10 dni raju

Pisemny: 3 październik 2010
Czas podróży: 19 — 30 wrzesień 2010
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
10.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 10.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 10.0
Pierwszą i najważ niejszą rzeczą , któ rą chciał bym powiedzieć , jest SUPER HOTEL! I od razu powiem, ż e bę dę pisał a o wakacjach BEZ DZIECI. Có ż , teraz w porzą dku: przyjechaliś my o 11-30, ale musieliś my czekać do 14-00 na zameldowanie. Nie bardzo nas to zdenerwował o, bo gdy poszliś my na obiad i poszliś my na spacer, czas już nadszedł . Umieś cili nas w domku, chociaż zarezerwowaliś my w gł ó wnym budynku. Postanowiliś my jednak nie wpadać w panikę (a turyś ci bardzo to uwielbiają ) i z uś miechem poprosiliś my o przeniesienie nas, jeś li to moż liwe, do gł ó wnego budynku. Gdy pojechaliś my do bungalowu spodziewaliś my się duż o gorzej, ale wszystko okazał o się bardzo dobre: ​ ​ czysto, wygodnie, wokó ł duż o zieleni. Był nawet pomysł , ż eby zamieszkać w bungalowie, ale nadal chciał em mieszkać w gł ó wnym budynku. Nastę pnego dnia udał o się nam przeprowadzić udaną relokację . W koń cu poczekaliś my nie bez powodu: dostaliś my DOSKONAŁ Y pokó j z widokiem na morze (chociaż zarezerwowaliś my zwykł y). Codziennie byliś my perfekcyjnie sprzą tani, w dogodnym dla nas terminie, klimatyzator dział ał dobrze.
Teren hotelu jest duż y, duż o zieleni, jest gdzie spacerować . W restauracji i wszelkiego rodzaju barach (a jest ich sporo) karmią DOŚ Ć RÓ Ż NORODNIE i BARDZO SMACZNIE, nadal nie rozumiemy ludzi, któ rym brakuje jedzenia. Moż esz zobaczyć , kto po co jedzie: kto ma jeś ć , a kto odpoczywać . Lokalne drinki to oczywiś cie pomyje, ale we wszelkiego rodzaju koktajlach ich wady natychmiast znikają . Nie zgadzam się z poprzednimi opiniami, ż e barmani to chamowie. Przez 10 dni nie tylko nie byliś my niegrzeczni, ale nigdy nawet nie wyglą daliś my krzywo, zawsze wszystko był o z uś miechem. Kelnerzy biegali jak pszczoł y, wszystko był o zawsze czyste i pię kne. Był y w 3 restauracjach a la carte: we wszystkich BARDZO LUBIĘ , przytulny, smaczny i zupeł nie inny od gł ó wnej restauracji.
Wybraliś my się na wycieczki: Gó ra Tahtali - bardzo pię kna i ciekawa, nie podobał a nam się wycieczka jachtem, jest bardzo nudno, rafting jest po prostu super (tylko jeś li jedziesz pierwszy raz, jeś li już spł ywał eś w innych miejscach , to tutaj bę dziesz nudny).

Morze i plaż a są bardzo dobre, zawsze moż na znaleź ć bezpł atne leż aki. To samo moż na powiedzieć o basenach.
Osobno chciał bym powiedzieć o animacji: LUDZIE - JESTEŚ CIE NAJLEPSI ! ! W cią gu dnia nie był o nudno: siatkó wka, strzelectwo, bocha itp. Otó ż ​ ​ wieczorem zaczę ł o się najciekawsze. Od wieczornych pokazó w tanecznych byliś my zachwyceni. Chł opaki to prawdziwi profesjonaliś ci (zwł aszcza Kakha, Diaz, Eduard, Misha). Po koncercie był y dyskoteki, karaoke, muzyka na ż ywo. Ogó lnie rozrywka na każ dy gust. Nie zgadzam się , ż e trzeba tam jechać tylko z dzieć mi. we dwoje ś wietnie się tam bawiliś my, a „nieustannie krzyczą ce dzieci” wcale nam nie przeszkadzał y.
Tylko CORAL TREVEL zepsuł nam wakacje. Lot powrotny był mocno opó ź niony, ale cieszyliś my się tylko, ż e „dano nam” dzień odpoczynku. Nie mogli jednak przedł uż yć nam pokoju (chociaż tego nie potrzebowaliś my) i postanowili przenieś ć nas na pó ł dnia do innego "hotelu". Atalea Holliday Village NIE JEST HOTELEM, TO POCKER. Smró d, nę dzę , pijani Rosjanie, film zamiast animacji. Ogó lnie pisał bym wię cej, ale cenzura sł ó w o tym „hotelu” się skoń czył a.
Chł opaki, jedź cie do Maritime i nie myś lcie, ż e jeś li na ziemi jest raj, to Maritim Pine Beach jest zdecydowanie jednym z jego obszaró w!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał