po raz pierwszy

Pisemny: 4 lipiec 2008
Czas podróży: 5 — 12 czerwiec 2008
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Odpoczywam po raz pierwszy. Przeszliś my przez wycieczkę po aneksie. w zasadzie operator jest normalny, ale ciasny samochó d podał tylko raz (pojechał do apteki w Belek). Cał y czas oferował wycieczki. Wysł ał go bardzo szybko i biorą c pod uwagę nasze ż yczenia (nasi przyjaciele wyjechali kilka dni przed naszym przyjazdem i trochę nas oś wiecili). lepiej zają ć pokoje w trzecim budynku onami na wschodzie. Obok znajduje się plac zabaw i basen. Sam hotel znajduje się na niewielkim obszarze i począ tkowo wydawał o się , ż e miejsca jest za mał o. Ale wszystko jest uł oż one bardzo kompetentnie i organicznie. Uwielbiał em obfitoś ć basenó w. Wyż ywienie: ś niadanie monotonne - jajecznica i wszystko z tym zwią zane, wolał em lokalny jogurt z kwaś nego mleka z owocami, obiad dobry, duż y wybó r, wszystko wysokiej jakoś ci i starczy dla każ dego. Kolacja jest po prostu okropna! Kopnij sylwetkę i tych, któ rzy starają się schudną ć . Obfitoś ć mię snych przysmakó w, ryb, o deserze lepiej nic nie mó wić.... Koleż anka, któ ra wyjechał a przed nami, odzyskał a OSIEM kilo w dziesię ć dni !!!! ! ! Gdybym nie był zmuszany do ć wiczeń , pł ywania w kajaku, codziennego chodzenia na sił ownię i hammam, ze mną był oby tak samo. . . Generalnie jako pionierzy nie czuliś my, ż e jest jeszcze duż o baró w, w któ rych moż na zjeś ć w dogodnym czasie. Jedzenie bardzo ró ż ni się od shawarmy, hamburgeró w i frytek po krewetki, raki, ozory woł owe, jagnię ta i inne. Asortyment owocó w nie jest duż y, ale duż o. Jadł em wiś nie i brzoskwinie. Obsł uga jest do zniesienia. Jeś li od czasu do czasu dajesz napiwek (gł ó wnie za dolara, czasami dawał eś nam pię ć dziesią t), zauważ ają i sł uż ą jako tubylcy. W barach nalewają tyle, ile mó wisz i co mó wisz. Chociaż tutaj w barach mogliby być bardziej uprzejmi (Ale mi się nie podobał a tylko jedna zmiana), w zasadzie wszystko jest super! W pokoju wszystko jak zwykle, ale mogli lepiej posprzą tać (chyba dlatego, ż e nie dał em napiwku). Z mini barem też nie był o zbyt dobrze do pierwszego wezwania - potem, jak to zmienili, był cał y czas peł ny !! ! )) Animacja to nie fontanna. A latem dyskon w piwnicy jakoś się nie toczy, ale wszystko to z nawią zką rekompensował bar i spotkania przy fontannach. Swoją drogą fermentacja i jedzenie w są siednim hotelu potwierdził y, ż e Atlantis jest lepszy! Wię c polecam.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał