DWA!!!

Pisemny: 13 lipiec 2011
Czas podróży: 1 — 7 lipiec 2011
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Zostawię recenzję w postaci fragmentó w mojego roszczenia do TOV "TEZ TOUR". I NIE WIERZ W ZDJĘ CIA NA STRONACH!! ! I tak. . . Po przybyciu do CLUB HOTEL DELFIN zdał em sobie sprawę , ż e delikatnie mó wią c, został em oszukany. Moja ż ona i ja zostaliś my umieszczeni w pokoju trzyosobowym. Kiedy wszedł em do pokoju, zobaczył em, ż e klimatyzacja był a zepsuta, minibar był brudny i „ś mierdział ”, balkon „zostawił ” na dach gł ó wnego budynku, na któ rym leż ał y ró ż owe majtki, któ re leż ał y tam do mojego wyjazdu. Najwię kszą niespodzianką był o to, co zobaczył am w ł azience. Otwierają c drzwi do ł azienki zobaczył am umywalkę i drzwi pod prysznic. Otwierają c drzwi prysznica, zobaczył am TOALETĘ! ! ! I zdał em sobie sprawę , ż e toaleta (ł azienka) jest pod prysznicem! Jak to w ogó le moż e być? ? ? Widzą c to wszystko, był em zmuszony zwró cić się do recepcji z proś bą o zmianę pokoju, na co usł yszał em w odpowiedzi, ż e nie ma wolnych pokoi! Nastę pnego dnia wyszedł em na ś niadanie i zobaczył em kolejkę jak z sowieckiej stoł ó wki, bo mniej wię cej normalne jedzenie rozdawał po kawał ku każ demu wczasowiczowi kucharz! Jadalnia znajdował a się w pobliż u basenu i znajdował a się pomię dzy czterema kolumnami, któ re podtrzymywał y pomieszczenia na drugim pię trze. Kiedy zaczą ł się obiad, na podł odze w jadalni był a woda z basenu. Asortyment jadalni nie był zbyt dobry - ale czasem się zmieniał : dwa rodzaje kieł basy, pokrojone na pó ł misku pod ceratą , trzy rodzaje sał atek (zielona) na cztery pó ł miski, ryba w cieś cie (wydawał a ją gotować ), kieł baski sojowe (straszne z wyglą du) itp. d. Arbuz (w kawał kach) był ró wnież rozdawany po kawał ku każ demu wczasowiczowi ! ! ! Jedliś my przy stolikach, któ re znajdował y się w pobliż u tak zwanego baru! I tak jest z barem! ! ! Blat, na któ rym był o pudeł ko na napiwek, potem koszyk, w któ rym był y kawał ki cukru, po któ rych wspinał y się mró wki, potem koszyk z ł yż kami na kawę i herbatę (ł yż ki był y brudne) i duż o podstawek pod piwo. Zaraz za blatem znajdował a się kontynuacja stoł u, na któ rym stał o wiele szklanych szklanek ró ż nej wielkoś ci (okoł o 4-5 rodzajó w). Dalej był y lodó wki, w któ rych chł odzono napoje alkoholowe - wó dka, wino, a nawet SZAMPAN! ! ! Cokolwiek prosił am barmana o nalanie drinka - nalewał TYLKO do plastikowego jednorazowego kieliszka ! ! ! A maksymalnie moż na był o wypić wó dkę i RAKI! ! ! Na proś bę o przelanie do szklanki - odpowiedział : NIE ! ! ! PATRON! ! ! Co oznaczał o (jak się pó ź niej okazał o) - wł aś cicielka hotelu zabrania nalewania do szkł a! ! ! Nawet przy blacie stał y urzą dzenia, z któ rych moż na nalać herbatę , kawę i sok! Herbata i kawa - w zasadzie nieź le! Ale oto sok! To nie sok! To Yupi rozcień czony wodą (UPI to ekstrakt z napojó w, któ re był y powszechne w latach 90. ). Jupi oferowano w czterech smakach (jeś li moż na to w ogó le nazwać smakiem! ). Bar czynny jest od 10.00 do 21.30. Alkohol nalewa się od 10.30 godzin i tylko w plastikowych jednorazowych kubkach! I nikt nie chce cię sł uchać - bo „PATRON !! ! ” Nie oddają w rę ce wię cej niż dwó ch szklanek i nie obchodzi ich, ż e w firmie jest nas 7, bo „PATRON!! ! ” A wię c wł aś ciciel hotelu! Starszy dziadek, okoł o 80 lat! Jest stale na terenie hotelu i zawsze wszystko monitoruje! Moż e siedzieć w recepcji, przy barze lub po prostu na ulicy! Na przyję ciu siedzi w fotelu, rozkł adają c nogi na STOLE! Przez cał y mó j pobyt widział am go w tym samym ubraniu!! ! Jest inny bar przy recepcji - ale tylko to nie dział a! Ponieważ restauracja, któ ra ró wnież znajduje się w pobliż u recepcji, nie dział a! Siedzenie w holu, w pobliż u recepcji z napojami jest zabronione! Rę czniki rozdawane w recepcji są mokre i postrzę pione! Widać , ż e pozostawiono je na noc do samodzielnego wyschnię cia, ale nie wyschł y. Sił ownia! W ogó le nie istnieje! ! ! Jest pokó j, a w ką cie leż ą zdemontowane symulatory (na plecy, na nogi, na triceps itp. ). Na ś rodku hali stoi zepsuty rower treningowy! W pobliż u kolumny leż y para "pokruszonych" hantli! Jest symulator ze sztangą do wyciskania na ł awce przy ś cianie (siedzisko, na któ rym trzeba się poł oż yć , jest oderwane i patrzy na konstrukcję ) Plaż a! Zejś cie na plaż ę jest bardzo mę czą ce! Praktycznie nie jest wyposaż ony w porę cze (gdzieś jest, gdzie nie). Platforma, na któ rej stoją leż aki, jest brudna (niedopał ki papierosó w, butelki po piwie, nasiona). Nikt tego nie sprzą ta. Platforma barowa jest porzucona! To bardziej jak kosz na ś mieci. Peł ni też funkcję toalety - gdy nikt nie widzi! Powł oka na platformie jest miejscami uszkodzona. Deski, na któ rych wypchana jest powł oka, chwieją się , unoszą się pod naciskiem ludzkiego ciał a! Strach jest nawet chodzić . Zejś cie do morza to metalowe schody, któ re są zespawane z naroż nikó w i rur. Naroż a i rury znajdują ce się pod wodą stał y się z czasem ostre jak ostrze. Widział em na wł asne oczy, jak kobieta poś lizgnę ł a się na tej drabinie i przecię ł a sobie nogę ! I generalnie taki przypadek nie jest odosobniony! Fajka sł uż ą ca jako porę cz odpadł a trzeciego dnia mojego pobytu i wpadł a do morza. Pod tym wzglę dem zejś cie do morza był o ograniczone, ponieważ nie każ dy mó gł zejś ć . Nie ma szatni. Prysznic na platformie nie jest niczym chroniony. Pod stopami są kawał ki plastiku. Czę sto prysznic na peronie był wył ą czany, co zmuszał o cię do wspinania się po tych okropnych schodach kilka razy dziennie, aby poprosić o wł ą czenie wody! Ludzie też ranią sobie stopy wystają cymi gwoź dziami! Leż akó w na podeś cie jest bardzo mał o - ok. 10 szt. Nie wystarczył o dla wszystkich. I wszystkie leż aki są ZNISZCZONE. Musiał em podł oż yć taborety pod plecy, ż eby to utrzymać ! 30. W dniu 06.2011 personel hotelu rozpoczą ł przygotowania do tureckiego wesela na terenie hotelu. Przygotowanie trwał o trzy dni - ustawiali stoł y, krzesł a, dekoracje itp. Z tego powodu obsł uga nie mogł a w peł ni obsł uż yć goś ci w barze i jadalni! W tym okresie pokoje w ogó le nie był y sprzą tane - nie wymieniano nawet rę cznikó w! 02.07. 2011 - dzień ś lubu. Okoł o godziny 19.00 wczasowicze zaczę li być wypę dzani z basenu i z leż akó w, któ re znajdują się w pobliż u basenu. Nastę pnie leż aki został y generalnie usunię te, a na ich miejsce postawiono stoł y dla zaproszonych na wesele goś ci. . Na prawie cał ym terenie hotelu uł oż ono czerwony dywan. Kwiaty, niektó re odznaki został y dostarczone na cał ym terytorium, blokują c w ten sposó b przejś cie do morza na platformie. Z jakiegoś powodu przed przyjazdem mł odych goś ci weselnych obsł ugiwano w hotelowym barze. Dawali im wszystko, co chcieli! I przelane do SZKŁ A! Obsł uga hotelu nie mó wi po rosyjsku, nawet po angielsku (z wyją tkiem jednej osoby z recepcji). Dlatego nie da się z nimi porozmawiać , nie da się nic wyjaś nić! ! ! Ró wnież kierowcy autobusó w, któ rzy zabierają turystó w z wycieczek do hotelu, nie mó wią ani po rosyjsku, ani po angielsku. Kierowca obwió zł mnie z ż oną po okolicy przez 40 minut, aż dowieź li mnie do hotelu (nawet ja już znał em drogę do hotelu) - bo od począ tku przywió zł przewodnika, a potem nas!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał