Написать про отель хоть что то хорошее нельзя, кроме расположения рядом с пляжем. Номер просто ужас (см. фото) При въезде в отель меня поприветствовал один "местный" турист: "Добро пожаловать в рай для бичей. " Сестра отравилась местной едой, потом два дня не ела, жалко девчонку. Салаты пару раз просто выплевывал изо рта (тухлые). Три раза ночью приезжала скорая детям, они травились. Полотенца не меняли вообще, ладно хоть кондиционер работал, у друга не работал. Заселили меня только через сутки, до этого ночь ночевал с сестрой и её подругой. Персонал грубил в лицо. При мне на ресепшене орал на девушку (именно орал, а не разговаривал на повышенных тонах) только за то, что она попросила пульт от кондиционера, у ней в номере его не было. Сестре налили пиво в ИСПОЛЬЗОВАННЫЙ не допитый стакан, может кто туда плюнул. Еды на всех не хватало, пару раз стоял ждал свободных мест, при том что отель был на треть пустой. Персонал по вечерам включал свою музыку и сами под нее танцевали. В 23:00 отбой, и выключали свет. Музыка только час, один и тот же плей-лист. Анимации нет вообще. Но самое интересное творилось у бара по вечерам. Практически не наливали (на донышке, по одному стакану на человека), мужики начали возникать, хозяйка сразу вызвала жандармов. Они посмотрели, что наши только ругались, но пальцем никого не трогали, и уехали. На последок, мы уезжали в 3 ночи, а заплачено было до 14 часов следующего дня. После просьбы собрать нам ланч-пакет в дорогу, мне прямо сказали следующее на ресепшене: "Ты даже когда едешь в автобусе, и летишь в самолете о жратве думаешь? " Надо ли говорить, что ланч-пакет я потом не получил.
ЗЫ:
И это отель 4 звезды. За эти же деньги, рядом были нормальные отели.
Nie da się napisać nic dobrego o hotelu, poza lokalizacją tuż przy plaż y. Pokó j jest po prostu okropny (patrz zdję cie) Przy wejś ciu do hotelu przywitał mnie jeden „lokalny” turysta: „Witamy w raju dla plag”. Siostra został a otruta miejscowym jedzeniem, potem przez dwa dni nic nie jadł a, ż al mi dziewczyny. Sał atki kilka razy po prostu wypluwają z ust (zgnił e). Trzy razy w nocy przyjechał a karetka do dzieci, został y otrute. Rę czniki w ogó le nie był y zmieniane, có ż , przynajmniej klimatyzator dział ał , nie dział ał dla przyjaciela. Osiedlili mnie dopiero dzień pó ź niej, wcześ niej nocował am z siostrą i jej koleż anką . Personel był niegrzeczny na twarzy. Kiedy był em w recepcji, krzyczał na dziewczynę (krzyczał i nie mó wił podniesionymi gł osami) tylko dlatego, ż e poprosił a o pilota do klimatyzatora, nie miał a go w swoim pokoju. Moja siostra został a nalana piwem do UŻ YWANEj niedokoń czonej szklanki, moż e ktoś tam napluł . Nie był o wystarczają cej iloś ci jedzenia dla wszystkich, kilka razy stał em czekają c na wolne miejsca, mimo ż e hotel był w trzecim miejscu pusty. Personel wł ą czał muzykę wieczorami i sam do niej tań czył . O 23:00 rozł ą czył em się i zgasił em ś wiatł o. Muzyka tylko godzina, ta sama playlista. W ogó le nie ma animacji. Ale najciekawsza rzecz wydarzył a się wieczorami w barze. Praktycznie nie nalewali (na dole jedna szklanka na osobę ), zaczę li pojawiać się mę ż czyź ni, gospodyni natychmiast wezwał a ż andarmó w. Zobaczyli, ż e nasi ludzie tylko przeklinali, ale nikogo nie dotknę li palcem i odeszli. Na koniec wyjechaliś my o 3 w nocy i zapł aciliś my do 14.00 nastę pnego dnia. Po proś bie o odebranie dla nas pakietu obiadowego w drodze, bezpoś rednio w recepcji powiedziano mi: „Czy w ogó le myś lisz o jedzeniu, kiedy jeź dzisz autobusem i lecisz samolotem? ” Nie trzeba dodawać , ż e pó ź niej nie otrzymał em pakietu lunchowego.
PS:
A to jest 4-gwiazdkowy hotel. Za te same pienią dze w pobliż u znajdował y się normalne hotele.