Mniej więcej

Pisemny: 3 październik 2009
Czas podróży: 25 wrzesień — 2 październik 2009
Hotel oczywiś cie nie ma 5*, ale gdzieś okoł o 3-4.
„+” Terytorium jest mał e, zielone, zadbane. Duż y basen. Rewelacyjne morze, czyste, spokojne. Wejś cie do wody albo od strony brzegu po mał ych kamyczkach i kamyczkach, albo z pomostu.
„-” Ale na plaż y jest za mał o leż akó w, trzeba poż yczyć rano.
Posił ki: W restauracji gł ó wnej mię so z kurczaka lub soi, duż o sał atek, owoce: pomarań cze, brzoskwinie, guawa, jabł ka, winogrona. Na obiad duż o sł odyczy, gł ó wnie ciastek w ró ż nych postaciach. Kawa rozpuszczalna, rozcień czona. Soki są sztuczne.
Dodatkowo fast-food: frytki, kotlet, wermiszel, sał atki.
Herbata z ciastkami.
Nie bę dziesz gł odny, ale smacznego jedzenia nie ma za wiele. "+ -".

Obsł uga jest normalna. Pokó j jest mniej lub bardziej posprzą tany. Ale wkł adają butelki z jakimś detergentem bez nazw, szamponem, ż elem, a moż e czymś innym. Rę czniki zmieniane raz na 7 dni. Kelnerzy w restauracji są przyjaź ni. Ale prawie nie mó wią po rosyjsku. To samo dotyczy barmanó w w barach.
Pokoje są mał e. Ponad poł owa wychodzi na ś ciany. Balkony są malutkie, nie jest przyjemnie siedzieć i odpoczywać . Sejf (22 USD) jest wbudowany w dolną pó ł kę szafki, co nie jest wygodne w uż yciu.
W recepcji jeden menedż er, Natalie, doskonale mó wi po rosyjsku. Reszta nie.
Portier jest sam i oczywiś cie nie ma czasu, aby wszystkim pomó c.
Animacja jest sł aba. W niektó re dni wcale.
Osiedle od 1400, trzeba się przebrać w toalecie.
Wniosek: moż esz się zrelaksować , ale nie idealnie.
O operatorze Turtess. Obrzydliwy. Traktowanie klientó w jak wrogó w. Mó wią „co przyszł o”. Gł ó wnym zadaniem poradnika jest oszukiwanie pienię dzy w sklepach w celu otrzymywania prowizji. Przewodnik Elena tylko to robi. Ponadto komunikuje się bardzo arogancko i nieprzyjemnie, a raczej mó wi przez zę by. Nie chce udzielać rad ani odpowiadać na pytania. Ceny wycieczek są zawyż one prawie 2 razy. Lepiej pojechać do Bodrum (15 minut minibusem i 2 dolary) i tam kupić . Chociaż w agencjach „ulicznych” grupy są wieloję zyczne, a przewodnik mó wi znacznie mniej niż od operatora, ale wszystko inne jest takie samo.
I ostatni. Lot został przesunię ty o 4 godziny do przodu. Zamiast godziny 12 wyjechali o 8 rano. Tym samym czas pobytu został dodatkowo skró cony. Uważ am to za oburzają ce. Tak wię c pó ł dnia jest stracone po przyjeź dzie i cał y dzień po wyjeź dzie. Operator po prostu kradnie pienią dze klientom. I wywieziono ich na lotnisko jako zbę dny ł adunek. Autobus przyjechał.15 minut pó ź niej, ani sł owa, ani „cześ ć ”, zał adowali go, pojechali. W pobliż u lotniska wyjaś nili, co robić na lotnisku, jakby nikt nie wiedział .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał