Są plusy, są minusy, za te pieniądze to całkiem normalne

Pisemny: 10 sierpień 2021
Czas podróży: 3 — 9 sierpień 2021
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 6.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 7.0
Chcę podzielić się wraż eniami z wypoczynku w Riva Bodrum Resort. Powiem od razu, ż e są plusy, są minusy, a jeś li wybierzesz ten hotel, musisz wzią ć to pod uwagę , aby nie zepsuć nastroju i odpoczynku.
Zacznijmy od zameldowania: w holu hotelu, w recepcji, pokazali nasze paszporty, wypeł nili ankietę , dali nam kartę -klucz do pokoju i kazali nam czekać , aż zostaniemy zabrani do pokoju ( ponieważ trudno jest znaleź ć to sami, byliś my generalnie zdezorientowani pierwszego dnia, gdzie iś ć i zapytaliś my personel). Czekaliś my 20 minut w recepcji, aż zauważ yliś my, ż e wszystkich, któ rzy z nami przyszli, nie ma już w holu, a inni turyś ci zostali wyprowadzeni z lobby przez obsł ugę hotelu i mieli już na sobie bransoletki (na począ tku myś leliś my, ż e zakł adano je po tym, jak się usadowił y, ale okazał o się , ż e po prostu zapomnieliś my je powiesić ), w koń cu musieliś my podejś ć i zadać sobie pytanie. Z jednej strony moż na zrozumieć , ż e pracownicy to też ludzie i się mę czą , ale z drugiej jakoś nieprofesjonalni. Dostaliś my ró wnież arkusz A4 z koncepcją hotelu (patrz zał ą czone zdję cia).
Lecieliś my bardzo gł odni (zjedliś my na lotnisku o 10 rano, a usadowiliś my nas okoł o 17:20), ale nie zdą ż yliś my zjeś ć , bo. snack bar był już zamknię ty (jest do godziny 17:00), a kolacja od 19:00. W recepcji w ogó le nie zareagowali, dali wizytó wkę dorę czeniową i powiedzieli, ż eby zamó wić jedzenie. Gdybyś my nadal czekali na dostawę , z pewnoś cią umarlibyś my z gł odu. W 3 minuty spacerem od hotelu znaleź liś my sklep i kupiliś my tam bajgle z sezamem i kefirem (jedzenie takie sobie, ale przynajmniej jakoś zaspokoił o nasz gł ó d).

Od razu ostrzegam, ż e w tej czę ś ci Turcji trudno jest spotkać rosyjskoję zycznych (z wyją tkiem turystó w), obsł uga hotelu mó wi po angielsku lub po turecku (w przeciwień stwie do Kirish, Kemer, gdzie wcześ niej odpoczywaliś my).
Teraz o pokoju: zamieszkaliś my w pokoju trzyosobowym z podwó jnym i pojedynczym ł ó ż kiem z widokiem na morze (zał ą czył em ró wnież zdję cie pokoju). Materac i poduszki był y ś wietne, a ł ó ż ko był o wygodne. W ł azience nie był o ż elu pod prysznic (aka szamponu), chociaż mieliś my wł asne przywiezione akcesoria do ką pieli, ale nie mieliś my ich doś ć , wię c o braku ż elu poinformowaliś my recepcjonistę i już nastę pnego dnia był w szafarka. W pokoju jest też sejf na kaucję (pł acisz 20$ w recepcji, oddają klucz i go uż ywają , a w dniu wymeldowania oddajesz klucz i bierzesz kaucję , nie mieliś my mniej niż.50 USD, wię c dali 50 USD, został y zwró cone, gdy przekazał eś pokó j).
Pod wzglę dem ż ywieniowym wszystko był o znakomite: na ś niadanie wzię li jajecznicę i grilowany tost z grillowanym serem + pyszne naleś niki z czekoladą + kawa (zjedliś my gł owy); na obiad zabrali coś mię snego, warzywnego, sernikó w, rzadziej przystawkę (dziwne, ż e mieli absolutnie bezsmakowe ziemniaki w jakiejkolwiek postaci) + sł odycze, arbuzy, lody (szczegó lnie smaczne był y pistacje i czekolada); na obiad najczę ś ciej brali ryby/mię so z warzywami + sł odycze. Pili też herbatę , ale dodawali do niej sok z cytryny i mię tę - smakuje lepiej. Pró bowaliś my piwa z alkoholu (w porze lunchu i kolacji szł o z hukiem na jedzenie), a po kolacji poszliś my do baru i wypiliś my koktajle: są fajne i nie tak duż o, ale to, jak mó wią , to kwestia smaku.
Jeś li chodzi o teren hotelu: zabudowa szeregowa, na parterze hol z recepcją , na -2 jest sala gier z darmowym bilardem, tenisem stoł owym i rzutkami (ale tam jest duszno, bo nie ma klimatyzacji + któ regoś wieczoru przyjechaliś my tam po 22:00 pograć w bilard, po 20 minutach gry przyszedł pracownik hotelu, cicho zamkną ł drzwi i zrobił o się nieznoś nie duszno, otworzyliś my je, po czym znó w przyszedł i zamkną ł , od razu otworzył je z powrotem - na co zaczą ł mó wić po angielsku, ż e powinny być zamknię te, odpowiedzieliś my, ż e przy zamknię tych drzwiach, to był o jak w saunie, zaczą ł mó wić , ż e hał as z kija uderzają cego w pił kę uniemoż liwił spanie goś ciom (podobno był y skargi i przyszedł zamkną ć ), ale był o to dla nas nieprzyjemne, bo my też jesteś my goś ć mi i mó gł począ tkowo wyjaś nić o co chodzi, a nie trzaskać gł upimi drzwiami). Ogó lnie należ y to ró wnież wzią ć pod uwagę .

Jeś li chodzi o morze: pojechaliś my na dzikie plaż e. Jeden znajduje się w pobliż u hotelu Isiz (przejś cie od gł ó wnego wyjś cia zajmuje okoł o 10 minut, ale jest bardzo strome zejś cie, trudno się wspią ć z powrotem + w pobliż u trwa budowa i najprawdopodobniej wkró tce ta plaż a bę dzie prywatna i zamknię ta dla Goś cie oś rodka Riva Bodrum). Podró ż na inne dzikie plaż e, gł ó wnie off-road wzdł uż morza, zajmuje 20-50 minut, ale warto - morze jest w ró ż nych odcieniach zieleni i bł ę kitu z czystą lazurową wodą i widokami na gó ry + moż na zobaczyć oszał amiają ce zachó d sł oń ca. Był y też na miejskich plaż ach publicznych - nie zachwycał y: mę tna woda i pł ytka.
Hotel jest ostatnim przystankiem minibusa Bodrum-Gumbet, któ rym moż na dojechać do Gumbet, zwiedzić zamek ś w. Piotra, zobaczyć mauzoleum, amfiteatr lub po prostu odwiedzić miejską plaż ę . Byliś my tam 2 razy (pierwszy raz kupiliś my wycieczkę do rezerwatu Dalyan, był o fajnie, polecam, w cenie kosztował o nas 30 USD od osoby + wydaliś my dodatkowe 14 USD na porcję.3 krabó w ( 7 USD), 3 butelki soku z granató w (0 każ da , 33 l = 6 USD) i napiwek dla kierowcy (1 USD), za drugim razem wyczytali w internecie, ż e wjazd kosztuje 20 liró w za sztukę . osoby, a na miejscu okazał o się , ż e 90 liró w (11.25 USD). Wystarczy spojrzeć na kamienną budowlę od ś rodka. Zaraz za zamkiem jest port i był oby trochę droż ej (za 125 lir = $15.5) ż eglowanie na jachcie i pł ywanie w 6 ró ż nych zatokach od 11 do 18 z wliczonym obiadem, abyś cie zrozumieli nasze oburzenie.
Innego wieczoru paliliś my fajkę wodną w hotelu za 15 USD - dym gę sty i gę sty, był o go duż o, fajkę wodną paliliś my okoł o 1.5 godziny, normalna.
Jeś li chodzi o wodę : przy odprawie w mini-barze był y 2 butelki po 0.5 l - nie przynoszą wię cej wody, mieliś my ze sobą jeszcze 2 butelki po 0.5 l (wodę dali w samolocie), wię c 2 l wystarczył y nam wycieczki na plaż ę iz powrotem. Wodę pobierali w restauracji, barze, w holu z automató w.
Jeś li chodzi o rę czniki: proszą , abyś nie uż ywał ich na plaż y i na basenie, zanurzyliś my się w basenie 1 raz w cią gu dnia i nie potrzebowaliś my rę cznikó w, ale nadal zabraliś my je na plaż ę , t. do. nie mieli swoich.

Jeś li chodzi o sprzą tanie: nie ma, zakrywają ł ó ż ko, zmieniają rę czniki i usuwają ś mieci z podł ogi, jeś li je narzucisz, ł ó ż ko nie był o zmieniane nawet raz w tygodniu, nie odkurzają .
O WiFi: ł apie tylko w lobby, restauracji, barze i sł abiej na leż akach przy basenie.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał