Okropny hotel?

Pisemny: 8 wrzesień 2017
Czas podróży: 30 sierpień — 6 wrzesień 2017
Odpoczywaliś my na począ tku wrześ nia 2017. Po przybyciu do hotelu powiedziano nam, ż e nie ma wolnych pokoi i ż e bę dą dopiero jutro i zamieszkaliś my w są siednim hotelu, ponieważ okazał o się , ż e te hotele mają jednego wł aś ciciela.
Umieś cili nas w pokoju 404, jedyne co nas ucieszył o to widok z pokoju i bliskie poł oż enie morza po drugiej stronie ulicy. Pokó j jest przestronny, ale niezbyt czysty. Klamka wejś ciowa na drzwiach spoczywa na smarkach, trudno był o je otwierać i zamykać . Klimatyzator dział ał , ale baterie w pilocie umierał y. Nie ma lodó wki, co jest ogromnym minusem. Nie ma też telewizora, ale jest pod nim podstawka i pilot. Nastę pnego dnia przeniesiono nas do San Francisco. Na począ tku, gdy pokazali nam pokó j, był am zadowolona z obecnoś ci lodó wki i telewizora, ale potem, gdy się rozgoś ciliś my w pokoju, widzieliś my tylko minusy. Pokó j 103. Klimatyzator cieknie, lodó wka jest brudna, obrzydliwe jest jej dotykanie, na podł odze pod prysznicem był a ogromna kał uż a wody, podobno tak ją wyczyś cili. Konewka pod prysznicem przeciekał a, musiał em ją odkrę cić i uż yć jednego wę ż a. Drzwi na balkonie nie zamykają się dobrze, dopó ki nie trafisz dobrze. Okna są stare, nie plastikowe. Aby wł ą czyć telewizor, musiał em wdrapać się na ł ó ż ko, bo telewizor wisi tuż pod sufitem. Pokó j jest bardzo ciasny.
Odrę bną kwestią jest odż ywianie. Ż ywią się tym samym pokarmem każ dego dnia. Nie ma tam urozmaicenia, na ś niadanie jajka na twardo, kasze, mleko, duż o sał aty, ogó rki, pomidory, dż em, masł o, pieczywo, arbuz. To wszystko. Na obiad: jakaś pahlebka, makaron lub ryż , kotlety sojowe lub mię so sojowe, bardzo majonezowe sał atki ze wszystkiego, co został o ze ś niadania lub kolacji. Mogą to być frytki, kieł baski i groszek zmieszane z majonezem lub makaronem, serem i groszkiem, to był y sał atki, nie moż na ich jeś ć . Na obiad ryż , makaron lub frytki, jedno był o, czasem był a ryba lub kurczak, był o duż o warzyw, nawet liś cie sał aty czy zgnił e pomidory i arbuz czy brzoskwinie był y nawet w bł ocie. Codziennie to samo jedzenie. Nie ma sł odyczy poza arbuzem i brzoskwiniami Ś niadanie zawsze był o punktualne do 8 rano, ale obiad zawsze był opó ź niony o pó ł godziny. W barze gratis do 22:00 piwo, rozcień czone biał e i czerwone wino, sprite, cola i fanta. Zawsze był a kolejka ludzi z talerzami na jedzenie i dostawali jeden kawał ek ryby lub mał ą ł yż eczkę kurczaka. Dania gł ó wnego (kurczaka lub ryby, makaronu) nie moż na podać samemu. Moż esz podejś ć ponownie, doł oż ą ci kolejny kawał ek, ale nie dadzą ci dwó ch kawał kó w souzy. Nie bę dziesz gł odny, ale jedzenie jest obrzydliwe.

W recepcji Aleksander, starszy mę ż czyzna, mó wi normalnie po rosyjsku, ale aktywnie poszukuje. Przez tydzień naszego pobytu tam obserwowaliś my, jak zabiegał o ró ż ne dziewczyny z hotelu, przynosił im jedzenie i kawę . Był o tego za duż o. Przywitał się pię ć razy dziennie i zapytał , jak się sprawy mają .
Pokó j był codziennie sprzą tany bez zgody. Usuną ł em go gł oś no. Zrobili ł ó ż ko i moż e odkurzyli podł ogę .
W ogó le nie ma animacji, nie należ y tam chodzić z dzieć mi, bę dą się nudzić .
Na parasolach leż aki są bezpł atne, ale plaż a jest bardzo brudna, nie jest sprzą tana. Niedopał ki papierosó w, nasiona, jedzenie, onryzki, to wszystko w piasku.
Wi-fi jest bezpł atny w cał ym hotelu, ledwo dociera do pokoju. Teren hotelu jest mał y, jeden basen i 9 schizoongó w stoją na sł oń cu. Basen jest gł ę boki, bez dna. Czasami nie był o wystarczają co duż o stolikó w do jedzenia, trzeba był o przyjś ć wcześ niej, ż eby poż yczyć .
Od goś ci hotelu usł yszeli niezadowolenie.
Nie moż esz nazwać tego hotelem, nie mó wią c już o 3 gwiazdkach. Zwykł y pensjonat. Nie radzę tam jechać , lepiej poszukać czegoś lepszego
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał