Nie do tego hotelu!

Pisemny: 28 lipiec 2011
Czas podróży: 27 może — 8 czerwiec 2011
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 1.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 2.0
Infrastruktura: 3.0
Przywitał nas tragarz narodowoś ci uzbeckiej i zwinny tragarz, któ ry pró bował wycisną ć mó j paszport z zał ą czonym tam banknotem, ale zorientował em się kto tu jest, tragarz otrzymał swoje 10 dolaró w i osiadł na najbardziej prestiż owym w Turcji, 4 pię tro.
Portier zaprowadził nas do futurystycznych, wyglą dają cych jak przezroczyste kapsuł owe windy. Przyciski wentylacyjne niestety nie dział ają w windach. Po zbadaniu pokoju z widokiem na morze, sprawdzeniu dział ania kranó w, prysznica, spł uczki, ś wiatł a, dostał upragnionego dolara i natychmiast znikną ł.
Po rozpakowaniu i wł ą czeniu laptopa znajduję.2 sieci WiFi, kij Asrin 1 w pokoju i pał eczki Long Beashc 4. Ale wszystkie wymagają hasł a. Nie ma pilotó w od splitu i od telewizora. Schodzę do recepcji, gdzie dowiaduję się , ż e konsole mają.5 dolaró w jako depozyt, a darmowy internet kosztuje 5 dolaró w. Daję.10$. I stał em się szczę ś liwym posiadaczem hasł a do Wi-Fi i pilota z systemu Split. (kto potrzebuje haseł , na PW)

Udał o nam się tego dnia zjeś ć obiad, dobrze najedzony, kuchnia bardziej europejska, tylko w sumie! ! ! dania mają Zirę (kminek), sam wrzucam ją tylko w pilaw lub manti.
Nie ma ż adnych skarg na jedzenie, zwykle w Turcji ograniczone mię so i obfitoś ć kurczaka i warzyw. Owoce nie był y specjalnie dopieszczone, ale codziennie był y pomarań cze, z któ rych wyciskał am sok dla dziecka.
Wieczorami czasem robili kebaby i naleś niki. W gł ó wnej restauracji zawsze jest schł odzone wino z beczki, choć tylko schł odzone czerwone. Dopó ki kierownik tego nie zobaczy, moż na wzią ć pó ł kubka na wieczó r, chociaż tam trzeba dodać wię cej cukru i wó dkę , ż eby to naprawić  ale to nie jest dla wszystkich.
Wygodne przejś cie podziemne prowadzi na plaż ę bezpoś rednio do kawiarni. Tam, gdzie zawsze moż na wzią ć szklankę zimnego piwa (swoją drogą , nieź le, lepiej niż w Sheksna-Soczi), moż na ró wnież poprosić o lokalne odpowiedniki sprite coli. A to, ż e nie moż na pić w samoobsł ugowych automatach, jest trucizną.
Ró wnież w kawiarni na plaż y podają bardzo zdrowe frytki, z bardzo poż ywnym majonezem, któ ry nalewa się z plastikowej butelki, lub ketchupem z tej samej. Ró wnież fajne ciasta rybne z piwem…

Z jedzeniem ż adnych problemó w tylko do 22, nie ma co nocnych kolacji jak w Egipcie. All inclusive obowią zuje do 23-00, a potem jakoś nagle się koń czy, do tego stopnia, ż e ​ ​ nie ma gdzie napić się wody, tuż za rogiem w sklepie za 3 dolary za litr. Tugan jest tradycyjnie podawany w Turcji z napojem gazowanym. Napoje alkoholowe uwalniają do rą k 2 szklanki na raz. Wszyscy barmani są ró ż ni, są normalni, któ rzy nie ż ał ują , ż e zostawiają tego samego dolara, ale są dziwacy, któ rzy wylewają go na dno, a nastę pnie wlewają do kolejnej szklanki i ż ą dają kolejnej szklanki, aż dostaniesz co najmniej pó ł szklankę w jednym, a ty to robisz...demonstracyjnie, ż ebym zdał sobie sprawę , ż e Rosjanie przecież muszą przynajmniej nalać pó ł szklanki.
Wieczorami czę sto pojawiają się naturalnie pijane rosyjskie twarze.
Ale nie upijesz się zbytnio tym rodzajem nalewania. Chociaż Niż ny Tagił kilka razy koł ował w nocy i jakoś się wyró ż niliś my, kierownik utoną ł za wył ą czenie wszystkiego 3 minuty wcześ niej, grozili mu Stalingradem, a on dał wiadro lodu i uciekł.
Wieczorami fajna animacja, ci sami animatorzy, któ rzy w cią gu dnia swobodnie ć wiczyli ludzi, czy to z wodnym aerobikiem, czy z wodnym parkietem, puszczali zabawne scenki w teatrze za basenem. Nie sł yszeli o fajce wodnej w tym hotelu, ale dobra ł aź nia turecka to okoł o 20 USD, nie ma potrzeby gdzieś jechać.
Basen i zjeż dż alnie. Có ż , kiedy pierwszy raz odwiedził em Turcję , przez trzy dni nie widział em morza, mieszkał em w pobliż u basenu, a raczej podą ż ał em za dzieckiem toczą cym się po wzgó rzach. Tym razem dziecko trochę dojrzał o, ale nadal gł ó wnym kryterium wyboru hotelu był y zjeż dż alnie. Gorki usprawiedliwiali się . Dziecko bezinteresownie ustanowił o rekord ś wiata w liczbie zjazdó w ze wzgó rza w cią gu jednego dnia. On to kochał! ! !

