Obrzydliwe

Pisemny: 23 wrzesień 2019
Czas podróży: 7 — 16 wrzesień 2019
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 3.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 3.0
Tak wię c hotel został nam polecony jako bardzo fajny. Wszystkie informacje na absolutnie wszystkich stronach bę dą speł niał y kryteria Sherwood, ale w ż aden sposó b nie odnoszą się do tego hotelu. Został otwarty cał kiem niedawno i wł aś nie tego uż ywa.
Wię c. To, ż e jest to pią tka - moż na od razu zapomnieć - w hotelu nie ma gwiazdek ! ! ! Oznacza to, ż e najwyraź niej nie zostali jeszcze nagrodzeni i nie zostaną nagrodzeni, ponieważ nie cią gnie za 5-ku. Jest to system apartamentó w, któ ry się nie sprzedał i został przekształ cony w hotel. Ci, któ rzy czę sto spę dzają wakacje w Europie, wiedzą , ż e każ de mieszkanie ma swó j wł asny basen na podwó rku, mał y plac zabaw, a czasem sił ownię . Wię c tutaj to wszystko zabierasz. I nic wię cej. Nie ma obszaru hotelowego! Przed hotelem po obu stronach jest jasne pole, a na prawo od hotelu znajduje się to samo mieszkanie (w któ rym moż na wynają ć mieszkanie wielokrotnie taniej). Grupa wejś ciowa jest podobna do zwykł ych wejś ć . Nie spotkasz nawet zegara w recepcji, bo po co. . .
Tak wię c dotarliś my o 6 rano io 6.30 byliś my w hotelu. Organizatorzy wycieczek KORAL i SANMAR zapowiedzieli system ultra. Jednak! ! ! Nie jest. Hotel jest tylko all inclusive (i to też tylko czę ś ciowa prawda). Nikt nie proponował nam ś niadania, nawet podstawowej wody, czekaliś my do 7.30 na otwarcie stoł ó wki. Ale jestem z dzieckiem do roku ! ! ! Rzeczy był y porozrzucane w holu. Nigdy nie widzieliś my przechowalni bagaż u. Poprosili o wcześ niejsze zameldowanie - ale bez pienię dzy nie był o to moż liwe.

Plaż a. Obiecano, ż e bę dzie 0.7-1 km od hotelu. To jest odległ oś ć , któ rą bym przebył a. Ale nie jest. Nawet ze skrajnego punktu nie zobaczysz morza i moż esz nawet nie marzyć o dotarciu do niego. Okoł o 2.5 km, a nawet wię cej. Wszystko jest zablokowane przez hotele pierwszej linii. Musisz jechać autobusem na plaż ę , któ ra zawsze jest peł na i nie zawsze przyjeż dż a. Zgodnie z harmonogramem porusza się co pó ł godziny (zdję cie harmonogramu w komentarzach). Nie jeź dził am autobusem przez 8 lat i był am zszokowana, ż e ​ ​ krę gi innych ludzi był y na mnie spię trzone, wszystkie siedzenia był y mokre i inne uroki transportu publicznego...
W rzeczywistoś ci hotel znajduje się na 3. lub dalszej linii. A autobusem miniesz ś mietniki innych hoteli iw rezultacie zostaniesz dowieziony na skromną plaż ę (nie ma zdję cia z sufitami i czę ś cią wypoczynkową ). Najgorsza plaż a, na jakiej był am: gruboziarnisty piasek, peł en niedopał kó w (sam z najmł odszą có rką myś my odkaż ał yś my plaż ę ), smró d kopanego w pobliż u plaż y smrodu, nacią gnię te markizy, ż eby zakryć ten wstyd… w skró cie , koszmar ! ! ! Rę czniki na plaż ę trzeba zacią gną ć z hotelu na siebie. A takż e spaceró wki, bo na plaż y nie ma warunkó w na spaceró wkę …
Zameldowaliś my się w hotelu o godzinie 13.00 po tym, jak zaczę ł a się moja histeria. Poproszone o zabranie bagaż u, odpowiadali, ż e „nie ma chł opcó w, weź to sam”. Splunę ł a, zostawił a swoje rzeczy w przedpokoju i wyszł a. Rzeczy karaluchował y recepcjonistkę (dziewczyna Sasha waż ą ca do 50 kg - szczerze jej ż al).
Jedzenie. . . Nie ma czym nakarmić dzieci. W jadalni, restauracji, nie okaż e się , ż e zostanie to nazwane ję zykiem, bo nawet kaptur nie dział a i bę dziesz pachniał jedzeniem bez koń ca) dla rocznego dziecka nic nie znajdziesz inne niż tł uczone ziemniaki konserwowe - ziemniaki z marchewką , ciasteczka i warzywa. Problematyczne był o też karmienie starszego dziecka, bo nie jemy frytek, a mię so zawsze był o w ostrych sosach, albo strasznie usmaż one. W Turcji powiedzieli mi, ż e zwykle gotują doskonale. Nie ma go tutaj chł opaki. Chyba ż e w ogó le jesteś wybredny. Owoce dę bu. Sł odycze przez 5 pozycji norm. Dobre warzywa, jajko, pieczywo. Alkohol: wszystkie lokalne, od 10 do 22. Nie ma ultra. W nocy nie znajdziesz nawet wody.

Podró ż ował z mamą . Sió dmego dnia miał a okropne zatrucie lasagne. Do temperatury. Wię cej niż warzywa i owoce w hotelu nie jedliś my nic.
Czyszczenie. Po pierwsze 3 rę czniki na osobę! ! ! Powinno być.5 na 5! ! ! W hotelu nie ma ż elaza nawet za pienią dze! ! ! A my osobiś cie nie sprzą taliś my przez 3 dni. Poprosił em 2 z nich, ż eby przyszli, ale to się nigdy nie zdarzył o. . . Ś mieci po prostu wyrzucono na klatkę schodową . Ale nikt się nie wstydzi, stał tam od 18.00 do 9 rano nastę pnego dnia. Po zgł oszeniu do sprzą tania przyszedł chł opiec, w pokoju był a matka z gorą czką i strasznym bó lem, jak mó wi „spryskał a wszę dzie chemią , wtarł a w ś rodek podł ogi” i wyszł a. Rę czniki, umywalka, muszla klozetowa itp. nie dotykał y. Najwyraź niej przestraszony. Chociaż zapytał em i wyjaś nił em, ż e mam dzieci i tak dalej. Kró tko mó wią c, sama umył a podł ogę wł asnym rę cznikiem.
Wyraż ono cał ą administrację . Naprawdę pró bowali coś zrobić . Ale to niemoż liwe! ! ! Wysł ali nas do a la carte (mają to za opł atą ). Był oby lepiej, gdyby tego nie zrobili. Wł oska restauracja jest jeszcze gorsza niż stoł ó wka. Sofy jak w latach 90-tych we wszystkich kuchniach kraju, sztuczne kwiaty, kelner, któ ry stanie i tchnie w twó j talerz, na któ rym bę dą przesuszone ryby i marne kanapki…jedyny makaron jest jadalny i tylko dla dorosł ych. Dzieci był y gł odne i wś ciekł e, a ponieważ nie jedliś my wcześ niej obiadu w mieś cie, musieliś my karmić je brukselką w jadalni.
Park wodny jest niesamowity. Nowy. Ale jest dla nas za stary i jest rotowirus. Animacja oglą dana tylko wieczorem. Koncerty są ś wietne, podobnie jak scena.

Ogó lnie jestem rozczarowany. Wł aś ciwie po raz pierwszy w ż yciu znalazł em się w pierwszej tró jce, gdzie wszystko jest brudne, nudne i z pró bą zatuszowania wstydu. Pomyś l tysią c razy o tym hotelu. W mię dzyczasie napiszę oficjalną skargę do touroperatora, bo wszyscy wprowadzają w bł ą d ! ! !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał