Мы знали об отеле, что он до сих пор был для местного отдыха турков. Поэтому реакция некоторых из них была предсказуема (& quot; что РУССКИЕ делают здесь& quot; , но они скоро уехали). Ну и по русски никто не говорит, но по английски всегда можно было изъясниться (если кто-то не знал, быстренько находили знающего человека). А в целом -мне понравилось. (ввиду изменения цен оговорюсь - 45 тыс. на троих (2 взр+1 реб. 2.5 года) на 12 дней - это реально, больше мне было бы обидно и хотелось бы большего). Номера: в номере реально работающие кондиционер, фен, душ (правда присутствовала периодическая экономия воды), телевизор (без русского канала) и в некоторых номерах холодильник, который впрочем, при их системе питания, даром не нужен. У нас попалась скрипучая кровать, но она реально громадная, для сына была большая раскладушка. В некоторых номерах мебель новее (в 310 например). Чуть утомляли изобилие ступенек от входа до нашего номера (3 корпус 2ой этаж) -но это из-за сына, который просился на руки. Днём и вечером дубасила музыка в баре, что мешало сыну засыпать и немного напрягало самих, в 1ом и 2ом корпусе её слышимость ниже, чем в 3 и 4ом...Питание: завтрак, обед, снек и ужин. Курица реально каждый день (разнообразная и вкусная), мясо (свинина, говядина) через день. То есть на обед -курица, на ужин мясо или на оборот. Соя конечно тоже есть, но не взамен мясу. Фрукты -арбуз каждый раз (и на завтрак иногда тоже), апельсины, дыни, персики, виноград - по очереди. Каш с утра не было (ребенок 2.5 года 2 дня привыкал к климату и остальному, простите но завтрак не усваивался, а аппетит на остальное был не к черту), а потом лопал за обе щеки омлеты, хлопья 2х видов с молоком, жареную в яйце булку с их обалденными джемами и т. д. Пироженки -вкусные и сладкие, особенно хорош шоколадный пудинг, пальчики оближешь. Снек -это картофель-фри или спагетти И гамбургер или сендвич с кетчупом и майонезом (для особо проголодавшихся или любителей поесть от пуза). Жаль что не было достойной пиццы. Ели много и ни какой очереди, если что-то заканчивалось -приносили сами или стоит только попросить. По словам & quot; бывалых& quot; русских -питание лучше, чем во многих местах. Бар: кола, спрайт, фанта местного масштаба, вино (белое/красное), чай, кофе, джин и водка -по системе всё включено. И какие-то крепкие алкогольные за доп. деньги. Ещё иногда коктели из & quot; фри& quot; ингридиентов оказывались & quot; экстрой& quot; , но в основном мне их делал мальчик бармен за спасибо. Обслуживание номеров: у тех, кто убирает номера (в наш заезд это были 2 парня, нет своих ключей, поэтому нет ключей -нет уборки, хотя у нашего друга убирались регулярно (видимо он в номере бывал чаще нас). Но я поняв эту систему, завидя мальчика вручала ему ключи (с 1 долларом или 1 ТЛ) и уходила. Менял всё - постельное, полотенца, всё намывал. Ещё: у них нет комнаты с утюгом, гладилкой и иголкой с ниткой (искала её по нашим туристам 3 дня) и т. д. Анимации нет в принципе (может до нас она была на турецком, но при нас только музыка в баре и не более). Но мы на нее и не рассчитывали...Пляж: 100 метров живописной дорожки в цветах с легких уклоном вниз и 70 м вдоль дороги с редкими машинами. Насыпной довольно крупный песочек, деревянный настил и бетонная плита. Пирс с 3мя заходами (камушки, песочек и сразу плыть). С ребенком не ТУНИС конечно, но по крайней мере не крупная галька, как в некоторых отелях и местах Турции. Ну и климат Бодрума -действительно мягкий и комфортный. Для ребенка - идеальный вариант...Координатор отеля очень переживал за то, чтобы мы (первые русские в этом отеле -6 человек) уехали довольные и организовал нам прекрасный прощальный ужин. Бассейн: отдельный детский и взрослый от 1.1м до 2.2м. Чистят регулярно, и хлорируют воду конечно (но куда ж без этого)
O hotelu wiedzieliś my, ż e nadal jest dla miejscowej reszty Turkó w. Dlatego reakcja niektó rych z nich był a przewidywalna („co tu robią ROSJANIE”, ale wkró tce odeszli). Có ż , nikt też nie mó wi po rosyjsku, ale zawsze moż na był o mó wić po angielsku (jeś li ktoś nie wiedział , szybko znalazł osobę znają cą się na rzeczy). I ogó lnie mi się podobał o. (ze wzglę du na zmiany cen zrobię rezerwację - 45 tys. na trzy (2 osoby dorosł e + 1 dziecko 2.5 roku) na 12 dni - to prawda, bardziej bym się obraził a i chciał abym wię cej). Pokoje: w pokoju jest naprawdę sprawna klimatyzacja, suszarka do wł osó w, prysznic (choć zdarzał y się okresowe oszczę dnoś ci wody), telewizor (bez rosyjskiego kanał u) oraz w niektó rych pokojach lodó wka, któ ra jednak z ich systemem zasilania nie jest potrzebne do niczego. Dostaliś my skrzypią ce ł ó ż ko, ale jest naprawdę ogromne, był o duż e skł adane ł ó ż ko dla mojego syna. W niektó rych pokojach meble są nowsze (np. w 310). Trochę zmę czony mnó stwem krokó w od wejś cia do naszego pokoju (budynek 3.2 pię tro) - ale to za sprawą syna, któ ry prosił o trzymanie. W cią gu dnia i wieczorem tł ukł a się muzyka w barze, co nie pozwalał o synowi zasną ć i trochę się napinał o, w budynkach I i II jej sł yszalnoś ć jest niż sza niż w III i IV. . . Wyż ywienie: ś niadanie, obiad, przeką ska i kolacja. Kurczak naprawdę codziennie (urozmaicony i smaczny), mię so (wieprzowina, woł owina) co drugi dzień . To znaczy na obiad, kurczaka, na obiad, mię so lub odwrotnie. Oczywiś cie jest też soja, ale nie w zamian za mię so. Owoce – arbuz za każ dym razem (a czasem też na ś niadanie), po kolei pomarań cze, melony, brzoskwinie, winogrona. Rano nie był o owsianki (dziecko 2.5 roku przyzwyczaił o się do klimatu i reszty przez 2 dni, przepraszam, ale ś niadanie nie został o strawione, a apetyt na resztę nie był do piekł a), a potem zjadł omlety na obu policzkach, pł atki 2 rodzaje z mlekiem, smaż one w jajku buł ka z niesamowitymi dż emami itp. Ciasta są pyszne i sł odkie, szczegó lnie dobry jest budyń czekoladowy, palce obliż ą . Przeką ska to frytki lub spaghetti ORAZ hamburger lub kanapka z ketchupem i majonezem (dla szczegó lnie gł odnych lub lubią cych jeś ć z brzucha). Szkoda, ż e nie był o przyzwoitej pizzy. Jedli duż o i nie był o kolejki, jak coś się skoń czył o, sami to przynieś li lub po prostu trzeba zapytać . Wedł ug „doś wiadczonych” Rosjan jedzenie jest lepsze niż w wielu miejscach. Bar: cola, sprite, fanta lokalna, wino (biał e/czerwone), herbata, kawa, gin i wó dka all inclusive. I mocne napoje alkoholowe za dodatkową opł atą . pienią dze. Wcią ż jednak czasami koktajle z „darmowych” skł adnikó w okazywał y się „extra”, ale w zasadzie chł opak barmana zrobił je dla mnie za podzię kowania. Room service: ci, któ rzy sprzą tają pokoje (na nasz przyjazd był o 2 facetó w, nie mają wł asnych kluczy, wię c nie ma kluczy - nie ma sprzą tania, chociaż nasz kolega był regularnie sprzą tany (podobno czę ś ciej był w pokoju niż my). Ale zrozumiał em ten system , widzą c chł opca, wrę czył em mu klucze (za 1 dolar lub 1 TL) i wyszedł em. Zmienił em wszystko - poś ciel, rę czniki, umył em. Poza tym: nie mają pokoju z ż elazko, deska do prasowania i igł a z nitką (szukał em jej wedł ug naszych turystó w przez 3 dni) itp. W zasadzie nie ma animacji (moż e przed nami był a po turecku, ale u nas był a tylko muzyka w barze i nie wię cej. ) Ale nie liczyliś my na to. . . Plaż a: 100 metró w malowniczej ś cież ki ukwieconej z lekkim nachyleniem w dó ł i 70 m wzdł uż drogi z rzadkimi samochodami. Luź ny doś ć duż y piasek, drewniana podł oga i betonowa pł yta. Molo z 3 wejś ciami (kamyki, piasek i od razu pł ywanie). Z dzieckiem, oczywiś cie nie TUNEZJA, ale przynajmniej nie duż e kamyki, jak w niektó rych hotelach i miejscach w Turcji. Có ż , klimat Bodrum jest naprawdę ł agodny i komfortowy. Dla dziecka jest idealny. . . Koordynator hotelu bardzo się martwił , ż e my (pierwsi Rosjanie w tym hotelu - 6 osó b) wyjechaliś my usatysfakcjonowani i zorganizowaliś my dla nas wspaniał ą poż egnalną kolację . Basen: osobny dla dzieci i dorosł ych od 1.1m do 2.2m. Regularnie ją czyszczą i oczywiś cie chlorują wodę (ale gdzie bez niej)