Morze i plaż a nie robił y szczegó lnego wraż enia. Morze jest jak morze, trochę czystsze niż czarne, ale są jeż owce, spotykają pię kne ryby, ale nie na tej plaż y. Tutaj cał a fauna został a zatruta przez są siedni park wodny z jego zrzutami. Nawiasem mó wią c, nigdy tam nie poszliś my, nie spojrzeliś my na są siadó w, na kamerę wideo i myś leliś my, ż e u Ł azarewskiego wszystko jest takie samo. Nawet w domu z Google opiekował em się kamienną peleryną przy plaż y, myś lał em o nurkowaniu, zabrał em ze sobą sprzę t do snorkelingu. Nurkował em przez kilka dni i zdał em sobie sprawę , ż e to nie jest Morze Czerwone, gdzie nie dał o się wypę dzić mnie z wody godzinami.
Co do pokoju to nie wiem czy mi się poszczę ś cił o czy nie, rano zadeklarował y się ulubione koguty wł aś ciciela, bo pokó j był z widokiem na morze, ale stoją c na balkonie moż na był o obserwować jak pł ynnie i oszczę dzają c benzynę auta przenieś ć się do Turcji.
Pokoje z widokiem na basen miał y szczę ś liwą okazję do sł uchania do godziny 24 jako „nizhniy tagilrulit”, a o 06:15 muezin przypominał o porannej modlitwie co najmniej 3 lata.

Wyjazd.
Zadowolony ze spokojnych, rodzinnych wakacji, wieczorem poszedł em na recepcję , oddał em konsole, odzyskał em pienią dze i zamó wił em pakiety lunchowe na rano...Jakż e był em rozczarowany chciwoś cią wł aś ciciela Asrina hotel, bo prawie nie wie o skł adzie pakietu dla bezdomnych. Był tam spragniony, wysuszony ogó rek, buł ka, któ ra zwietrzał a w zeszł ym roku, a miejscami tł ukł a o ś cianę , coś zaschnię tego brudnym brą zowym talerzem w plastikowym pudeł ku… i to wszystko,
o tak serwetka!! ! !
- Wytrzyj swojego rosyjskiego, wyjdź , wyjdź ! duż o jadł em i pił em...
Dobrze, ż e sami wcześ niej zamroziliś my trochę wody.
To dziwne, czy nie mogli wł oż yć banana, pomarań czowo-mandarynki i jabł ka? Przecież nikt nie ż ą da tam chodzenia, tak pilnie strzeż onych przez Turkó w mię sa.

Wylecieli, bo przylecieli z lotniska Antalya-2, w przeciwień stwie do Antalyi-1 (dla Europejczykó w), nie był o ono obcią ż one sklepami wolnocł owymi, coś na wzó r woł gogradzkiego dyutika selposznego z zawyż onymi cenami. Chociaż i tak udał o nam się wypić herbatę za 12 greensó w na trzy, nie wystarczył oby przejadać się torbami plaż owymi.

Ogó lnie rzecz biorą c, podobał a mi się reszta, w przyszł ym roku dziecko doroś nie, a kolejnym kryterium znalezienia hotelu bę dzie WSZYSTKO ++, aby moż na był o jeś ć w nocy, aby napoje był y bardziej zró ż nicowane i aby w rolnictwie kraju, owoce są podane w jadalni! ! ! a nie za ł upy w namiocie z owocami za hotelem.
A lepiej do Egiptu, Turcy chyba po prostu ś mieją się : ).
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał