Nie polubiłem!

Pisemny: 1 czerwiec 2011
Czas podróży: 20 — 29 może 2011
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 4.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 2.0
Infrastruktura: 4.0
Dzień dobry! Odpoczywam z przyjació ł mi od 20 maja 201.10 dni. Podobał mi się sam hotel, pokó j jest ró wnież czysty i wygodny. Nie ma na to ż adnych skarg. Ale kosztem jedzenia - byliś my po prostu przeraż eni! Nie mogliś my jeś ć porzą dnie przez dwa dni. Ż ywią się naturalnymi ś mieciami! Mię sa w czystej postaci w ogó le nie widzieliś my. Soja stał a. Ryba też nie jest jadalna. Trudno nazwać rybę . Sł odycze to takż e rodzaj skrobi. To, czego nie jada się na obiad, doprawiają majonezem i podają na obiad itp. Nic się nie marnuje! Ogó lnie kosztem jedzenia - po prostu okropne! Mę ż czyź ni w ogó le nie mają nic do jedzenia! A dziewczynom opł aca się tam jechać - oszczę dzaj na fitnessie! Wró cił em do domu z okropnym uczuciem gł odu i chorym ż oł ą dkiem. Rozmawialiś my z wieloma wczasowiczami i wszyscy bardzo ź le mó wili o jedzeniu - nikt nie był w najgorszym hotelu. Animacja jest bardzo, bardzo sł aba, moż na powiedzieć , ż e nie. Nikt praktycznie nie opiekował się dzieć mi w cią gu dnia, rodzice sami się nimi opiekowali. A doroś li też nie mieli nic do roboty. Dyskoteka w pobliskim Turtasz.
Kosztem wycieczek - zabrali z Faina po drugiej stronie ulicy od hotelu. Hamam jest po prostu okropny, wywieź li nas na obrzeż a, w jakiejś piwnicy parowali, kruszyli i zabierali z powrotem. Lepiej trochę przepł acić i iś ć do normalnej ł aź ni tureckiej i dobrze się bawić . Cał kowity rozwó d! Pojechaliś my jeepami do Zielonego Kanionu - też nie tak gorą co, kompletne oszustwo naszych turystó w. To nie jest warte takich pienię dzy. Wię c zanim wyruszysz z nią na wycieczkę - zastanó w się dobrze! Nie ma darmowego sera! I tak mi się bardzo podobał a reszta, pojechaliś my sami do Alanyi, wspię liś my się na fortecę . Pię kna i imponują ca. Jedz i odpoczywaj z przyjemnoś cią !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał