listopadowe święta

Pisemny: 14 listopad 2008
Czas podróży: 4 — 9 listopad 2008
Komu autor poleca hotel?: W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 9.0
W przedmowie napiszę , ż e do Alanyi pojechaliś my od 04.11. 09.11. 08, biorą c kilka dni w pracy na wł asny koszt, ponieważ był to kró tki tydzień urlopowy. Bardzo wą tpiliś my, czy jechać na listopadowe wakacje do Turcji, czy nawet do Egiptu. Z jednej strony wycieczka (hotel 5*, all inclusive w Sharm El-Sheikh, 7 dni, dla dwojga) kosztował a 8.000 rubli, a do Turcji na tych samych warunkach - 3.000 (choć.6 dni, ale ró ż nica jest odczuwalna) . Z drugiej strony w Turcji moż e już padać , a pogoda jest +20. . . Dlatego za radą naszego menadż era z biura podró ż y pojechaliś my do Alanyi, powinno być tam cieplej niż w innych kurortach.
Do Turcji przyjechaliś my o 7 rano, wię c nie od razu doceniliś my uroki pogody, a o 10, po przybyciu do Utopii, poczuliś my, ż e nie jest tak duż o +20, ale znacznie cieplej, ludzie byli opaleni, zadowolona. Osiedliliś my się dopiero o 13.30 (oficjalnie zameldowanie od 14.00, ale z jakiegoś powodu, gdy zatrzymali się obcokrajowcy, zostali osiedleni 30 minut po przyjeź dzie…). Pokó j (2026) jest dobry, nie ma co narzekać , poza widokiem z okna: stoż ek dachu nad recepcją zajmował.60% cał ej widocznoś ci. Oczywiś cie poszliś my uzgodnić numer zastę pczy. Zeszliś my do recepcji i tam na monitorze komputera wyraź nie był o widać , ż e poł owa pokoi jest wolna (są zaznaczone na zielono). Turek udał , ż e nie rozumie ani rosyjskiego, ani angielskiego, kiedy poprosiliś my o BEZPŁ ATNĄ zmianę numeru i wskazał rę ką na pole z napiwkami: „20 dolaró w”; przemilczemy niegrzecznoś ć , po co psuć recenzję ; -)
Po zmianie numeru byliś my nieskoń czenie zadowoleni, chociaż (3006) nie ró ż nił się od poprzedniego; widok z okna jest najlepszy, moż na nawet oglą dać animację z balkonu! Wskazó wka: weź liczby tak, aby ostatnie cyfry był y do ​ ​.10 (2001.3005, 4010…) - gwarantowany widok na morze. Widok na sosny też jest dobry, ale tam (u nas) w cią gu dnia wykonywano gł oś ną pracę .

Podsumowanie pokoju: 1 ł ó ż ko mał ż eń skie, 1 ł ó ż ko pojedyncze, 2 szafki nocne, stolik, lampa podł ogowa (choć w niewygodnej lokalizacji, trzeba był o ją przearanż ować ), telewizor, minibar (bezalkoholowy), szafa, sejf. Na balkonie znajdują się.2 plastikowe krzesł a i stó ł . W ł azience był a dobra wanna. Z produktó w higienicznych: mydł o, szampon, ż el pod prysznic, czepki i papier toaletowy (chociaż trzeba był o kopać sł uż ą cą , ż eby uzupeł nił a brakują cy).
Ogó lnie odnosi się wraż enie, ż e obsł uga jest dyskretna, a nawet trochę uprzejma. Ale z jakiegoś powodu wydaje się , ż e faktem jest, ż e po „przypadkowym” dotknię ciu księ ż y jednego wczasowicza, pracownik restauracji odbył poważ ną mę ską rozmowę z mę ż em tego wczasowicza i jego szefem, któ ry przechodził obok. .
Restauracja to osobny temat, któ ry wymaga peł nego brzuszka do omó wienia. To straszne przyznać , ale za obż arstwo zapł acimy. Sał atki, marynaty, inne delikatne przeką ski zimne; wyś mienite też okazał y się gorą ce, zupy, kebaby, kawał ki soczystego kurczaka w panierce, kawał ki wszelkiego rodzaju mię s, sauté , gulasz, makaron; przychodził y desery, nawet jak nie był o gdzie iś ć , 5 puddingó w na raz… Ale był y mał e problemy z winem: był y 3 rodzaje (butelkowanie) ró ż owe, biał e, czerwone. Najprzyzwoitszy jest czerwony, biał y jest gorszy, a ró ż owy to kompletnie ś mieci. Wino "butelkowe" tylko w a la carte. Ale piwo jest fajne, prawie nie ma „badyazhat”. Koktajle. . . No có ż , albo rę ce barmana są krzywe, albo tutejszy alkohol jest obrzydliwy. Mojito za 10$ (niestety zł oż one koktajle nie wchodzą w skł ad all inclusive) - solidny sok z limonki, rum-cola - jak prosisz, z uś miechem - naleją duż o rumu, bez uś miechu - 10 kropli. Sł owo „proporcja” w ogó le nie był o sł yszane w Utopii. Tutaj przestrzegane są zasady Julii Wysockiej: tyap-bł ą d, kwota jest okreś lana „na oko”, wycieranie rą k to sł odka rzecz! Ale tu chodzi o koktajle. W restauracji szefowie kuchni są bardzo uważ ni - patrzą , któ re danie jest popularne - przynoszą je od razu (jeś li się zabraknie), a to, co zabierają , niechę tnie znika z menu nastę pnego dnia. Bardzo dobrze!
Terytorium Utopii jest duż e, zielone, opró cz deklarowanych sosen i palm rosną owoce cytrusowe, a takż e pię kny widok na plantacje bananó w. Musiał em oblizać usta, ponieważ . W naszej diecie nie był o bananó w. „Banany rosną wysoko, nie jest ł atwo zdobyć banany. Chcę banana! Co do „zjazdó w i podejś ć ” – owszem z przyzwyczajenia nogi bolał y drugiego dnia pobytu, ale potem przyzwyczaili się , uspokoili i byli absolutnie szczę ś liwi. Wę dró wki to bardzo przydatna rzecz. Dziewczynom moż na ś miał o doradzić : nie bó j się zabierać butó w i sandał ó w na niskim obcasie. Zejś cie do morza jest trochę niewygodne, ale jeś li nie bardzo boisz się zbierać grzyba, moż esz chodzić boso (znowu jest to strasznie przydatne dla osó b cierpią cych na pł askostopie). Ale z powrotem, zakł adają c buty na obcasie, idź pod gó rę - jak na pł askiej powierzchni. Park wodny niestety był zamknię ty, podobnie jak dobra poł owa wycieczek z Odeon Tour. . . Przewodnik hotelowy Galina powiedział , ż e w Kapadocji w ogó le padał ś nieg. Kł amał ? ! Dla tych, któ rzy boją się pieszych wę dró wek, z hotelu na plaż ę kursuje taksó wka o ustalonej trasie (oczywiś cie za darmo, ale nikt nie odwoł ał pola Type), a do centrum Alanyi moż na dostać się samemu za 2 USD ( ró wnież z hotelu). Konkluzja na terenie hotelu: prawie wszę dzie moż na zrobić wspaniał e zdję cia!

wellness&spa. W dniu przyjazdu, aż do ulokowania się , udaliś my się na zwiedzanie centrum SPA, gdzie rozdawali rę czniki plaż owe, jest sauna, ł aź nia parowa, ł aź nia turecka oraz kryty basen z jacuzzi (wszystko to jest w cenie wycieczki). Dziewczyna ze Sł owenii Lenka wyjaś nił a, któ re zabiegi są bezpł atne i zaproponował a pł atne. Wybraliś my „Czas na fantazję ” (ponieważ był „poza sezonem” Lenka zrobił a zniż kę w wysokoś ci 50€, ł ą cznie 350€ dla dwojga). Pierwszy dzień – sauna, ł aź nia parowa, hammam, masaż , masaż pianą , maska ​ ​ Kleopatry (z miodem i mlekiem). Drugi dzień - "masaż suł tana" na 4 rę ce. Leż eliś my ró wnolegle do siebie w tym samym pokoju z pachną cymi (ale dyskretnymi) ś wiecami, sł uchają c Enyi i prawie zasnę liś my. . . Trzeciego dnia - gorą cy okł ad. Ale ta procedura jest obca mę ż czyznom! A mę ż czyzna wybrał aromaterapię (masaż olejkami eterycznymi reanimuje nawet nienaprawialne komó rki nerwowe, a sł owo „praca” po takim masaż u zniknę ł o z codziennoś ci ; ). A okł ad wyglą da nastę pują co: siadasz na stole do masaż u, jesteś posmarowany ś mierdzą cą papką z alg, owinię ty polietylenem, owinię ty na wierzchu gigantyczną elektryczną podkł adką grzewczą i „. . . poł ó ż się , nie ruszaj się " przez 30 minut ! ! ! W 20 minucie, nie mogą c znieś ć wraż enia roztopionego sera i przyprawiają cego o mdł oś ci bursztynu, musiał am poprosić o zwolnienie. Ale nawet po zmyciu cał ej kupy pod prysznicem zapach pozostał . Wyobraź sobie zdję cie: wychodzi lś nią cy mę ż czyzna, szczę ś liwy i spokojny, kilometr dalej czuć zapach jego masowanego ciał a, a w jego kierunku dziewczyna ś mierdzą ca zgnił ą rybą …
Czwartego dnia V. I. P. jacuzzi z koktajlem witaminowym. Odprę ż ają ca Enya ró wnież grał a, ale teraz przed jacuzzi stał talerz owocó w. Woda był a chł odna, wię c co 10 minut chodziliś my do sauny VIP. Był bardzo mał y, najwyraź niej przeznaczony dla myszy. Ogó lnie sauna nam się nie podobał a, chociaż z wodą kwiatową i mineralną . Ale generalnie byli zadowoleni z procedur, zwł aszcza, ż e ​ ​ trwał y dł ugo.
Plaż a jest piaszczysto-kamienista, bardziej ż wirowa. Skromne, ale do opalania i pł ywania dla dorosł ych – w sam raz. Leż aki, stoł y i parasole był y zawsze dostę pne, chociaż wczasowiczó w był o sporo. Bar na plaż y czynny jest od 10 do 17, a restauracja od 12 do 16. Ale już o 9.30 zaoferowano nam napoje (piwo, napoje gazowane, woda, herbata, kawa, ajran). Na plaż y jest kilka grot, bardzo tajemniczych, ale nie ponurych. To nie jest uwaga dla fotografa-amatora.
W sumie wspaniał e wakacje! Szkoda, ż e ​ ​ szybko się skoń czył o, chcę wró cić do tego „Miasta Sł oń ca – Utopii”…
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał