Obrzydliwy

Pisemny: 5 lipiec 2021
Czas podróży: 24 czerwiec — 4 lipiec 2021
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 2.0
Usługa: 1.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 2.0
Jakieś recenzje? ? Hotel nie odpowiada opisowi i zdję ciom na ich stronie internetowej.
Na stronie internetowej hotelu nie ma restauracji a la carte. Na stronie nie zadeklarowano ró wnież innych rozrywek: sauna, market, rzutki, centrum fitness, hammam, minipił ka noż na, bilard, animacje dla dzieci, plac zabaw, fryzjer, centrum spa.
Hotel nie odpowiada liczbie gwiazdek. Trojka, nawet nie solidna.
Nawiasem mó wią c, teraz nie ma informacji o restauracji a la carte, a niektó re pozycje są oznaczone gwiazdką jako pł atne.

Pierwszą rzeczą , na któ rą chcę zwró cić uwagę , jest to, ż e hotel nie jest nowy.
W 2021 roku hotel przeszedł z rą k do rą k. Wcześ niej hotel był pusty przez kilka lat.

Co do naprawy - miejscami pociemniał y, nasmarował y i tyle. Wszystko inne, od widelca po leż ak, jest stare.


Nasze zameldowanie odbył o się okoł o 10 dni po otwarciu. Hotel nie był gotowy na przyjazd turystó w. Duż o niedocią gnię ć.
Na terenie hotelu: gdzieś wył adowano ś mieci (drugiego dnia naszego pobytu wywieziono je, gdy sklejka został a zdmuchnię ta przez wiatr bezpoś rednio na turystę ), gdzieś rozrzucone są druty, jako element krajobrazu projekt.

Zameldować się:
Do hotelu dotarliś my o 6 rano. Musieliś my poczekać do obiadu, ale mieliś my szczę ś cie, prawie od razu nas usatysfakcjonowali, podzię kowali nam za 20 USD.
Sł yszeliś my, ż e ktoś zamieszkał po godzinie 14:00, dziewczynkę z 2-letnim dzieckiem osiedlono pó ź nym wieczorem, a jeden z chł opakó w, któ rzy przyjechali wieczorem, dostał pokó j dopiero nastę pnego dnia.

Hotel nie jest na relaksują ce wakacje. ) Hotel przygodowy.
Trzeciego dnia naszego pobytu eksplodował transformator. Pó ł dnia spę dzone bez klimatyzacji i bez wody! (mają pompę elektryczną , brak ś wiatł a - brak wody). Chociaż problem został rozwią zany w niecał y dzień , nie podobał o mi się nastawienie personelu w tej sytuacji: „Przepraszamy, CZEGO JESZCZE CHCESZ? »
Przewodnik z AnexTour też niczego nie rozwią zuje „Co mogę zrobić , no có ż , nie ma ś wiatł a, czekaj”.
Po tym incydencie podczas cał ego pobytu ś wiatł a gasł y jeszcze kilka razy.
Od razu zaznaczam, ż e w pokoju bez klimatyzacji nie ma co robić , jest nieznoś nie gorą co, jak w saunie. Otwarte okna nie rozwią zują problemu.

Woda nie jest scentralizowana (do czego jesteś my przyzwyczajeni), ale magazynowana w zbiornikach. Gotowe - poczekaj, aż przyniosą . Trzy razy na godzinę w pokoju nie był o wody (poza czasem, kiedy nie był o wody z powodu braku prą du).

Pewnego dnia wybuchł poż ar (nie znaleź liś my go, byliś my na morzu), do gaszenia uż yto wody. Kolejna godzina bez wody.

Terytorium:
Generalnie w hotelu czujesz się jak w starej „szamanizowanej” daczy.
Okolica jest bardzo pię kna. To chyba jedyny plus tego hotelu.
Liczba pokoi znajduje się w dwupię trowych budynkach w stylu greckim. Biał e domy z niebieskimi oknami i drzwiami.
Duż o zieleni i kwiató w. Architektura krajobrazu jest dobrze wykonana.
Basen jest ś redni, gł ę bokoś ć ze spadkiem od 100 do 160 centymetró w, wejś cie ł agodne w postaci szerokich stopni. Zjeż dż alnia wodna. Leż akó w jest wystarczają co duż o, ale poł owa z nich nie dział a, bardzo brakuje parasoli. ? Nie ma rę cznikó w.

Numer:
Nieduż y, 20 kwadrató w.
Jasne, biał e ś ciany, drewniany strop.
Stare drewniane okna. Meble też są stare.
Poś ciel, rę czniki. Materac jest bardzo twardy (nawet dla mnie ś pimy w domu na twardym).
Naprawdę nie podobał a mi się obecnoś ć wodoodpornego, taniego pokrowca na materac i pokrowca z tego samego materiał u na poduszkach. Nie oddycha, bardzo unosi się w powietrzu, nawet przy wł ą czonej klimatyzacji ś pisz cał y mokry. Usunię to, poprawiono ż ycie).
Ł azienka jest bardzo mał a.
Kabina prysznicowa przecieka i to nie w kierunku dodatkowego odpł ywu, ale na korytarzu (coś dziwne jak na odnowiony hotel). Bez haczykó w, wieszakó w. Jest suszarka do wł osó w, ale jest stara, ś mierdzi spaleniem, bał am się spalić wł osy.
Balkon jest mał y, moż emy zał oż yć , ż e nie istnieje.
Brak wieszakó w do suszenia ubrań . Wysuszyliś my go na balustradzie balkonu, ale bardzo silny wiatr (albo mieliś my szczę ś cie, albo cecha regionu), wszystko odlatuje.

Jest lodó wka. Ale nie zamarza, wię c lekko się ochł adza. W pokoju nie ma czajnika ani sztuć có w.
Deklarowany mini-bar to 2 butelki wody po przybyciu do lodó wki. Uzupeł niany przy zostawianiu napiwku.

Odż ywianie:
Nie wierz w zdję cie na stronie hotelu,
nie ma bufetu i nie ma też takiej obfitoś ci dań jak na zdję ciu. Ten hotel ma swoją wł asną „unikalną koncepcję ” (obejmują cą covid):
Przychodzisz do „restauracji”, siadasz przy stoliku (jeś li uda Ci się znaleź ć wolny), jedzenie jest przynoszone. Czekasz 20-60 minut, masz szczę ś cie. Przede wszystkim sł uż ą Turkom.
W zwią zku z tym, ż e wszyscy czekają na podanie, brakuje wolnych stolikó w. Kto zdoł ał , usiadł . Nie miał am czasu, chodzę przez godzinę . ale nie na dł ugo), w przeciwnym razie czas posił ku się skoń czy i nie zostaniesz obsł uż ony.
Czę sto bywał o, ż e przychodzisz na ś niadanie, stoł y są , ale nie posprzą tane i nie spieszy się ze sprzą taniem.

Ś niadania serwowane są w stylu "ś niadanie tureckie", cał y stó ł wył oż ony jest mał ymi talerzami. Pierwsze dni był o chł odno, potem zmę czenie, ś niadania takie same, Nawykowe (nawet za 3*) musli z mlekiem, gorą ce omlety, naleś niki i inne rzeczy już nie. Tylko kilka rodzajó w sera, pomidor, ogó rek, oliwki, jajko na twardo, dż emy, pieczywo. Wszystko.
Na lunch oferowane jest jedno z dwó ch dań : najczę ś ciej „bomby” z kurczaka, indyka (rzadko) lub sojowe z przystawką i sał atką (talerz jakiegoś zioł a polanego sokiem z cytryny).
Kolacja jest jak obiad + kilka niejadalnych przeką sek. Wszystko jest bardzo rzadkie.
Na obiad i kolację nie ma ś wież ych warzyw.

Z owocó w: arbuz, kilka razy widział em melona, ​ ​ ostatniego dnia był a wiś nia.
Dania gł ó wne w wię kszoś ci są dobrze ugotowane, ale bardzo monotonne (ryż prawdopodobnie nie zjem przez nastę pne pó ł roku).
Pomię dzy obiadem a kolacją poczę stunek: nuggetsy, frytki, hamburgery.
Począ tkowo sztuć ce zawijane był y w jednorazową papierową torbę , ale ten luksus w koń cu się skoń czył . Jak skoń czył a się só l i pieprz w patyczkach, a potem cukier - tutaj krukowaty najwyraź niej się skoń czył )))

Terytorium restauracji:
Są stoliki na zewną trz i kilka w pomieszczeniu. Te, któ re są na ulicy - poł owa są na sł oń cu, nie moż na ich uż yć podczas obiadu i ś niadania.
Bardzo cię ż kie metalowe krzesł a. Nie podobał mi się mó j manicure.
Nie zobaczysz tutaj zwykł ych obrusó w. Tak jak trzeba czerpać estetyczną przyjemnoś ć ze „starych” stoł ó w, muzeum jest takie samo, có ż , to wszystko. .

Bar:
wszystko jest jak wszę dzie, b/a napoje, herbata, kawa rozpuszczalna, piwo, alkohole lokalne. Czę sto coś się koń czył o, potem brak piwa, potem cola, potem herbata. Herbata, jak moż e zabrakną ć herbaty? Nawiasem mó wią c, warzone jest tylko w kadzi, nie ma pikiet.
Nigdy nie pijemy mocnego alkoholu w barze, ale sł yszeliś my, ż e z tym też są problemy. Obecnoś ć kubkó w i cukru o ró ż nym stopniu powodzenia. Czę sto też nie ma lodu - nie ma ś wiatł a, ską d pochodzi ló d. ? Kawa był a naturalna przez kilka dni, ale elektryczny Turek spł oną ł . Kiedy pojawił się nowy Turek, ostro przypomnieli sobie limity czasowe dla all inclusive, kawa po godzinie 10))

Picie wody przez pierwsze dni był o zawsze iw dowolnej iloś ci. Nastę pnie do godz. : po 23:00 - za opł atą . Format - plastikowe sł oiczki o pojemnoś ci 200 ml. Niewygodny, spadł - zepsuł się.
Nie ma chł odni, w któ rej przez cał ą dobę moż na dostać darmową wodę . ? Obsł uga w barze, jak w hotelowej restauracji. Najpierw czekasz na zauważ enie, zamawiasz, szczypiesz w palce w nadziei, ż e barman nie zapomni tego, co zamó wił eś . Czasem dwa piwa i jedna cola to zadanie niewykonalne.

Wi-fi był o w niektó rych pokojach bezpł atne, ale nie stabilne.
Nie pró bował em oglą dać wideo, ale w zasadzie wystarczył o znaleź ć jakieś informacje w Internecie. Wieczorem wi-fi praktycznie nie dział ał o.

Czystoś ć:
Nie jest)
Restauracja jest czysta, naczynia są czyste.
Pokó j nie był zbyt dobrze posprzą tany, podł oga został a wytarta, rę czniki został y wymienione, wywieziono ś mieci i tyle. W rogach jest kurz jako detal wnę trza. Instalacja wodno-kanalizacyjna nie był a myta nawet raz przez 10 dni (powiedz mi, czy chę ć posiadania czystej muszli klozetowej po braku wody przez jeden dzień - czy to przeszacowany wymó g? ). Ł ó ż ko był o raz zmieniane.
Kiedy po raz pierwszy zostawili nas na herbatę , w nadziei na lepsze sprzą tanie, rozł oż yli na naszym ł ó ż ku kompozycję rę cznikó w i ś wież ych kwiató w).
Toaleta publiczna nigdy nie był a sprzą tana, wynoszono tylko ś mieci.
Lada barowa wydaje się nie być myta od czasu pró b oblę ż enia miasta Halikarnas przez Aleksandra Wielkiego.
Teren wokó ł basenu jest ró wnież brudny. Jeś li coś się rozleje, plama pozostanie na zawsze.
Boję się sobie wyobrazić , jak bę dzie wyglą dał a podł oga pod koniec sezonu.

Wokó ł basenu nie ma urn, tylko przy barze. Nie wszyscy goś cie chcą posprzą tać pojedyncze kubki z napojami, obsł uga rzadko sprzą ta (tj. raz dziennie), wię c wszystkie te ś mieci toczą się po podł odze, czasem wlatują do basenu (wiatr jest silny).
Na dnie basenu przez 10 dni jechaliś my na piasek, czyli basen nie jest czyszczony.
Chociaż po spacerze po mieś cie i zwiedzaniu centró w handlowych zdaliś my sobie sprawę , ż e brak czystoś ci w tym rejonie to norma. Duż o ś mieci na ulicach, brud w przymierzalniach sklepó w (tylko grudki zakurzonych „plomb” w rogach).
Na zewną trz hotelu znajduje się punkt orientacyjny, a wł aś ciwie plastikowe wysypisko.

Morze:
Morze w tym regionie jest zimne. Plaż e znajdują się w zatokach.
Transfer z hotelu zabierze Cię do Bitez Bay. Nam się to nie podobał o, duż o ś mieci na brzegu, niedopał ki papierosó w, kapsle od piwa. Transfer to osobny ż art.
Samochody Mercedes Vita o pojemnoś ci 8 osó b. Problemem jest opuszczenie hotelu, jest wiele osó b, któ re tego chcą . Wrę cz przeciwnie, moż esz po prostu zostać zapomniany. Taksó wka z plaż y Bitez do hotelu 30 liró w. Niezbyt drogie i nie był oby problemu, gdyby hotel począ tkowo nie zadeklarował transferu, na któ ry liczysz.
Poszliś my na plaż ę w okolicy Gumbert. Od hotelu 1 km (15 minut we wraku). Linia brzegowa jest podzielona mię dzy hotele. Zabierasz leż aki, zamawiasz drinka i relaksujesz się do woli. W przeciwień stwie do plaż y Bitez, jest tu bardzo czysto, ani jednego byka. Plaż ę w Hotelu Nagi wybraliś my dla siebie. Bardzo mił y i dyskretny personel.
Ceny: butelka piwa 35 liró w, szklanka kawy mroż onej 37 liró w, duż a szklanka soku 30 liró w. Moż esz zapł acić kartą.

Obsł uga hotelowa:
nie ma ż adnych skarg na chł opakó w - kelneró w, w barze i na pokojó wki. Są to gł ó wnie studenci, któ rzy przyjechali do pracy latem. Bardzo starali się być uprzejmi i pomocni.

W pobliż u tego samego transferu mł oda dama poprosił a rosyjskoję zycznych turystó w, aby pozwolili Turkom iś ć naprzó d, „inaczej zaczną się nienawidzić ”.
Taka „szufelka”, przez pocią gnię cie, przez znajomą ))? Sł yszał em, jak turyś ci narzekali na obsł ugę w ogó le, na co odpowiadano „ale jacyś turyś ci, tacy i tacy…” albo „co chciał eś dostać za te pienią dze? "? Dla poró wnania: nasza dwu, 10-dniowa wycieczka, wyjazd z Charkowa, kosztował a 850 euro. Teraz podobna wycieczka kosztuje 1700 euro. W zeszł ym roku wycieczka w pierwszej tró jce dla TRZECH w Kemer kosztował a 750 euro z usł ug kilka bramek wię cej? Nie warto mó wić o tym, ż e Bodrum jest znacznie droż sze. Bodrum jako cał oś ć ró wnież nie jest fontanną . Ci, któ rzy ś piewają mu pochwał y i poró wnują go z Europą , najwyraź niej nigdy w Europie nie byli. Ale to już inna historia. . ))
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał