w. Nie przyjmujemy tutaj ł apó wek ani dopł at. Jeś li jesteś Rosjaninem, Twó j numer nie zostanie zmieniony. Hotel jest w 95% turecki. Smak podobno tkwi w gł oś nej, wył ą cznie tureckiej muzyce do 3 nad ranem, brudnych naczyniach wystawionych na stosy z resztkami jedzenia na korytarzach hotelu i podnoszeniu jedzenia rę kami z bufetu.
Jedzenie i bufet. . . To 6 straganó w na cał y hotel tego samego. Smakowa kawa rozpuszczalna z jedynego automatu na ulicy. Lekceważ enie dla rosyjskich turystó w i w barze - (a naszych cał kiem przyzwoitych ludzi, Tagil wcale nie był o) rosyjskie drinki w szarym plastiku wielokrotnego uż ytku ze staroś ci, Turcy - w szkle.
Plaż a. . . to osobny problem. . . okropny brud, potł uczone butelki, puszki, niedopał ki papierosó w. . . w ogó le nie jest czyszczona. Wejś cie do morza to straszne, ostre kamienie, wielu zranił o się w nogi. W morzu kilkakrotnie znajdowano ró wnież potł uczone butelki. Aby wejś cie był o wygodniejsze, nasi Rosjanie wcią gnę li plastikową matę dalej w morze. . . Hotelu nie polecam. Chę ć wypoczynku bez wł asnych rodakó w nie jest warta zepsutych wakacji i zaniedbania.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał