Mucha w maści w beczce miodu!

Pisemny: 26 czerwiec 2013
Czas podróży: 11 — 22 czerwiec 2013
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 4.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 8.0
Niedawno wró ciliś my z wakacji i szczerze mó wią c wraż enia na temat tego hotelu nie był y zbyt dobre, chociaż przed wyjazdem przeczytał am wszystkie recenzje, któ re w zasadzie wszystkie był y dobre, chcę dodać trochę muchy w maś ci do sł odkich opowieś ci o tym hotelu. Byliś my już w Turcji wiele razy, ale w Bodrum po raz pierwszy pojechaliś my z touroperatorem BiblioGlobus na 10 dni, strona gospodarza Lemar. dł ugi lot, ponieważ musiał em wysł uchać jego przemó wienia, aby coś zrozumieć z tego, co został o powiedziane (zrobię dygresję , jeś li twó j przewodnik da ci ogó lny zarys - lepiej nie jechać , zabiorą cię tylko do mł ynó w, do amfiteatru i do jakichś innych ruin, a potem pó jdziesz na dwie godziny na zakupy - a la krawiectwo futrzane i skó rzane z lat 90-tych, zł oto z miedzi i tureckie szmaty z Chin - co to za ankieta)))) tylko zabić czas, najł atwiej pojechać do miasta minibusem, aby zobaczyć wszystkie zabytki Bodrum, miasto jest bardzo pię kne, z roszczeniami do Grecji...pię kne zatoki, wspaniał e wybrzeż e Morza Egejskiego i zadbane biał e kamienice, jak z greckich mitó w))) lepiej nie brać wycieczek z przewodnikiem - wszystko jest niebotyczne drogie, taniej moż na kupić na ulicy)
Do hotelu przyjechaliś my o 22.30, zameldowaliś my się szybko, w cią gu 20 minut, oddaliś my pokó j, weszliś my i byliś my oszoł omieni - ł ó ż ka był y zmię te, nie był o telewizora, lodó wki, telefonu i leniwych ludzi z klimatyzacji, a o godz. w tym samym czasie strasznie pachniał o ś ciekami. . na nasze pytania pracownik hotelu udawał , ż e nas nie rozumie i po prostu uciekł , nie zameldowaliś my się i wró ciliś my z naszymi rzeczami, ale w recepcji pró bowali zró b poważ ną minę i jakby nikt nic nie rozumiał (chcę ostrzec wszystkich, ż e hotel ma rosyjskoję zyczny i wyrozumiał y personel, w recepcji jest tylko jedna menedż erka, któ ra nie przychodzi codziennie, reszta też nie w ogó le nie rozumieją lub, najprawdopodobniej, po prostu ignorują i udają , ż e nie rozumieją , wię c dobrze, jeś li znasz angielski i moż esz nim mó wić , ale nie tylko rozumiesz i znasz kilka zwrotó w, tak jak my...to bę dzie bardzo trudne. . Hotel jest przeznaczony dla „ich” wczasowiczó w, gł ó wnie Turkó w, jest ich tam 70 procent, reszta to Finowie, Brytyjczycy, Austriacy, Niemcy i tylko 15 Rosjan w każ dy wyś cig! ) W rezultacie sprowadzono nas z powrotem do tego samego pokoju i po 10 minutach przecią gnę li telewizor, któ ry pró bowali podł ą czyć , ale to nie zadział ał o i ponownie zawlekliś my się do recepcji ze wszystkimi rzeczami. osiedlenie się w takim pokoju jest kompletnym idiotyzmem. W recepcji po moich ł zach i pró bach wytł umaczenia przez mę ż a, dlaczego w pokoju nic nie ma i taki smró d, dali nam inny pokó j, trochę lepszy (przynajmniej bez zapachu, chociaż pod prysznicem był zł y odpł yw pokó j - woda ź le wyszł a, bo ta woda wylał a się po krawę dzi na podł ogę , zbiornik toalety przeciekał , ale po wszystkich pró bach i dł ugiej drodze byliś my zmę czeni, byliś my z tego zadowoleni - wakacje)))) Animacje w hotelu tylko dla obcokrajowcó w w ję zyku angielskim i tureckim, Rosjanie nie zostali nawet zaproszeni do udział u w konkursach, chociaż wyraziliś my chę ć - szkoda (((nie ma dyskoteki, tylko program konkursowy od 22.00 do 23.00 Generalnie musieliś my zabawić się chodzą c po Gumbet. Jedzenie jest monotonne, bufet skł adają cy się gł ó wnie z fast foodó w: hamburgery, tortille, grill i frytki, kieł baski i sał atki, doprawione octem i sosem sojowym, ogó lnie rzecz biorą c, stó ł jest zorientowany na Europejczykó w, mimo ż e poszli w sezonie, był y tylko jabł ka i pomarań cze z owocó w, dwukrotnie na „walkę z psami” dali brzoskwinie i arbuzy z niedojrzał ymi melony, o winogronach, truskawkach i tak dalej, wydaje się , ż e nikt nie wie...
Pokró tce powiem o samym hotelu - na zewną trz wszystko jest wystarczają co przyzwoite dla czwó rki, hotel jest pię kny: na terenie jest wiele kwiató w i jest wykonany w bardzo oryginalny sposó b - jak mał e miasto otoczone palmami i ogrody, to urzeka na zdję ciach i zdję ciach,

ALE - obsł uga i personel pozostawiają wiele do ż yczenia i wcale nie cią gną przez 4: niedopał ki papierosó w i plastikowe szklanki leż ą na cał ym terytorium, któ rych nie spieszą się , aby posprzą tać , personel chodzi po terytorium, zapalają papierosy tam, gdzie odpoczywają , i od razu rzucają te same byki , ale generalnie milczę o sprzą taniu pokoi, rę czniki są cał e szare i nieprane - na drugi dzień dali „czysty” rę cznik z odciskiem czyjejś pię ty, szkoda, ż e ​ ​ nie zrobił em zdję cia))))
Podczas naszego pobytu wieczorem na 2 godziny wył ą czano ś wiatł a i wodę .
Poszliś my razem z mę ż em na relaks i spę dzenie czasu, a na wakacjach najważ niejszy jest nastró j, wię c przy wszystkich minusach hotelu i „fajnym” nastawieniu personelu do Rosjan nie straciliś my serca)) ) - zrobiliś my bandę tych Rosjan, któ rzy przyjechali z nami się zameldować i zabawić ))) był o fajnie, ale już tam nie pojedziemy...rozczarowani...Dobrego wypoczynku!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał