umierający hotel?

Pisemny: 7 październik 2012
Czas podróży: 14 wrzesień — 2 październik 2012
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 4.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 6.0
Od razu powiem tym, któ rzy nie chcą czytać w cał oś ci, ż e hotel z zadeklarowanych pię ciu wycią ga 4 gwiazdki z duż ym nacią giem. Gwiazdorstwo jest tutaj mocno przesadzone.
Odpoczywaliś my od 14 wrześ nia do 2 paź dziernika 2012. Przez 18 dni widzieliś my wszystkie plusy i minusy.
Na począ tku wszystko nie był o zł e, za 50 USD zamieszkaliś my w pokoju z podwó jnym i pojedynczym ł ó ż kiem i widokiem na morze. W gł ó wnym budynku.
Ludzi był o niewiele iz każ dym dniem był o coraz mniej. Na plaż y zawsze był y leż aki.
Zaczę liś my od tego, ż e trzeciego dnia ukradli z naszego pokoju 30$. Wszystko inne był o w sejfie, ale te był y w torbie. Okazuje się , ż e sprzą tacze grzebią w rzeczach? Oczywiste jest, ż e sami są winni i nie ma potrzeby niczego zostawiać , ale jednak.

Hotel pozycjonuje się jako hotel rodzinny. Jest tu duż o dzieci w ró ż nym wieku. Przeważ nie 2-6 lat. Jest dla nich klub dla dzieci, dyskoteki odbywają się o godzinie 20:00, animacje. Jest plac zabaw z mał ą i duż ą zjeż dż alnią . Woliera z kró likami, z dumą nazywana minizoo.
Jest basen dla dzieci z mnó stwem zjeż dż alni. Ale cał a woda jest bardzo mocno chlorowana, nie ką paliś my naszego dziecka (1 rok) w takiej wodzie. I tam nie pł ywali.
W hotelu moż na wypoż yczyć wó zki dziecię ce. Koszt to 10 dolaró w dziennie.
Restauracja posiada wydzieloną strefę dla dzieci, z mał ymi krzeseł kami. I osobny bufet. To prawda, ż e ​ ​ jedzenie nie ró ż ni się od dorosł ego. Dostał em tam szpinak tak pieprzony, ż e sam nie mogł em jeś ć . Moim zdaniem tł uczone ziemniaki są zrobione z torby. Przy okazji tym, któ rych dzieci cierpią na alergie, radzę bardzo ostroż nie dobierać potrawy. Prawie wszę dzie jest mleko (nawet w makaronach) i przyprawy. Widzę , ż e dzieci karmione są gł ó wnie spaghetti. Dla mił oś nikó w smaż enia są frytki i po prostu smaż one ziemniaki w duż ych iloś ciach.
Generalnie jedzenia jest oczywiś cie doś ć , ale jakoś jest to bardzo monotonne. Ś niadanie jest zawsze takie samo. Zmienia się tylko liczba i kształ t buł ek. Trudno znaleź ć warzywa, któ re nie są ostre. Chyba ż e na stole dietetycznym, ale tam moż e być absolutnie zimno.
Ogó lnie rzecz biorą c, zimne jedzenie jest normalne w tym hotelu. Nawet pł atki owsiane (nawiasem mó wią c, po prostu smakują obrzydliwie) są prawie zimne.

I z jakiegoś powodu kelnerzy zaczynają sprzą tać stoł y i naczynia z jedzeniem na godzinę przed koń cem. Bardzo denerwują ce jest ró wnież bieganie po okulary, któ re cią gle nie wystarczają . Ktoś przy są siednim stoliku przysią gł , ż e w jego winie unosi się wykał aczka i okruchy - czy wino został o osuszone? Są brudne naczynia i szklanki.
Pod koniec wrześ nia był a duż a check-in i wtedy dowiedzieliś my się , ż e zdarza się , ż e w restauracji nie ma wolnych miejsc. Ludzie ustawiają się w kolejce po kotlety, gonią za krzeseł kami, kradną sztuć ce ze stoł ó w. To strasznie proste. A jednocześ nie straszna dusznoś ć . Leż aki na plaż y ró wnież nagle się skoń czył y. Na obiad trzeba przyjś ć.10 minut przed startem, wtedy jest szansa na spokojne zjedzenie.
Kategoryczny minus tego hotelu to takż e cią gł y hał as. Rano zewszą d gra bardzo gł oś no muzyka. W zasadzie dziecko moż e spać nawet przy takim hał asie. Ale jest mi niewygodnie. Dlaczego tak krzyczeć ? Animacja ludzi na basenie jest zabawna - no có ż , ró bcie tam hał as. Wię kszoś ć goś ci hotelowych to Rosjanie. Są Turcy i Polacy. Jeden z goś ci rzuca niedopał ki papierosó w w piasek, po któ rym peł zają dzieci. A ktoś sika w szatni na plaż y. Jest po prostu niesamowity, tak jak papierowe kubki w klombie.
Turcy są bardzo przyjaź nie nastawieni do dzieci. Prawie każ dy znajduje chwilę , ż eby porozmawiać z dzieckiem i uś miechną ć się do niego.
Ogó lnie rzecz biorą c, hotel wydawał się w przeszł oś ci bardzo prestiż owy. Ale teraz powoli zanika. Rę czniki plaż owe są prawie w dziurach, nitki zwisają . Rę czniki w pokoju są ró ż ne. Najpierw jedna firma, potem druga, ró ż nej wielkoś ci i sfatygowanej.
Pokoje nie są bardzo zadbane. Prześ cieradł a są ź le prane - plamy pozostają .
Hydraulika dział a.

Minibarek bę dą cy jednocześ nie lodó wką jest wsunię ty w stó ł i strasznie się grzeje. Ciepł y numer.
Klimatyzator nie jest zepsuty, po prostu go wył ą czają . Są dni, kiedy po obiedzie przychodzisz do pokoju lodowego. A są chwile, kiedy dusznoś ć trwa cał y dzień . W nocy od 3 do 6 klimatyzator nie dział a. Drzwi nie moż na otworzyć do godziny 00 - dyskoteka. Dzieje się tak pomimo faktu, ż e wię kszoś ć dzieci kł adzie się spać o 22:00. Muzyka krzyczy tak, ż e nawet przy zamknię tych drzwiach sł ychać ryk i krzyki DJ-a. W rezultacie obudził em się z dusznoś ci o 2 w nocy i otworzył em drzwi. Krzyki i rozmowy nocnych só w wcią ż moż na był o usł yszeć z baru po drugiej stronie ulicy.
Meble i ł ó ż ka są stare. Dywan na podł odze wyglą da na brudny. Stoł ek w pokoju jest po prostu brudny.
Drzwi na balkon nie otwierają się dobrze - zamek jest zardzewiał y.
Morze jest doskonał e, czyste. Jedynym problemem jest obecnoś ć ryb. Nazywają się Gara Rufu i są reklamowane jako ryby do pedicure. W rzeczywistoś ci gryzą boleś nie. Zjadają kawał ki. Nie daj Boż e stać w wodzie z otwartą raną - gryzą i bardzo boli.
Są też dzikie ż ó ł wie i widzieliś my dwie wiewió rki.
Ogó lnie: nie ma tu nic, co by bardzo zepsuł o ż ycie. Moż esz odpoczą ć , jeś li nie jesteś bardzo wymagają cy i dobrze spać . Lepiej od razu wycelować w budynek Zeusa, są też pokoje z widokiem na morze i jest on schowany za gł ó wnym budynkiem. Tam powinno być ciszej.
Plusy:
teren zielony
ż ó ł wie
czyste morze
duż e terytorium
w restauracji jest wydzielone miejsce dla dzieci
krzeseł ka dla dzieci
Klub dziecię cy
Minusy:
zł a obsł uga
hał as
monotonne jedzenie

brudne podarte rę czniki
klimatyzator nie dział a dobrze
na ulicy praktycznie nie ma gdzie spać z dzieckiem - wszę dzie jest hał as, a tam, gdzie jest cicho, nie ma gdzie usią ś ć .
personel ź le mó wi po rosyjsku i w ogó le nie mó wi po angielsku?
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał