Obrzydliwe!!!

Pisemny: 8 może 2018
Czas podróży: 29 kwiecień — 6 może 2018
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 1.0
Usługa: 1.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 6.0
Zacznę od przyjazdu do hotelu. Obsł uga nie spotkał a nas zbyt przyjaź nie, jakbyś my nie przyszli do hotelu, ale do ich domu bez zaproszenia. Wł aś ciwie ich wyglą d krzyczał o tym, ponieważ . Personel nie ma munduró w ani odznak. Kto w czym chodzi - T-shirty, zatł uszczone spodnie, trampki. Trudno zorientować się , gdzie jest administracja, a gdzie sprzą taczki (tsy). Po wypeł nieniu ankiety zaprowadzono nas do pokoju i wtedy był em przeraż ony: rozsypana kawa, ś mieci i popió ł z papierosó w na podł odze i stoliku nocnym, niedopał ki w szufladzie szafki nocnej, skarpetki mę skie, wł osy i brud pod ł ó ż ko. W ł azience brudne szklanki i popielniczka z niedopał kami i popioł em, pod prysznicem zuż yte brzytwy. Ł ó ż ko jest zmię te i poplamione (mam nadzieję , ż e z soku). Widzą c ten koszmar, poszliś my do recepcji, aby dowiedzieć się , dlaczego zostaliś my umieszczeni w brudnym pokoju, do któ rego powiedziano nam, ż e mają ten pokó j wyś wietlany jako czysty, gotowy do wprowadzenia się . W ogó le po aferze bez przeprosin przeniesiono nas do innego pokoju, czystszego (powierzchownie). Z myś lą , ż e mamy tylko tydzień na odpoczynek, postanowiliś my uciec z ciemnoś ci i udać się nad morze.
Ta-da-da-da....Mó wisz pierwszą linijkę ? Có ż , nie do koń ca pierwszy. Oczywiś cie do morza jest tylko okoł o 3 minut, ale linia od plaż y jest druga. Plaż a hotelowa jest mał a i brudna. W szczycie sezonu jest na nim wystarczają co duż o miejsca tylko dla tych, któ rzy przychodzą wcześ nie i zajmują swoje „miejsce w sł oń cu”. Materace na leż akach nie są myte, podobno nigdy. Są w obrzydliwym stanie. Peł no bezpań skich psó w, któ rych nikt nie przegania. W piasku jest duż o niedopał kó w papierosó w i ś mieci, ż adnych urn. Odpoczywaliś my od 29 kwietnia do 6 maja 2018, w tym momencie nie był o baru od hotelu na plaż y. Jak powiedzieli nam przewodnicy: „To jeszcze nie sezon! ” Chociaż z innych hoteli bary dział ał y w peł ni.
Odż ywianie. Có ż , nie ma nic specjalnego do powiedzenia, ponieważ . nie był o ró ż norodnoś ci jedzenia. Jajka na ś niadanie, makaron na obiad, ryż na kolację . Z owocó w - jabł ka i gorzkie gruszki. Naczynia bardzo brudne, wszystkie talerze brudne i tł uste, sztuć ce sł abo umyte. Na podł odze w jadalni (nie moż na tego nazwać restauracją ) woda jest cią gle rozlana i bardzo ś liska. Jedliś my gł ó wnie w kawiarni w pobliż u hotelu.

Czyszczenie. Pokojó wka codziennie sprzą tał a pokó j. Có ż , jak sprzą tał a, ś cielił a ł ó ż ko i wycierał a przejś cia wilgotną szmatką . Rę czniki wymieniano tylko wtedy, gdy zostawiano je pogniecione na stosie, a na wierzchu kł adziono napiwek. Ale nawet podobno czyste rę czniki był y w fatalnym stanie, z dziurami i plamami. Prysznic i toaleta nie był y czyszczone. Z kosmetykó w jednorazowych tylko szampon i odż ywka do wł osó w.
Terytorium hotelu i animacji. Teren jest bardzo mał y i nudny. Dla dzieci jest tylko jedna huś tawka i zawsze jest tam tł oczno. Basen ma dwie zjeż dż alnie, któ re czę sto są wył ą czane. Podobno oszczę dzają prą d. Animatorzy pracowali dla klasy C, jak ś pią ce muchy. Wieczorny pokaz ognia był nudny i niezorganizowany. Tak, a fakir najwyraź niej nie jest zbyt doś wiadczony, ponieważ . podczas jednej ze sztuczek jego broda zapalił a się …
Internet. Na wszystkich stronach hotel pisze o darmowym wi-fi. Tak, rzeczywiś cie, jest darmowy, ale tylko pierwsze 150 MB i tylko w lobby. Nastę pnie proponuje się korzystanie z Internetu za pienią dze. 3 dni - 5 dolaró w. Wydaje się , ż e cena jest do zaakceptowania w poró wnaniu z mobilnym Internetem w roamingu, ale po co wię c obiecać wczasowiczom darmowe wi-fi? ! Generalnie pł aciliś my za Internet, ale zasię g zwię kszył się tylko do puli. W pokoju na drugim pię trze nie był o internetu. Chociaż zapewniono nas, ż e pł atne wi-fi dział a dobrze w cał ym hotelu. Obietnice nie został y speł nione.
Usł uga. Jak już wspomniano powyż ej, personel hotelu nie jest szczegó lnie uprzejmy i przyjazny. Wieczorem przed wyjazdem poszliś my do baru po wodę butelkowaną , czego nam odmó wiono. Dlatego lady barowe są obsł ugiwane przez Turkó w, któ rzy nie znają ani angielskiego ani rosyjskiego, musiał em wracać do recepcji z pytaniami. Tam jakiś goś ć o sł owiań skim wyglą dzie wyjaś nił nam, ż e woda wydawana jest raz (rano) w iloś ci 1 butelki. o obję toś ci 0.5 litra na osobę dziennie, a takż e przy wyjeź dzie z hotelu. A wieczorem nie dają wody. Jednocześ nie bezczelnie odpowiedział , ż e taka był a koncepcja hotelu, któ rą dostaliś my przy wejś ciu. Tak, dostaliś my papier drukowany, ale wszystkie informacje był y po turecku. Nawiasem mó wią c, kiedy otrzymaliś my go pierwszego dnia, zapytał em, czy jest jakaś inna opcja, przynajmniej po angielsku, na co mi powiedziano: „Nie! ” Jeszcze raz, po kł ó tni, nadal dali nam ciepł ą wodę . Podobno zlitowali się nad dziewczyną w pozycji (był am w 7 miesią cu cią ż y). Moż e to mnie uratował o : )

Być moż e to już koniec mojej kró tkiej recenzji hotelu Mysea Hotels Incekum.
Jeś li nie chcesz zrujnować wakacji, nie jedź tutaj! Nie oszczę dzaj na zdrowiu!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał