Cichy komfortowy hotel. Lokalizacja nie jest świetna.

Pisemny: 27 sierpień 2013
Czas podróży: 14 — 22 sierpień 2013
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 4.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 3.0
Wró cili 22 sierpnia 2013 roku. Podró ż ował am z rodziną : ja, mó j mą ż i 9-letnie dziecko.

Hotel: przytulny zadbany, mał y. 6 pię ter. Recepcjonistka rozumie rosyjski. Szybko osiadł o 10 rano, wcześ niej starannie wysł any na ś niadanie aż do zamknię cia restauracji. Dalej. Klimatyzacja tylko w pokoju. Na korytarzach restauracja, windy - nie - bardzo duszno. Pierwsze dwa dni był y cię ż kie. Pokó j był bardzo gł oś ny: drzwi balkonowe był y czę ś ciowo zamknię te - widać był o ulicę . W zwią zku z tym sł ychać . A ponieważ hotel stoi na pagó rku, ale przy drodze - w nocy fajnie był o sł yszeć transport. Okazał o się , ż e jest to swoisty MINUS. Poprosiliś my o zmianę numeru, nie dział ał o. Pokó j 1401. Inni nie mieli takich problemó w. Ogó lnie okna na niektó rych szklarniach (nie na lodzie) i na brzegu morza.


Wi Fi: Albo hotel oszukuje, albo narty nie jeż dż ą... Wł aś ciwie to nic nie kosztuje. A nawet w pokoju (4 pię tro). Ale z przerwami. Zakoń czono w dniu 2. Recepcja powiedział a problemy techniczne.
Na trzeci nie mogli tego znieś ć , znowu w recepcji „Czy mogę mieć Internet? ” Zaciekawieni – dali mi nowe hasł o. Wszystko dział ał o. Ale nadal nie jest stabilny.

Animacja: Sł aby. Doroś li w cią gu dnia - pił ka wodna, rzutki. . W cią gu dnia dzieci był y same. Wieczorem zabawiał ich animator. „DJ Music” w refrenie, tak, gra „Brook” każ dego dnia. Dla dorosł ych - konkursy. Kiedyś był a turecka noc. I byli tancerze. Ogó lnie animacja to 3. Jak pisali w innych recenzjach, nasi animatorzy byli tam przez cztery dni, potem wyjechali do innego hotelu i był o nam smutno ...

Jedzenie: jest ró ż norodnoś ć . Niewiele dań mię snych. 2.3 jednocześ nie podawane są dania mię sne. Inne dodatki też - 2.3 opcje. Duż o warzyw, kieł basek, seró w. Ró ż ne sosy, oleje. Był y też sał atki - nie pró bowali (na wszelki wypadek), zrobili to sami z kawał kó w.

Owoce - wyraź nie opisuję co się wydarzył o (oczywiś cie nie wszystkie naraz): arbuzy, pomarań cze, jabł ka, gruszki (ś rednio "smaczne"), winogrona, ś liwki, sporadycznie melony (też twarde albo po prostu bez smaku). Wszystko. Przez 8 dni nie był o innych owocó w. To, co nazywa się sokiem zagę szczonym - nie nazwał bym tego tak. Byaka. Dowolna cola - normy. Alkohol - nie wiem. Wyglą da na to, ż e moż esz pić , nie jestem smakoszem. Sł odycze pyszne...dziecko lubił o pić colę : ) Generalnie na jedzenie nie ma ż adnych skarg. Nawet pomimo tego, ż e nie był o kaszek, zupy był y ala - coś pł ynnego... , wiele potraw był o bardzo pikantnych. Ale generalnie zawsze był o coś do jedzenia i cał kiem smaczne. Ż oł ą dek nie bolał.

Personel: restauracja - dobrze zrobione. Faceci bardzo się starają . Pró bują polepszyć swoje sł ownictwo. niektó rzy rozumieją tylko angielski, niektó rzy nawet trochę rosyjski. Nie nachalny. O tak, nie pozwolili nam jeś ć , kiedy spó ź niliś my się na lunch po spacerze po Alanyi i przybyliś my o 14.20. (no có ż , to oczywiś cie twoja wina). I tak dobrze.
Bardzo przyjacielski. Szef kuchni jest niesamowity. Tak kolorowe. Zawsze był em na obiedzie. Stworzył wyją tkową atmosferę . KOLACJA. W trosce o niego, tak dostojnie i czekają c na uś miechy, chciał am przyzwoicie się ubrać : ) Obecny upał jest tutaj...

Sprzą tanie w pokoju: Przez pierwsze trzy dni podł ogi zdecydowanie nie był y myte. potem już się nie ką pał em, myją to, myją ...Wyglą da na to, ż e jakoś to umyli. Zostawili napiwki. Kiedy zobaczyli, ż e nie myją podł ó g, za każ dym razem zaczę li je opuszczać . Codziennie dodawano wodę pitną . Rę czniki nie był y zmieniane przez nas samych. Poproszony o zmianę po 4 dniach. Zmieniono.

Plaż a. I to prawda. Coś ś mierdzi. Znowu nie znaleź li normalnego wejś cia. Zbadał zaró wno lewą , jak i prawą stronę . Wszę dzie talerze. Nie, moż esz wejś ć , tylko bą dź ostroż ny. I moż esz nawet pł ywać . Mą ż pokazał mi, gdzie pł ywać - po boku / wstą ż ce / jak to ...W pobliż u tego miejsca nie ma specjalnie kamieni, przynajmniej nie straszne jest uderzenie w kolano. Na plaż y znajduje się bar. Wszystko jest tak, jak powinno. Szczerze mó wią c, byliś my na naszej plaż y tylko na począ tku i na koń cu.

Resztę czasu pojechaliś my na plaż ę Kleopatry. Co jest w samej Alanyi. Tu jest! Morze, wię c morze...Woda jest czysta. Wejś cie jest ś wietne. Fale też są super, bo wypł yną na brzeg : ) Bardzo fajnie. I bardzo pię kny. Nawiasem mó wią c, sł oń ce jest bardzo gorą ce. Zabierz ze sobą duż o kremó w: nie opalał y się zbyt czę sto, ale i tak się wypalił y. Ceny: dostać się na plaż ę (jest to z hotelu w Kanakli do samej Alanyi) - minibusem 3 liry lub 2 dolary z nosa. (odpowiednio tam iz powrotem 6 lir). Kierowcom minibusa mó wimy, ż e ukochana „plaga Kleopatry, pliz”, wył aduje się tam, gdzie powinna. Na wszelki wypadek - po lewej stronie na przystanku punkt orientacyjny - Lunopark. Sama plaż a jest bezpł atna. Ale wzię liś my 2 leż aki. i parasol - 7 dolaró w dziennie.

Wybraliś my się na jedną wycieczkę : jeepami. Kanion Sapadere. Fajny. Udać się.

szedł samodzielnie w centrum, po twierdzy Alanya. Bardzo ł adny.

Tutaj. Coś takiego. Ogó lnie wakacje zakoń czył y się sukcesem. Moż esz iś ć do hotelu. Ale jeś li masz czas na wybó r - lepiej wybrać : )
Zapomniał em wspomnieć o touroperatorze. Lecieliś my z Coralem. Ty bę dziesz sę dzią . Widział em przedstawiciela tylko raz. W dniu randki. Przedstawił się jako Ravshan. Powstań...jakby mię kszy...naś miewał się z turystó w. Oferowane do zakupu wycieczek. I był . Nie widzieliś my go ponownie. Nigdy. Nawet kiedy pró bowali go znaleź ć . Zaznaczam: zawsze był przedstawiciel TEZ.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał