Minęło dużo czasu, ale to prawda

Pisemny: 22 czerwiec 2011
Czas podróży: 1 — 7 wrzesień 2005
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
W 2005 roku wysł ał am tam teś ciową i 2-letniego syna na 3 tygodnie. pierwszy telefon - nie mamy nic do jedzenia : ( rzucił am się w histerii. . . jakby nie był o nic, ale dziecko takie jest. . . za 300 dolcó w zaproponowali, ż e się gdzieś przeprowadzą...ale o 3 nad ranem poranek z dzieckiem, któ re od 7 rano jest na nogach. . . nie bardzo się spieszy. . . Rano ś wiat stał się pię kniejszy. Jedzenie się nie pojawił o, nie. Postanowiliś my schudną ć . Dziecko został o nakarmione z puszkami, za któ re dyndał y na taczkach do wsi, podczas gdy syn spał sam w spokojnej godzinie. Kiedyś zdarzył się „cud”, syn wypił napó j niewiadomego pochodzenia… i pokryty wysypką : ) Mił y są siedzi z Ukrainy sprzedali 2 tony suprastyny ​ ​ za 10 dolcó w. I tu zaczę ł o się szczę ś cie, podobno dzię ki temu, ż e wszystkie kł opoty moja teś ciowa znosił a w milczeniu! i wszystko wywró cił o się do gó ry nogami w pozytywnych momentach....i zostali do pracy nie eksmitują c mnie! Brzydkie napoje i alergie na nie-Zaczę li rano ł owić dla mojego dziecka i gotować tak, ż eby nie jadł ze wspó lnego stoł u. Przeprowadzili się do pokoju SUPER! Basen jest mał y , ale morze i plaż a są TWOJE! (a plaż a jest… wow) Ogromne! Pokaż ę Ci zdję cie na moją osobistą proś bę
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał