zamknij ten zrzut natychmiast

Pisemny: 28 wrzesień 2008
Czas podróży: 28 wrzesień — 5 październik 2008
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 5.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 2.0
W rzeczywistoś ci wszystko, co jest napisane ź le, to FAKT !! !
Wró cili 28 wrześ nia 2008 roku. Wraż enia są najnowsze.
Ogó lnie rzecz biorą c, sprawy wyglą dają tak:
W tym ś mietniku podł oga hotelu został a zatruta trzeciego dnia po przyjeź dzie, dopiero po tym jak Hasanowi bili (jak Przewodnik), zaczę li dawać mniej lub bardziej jadalne jedzenie.
jajka, dż em, zsiadł e mleko i musli.
Obiad: makaron, wczorajsza sał atka makaronowa, wczorajszy makaron nadziewany majonezem, bakł aż anem, ogó rkami, pomidorami, zupa puree (codziennie inny kolor).
Przeką ska: ciastko, herbata, kawa (muzyka turecka).

Kolacja: to jedyny raz, kiedy podają kurczaka (choć w innej formie, ryż , sał atki: sał atka z wczorajszego makaronu, makaron przedwczoraj wypeł niony majonezem, bakł aż anem, ogó rkami, pomidorami (na pó ł zjedzony w cią gu dnia lub pó ł - zjedzony w są siednim hotelu)
Alkohole: piwo (niskoalkoholowe), wino (nigdy nie pij), wó dka, gin. Nawiasem mó wią c, recenzje o mł odocianym chuju, któ ry narzuca jedzenie (odrywają c mu serce) są prawdziwe, jak go widzieli i ś miali się z niego, jak zobaczymy))))
I najważ niejsze:! ! ! nie pij wody i wszelkiego rodzaju (takich jak soki) yupi, któ re są oferowane w barze. Basen jest mał y i brudny, pokoje są do bani, szef baru to kompletny (gruby) dupek. Hotel nie ma w ogó le terytorium. Nie wiem, komu by się tam podobał o, poza tymi, któ rych tam nie był o i piszą zamó wienia. . )))) Myś lę , ż e kiedyś był hostel. Nie zabierajcie tam dzieci!! !
Ale to wszystko o hotelu.... a jeś li chodzi o plaż ę , jest bardzo dobrze i ogó lnie Alanya jest super! ! ! Niedrogo moż na zjeś ć w każ dej restauracji, co zrobiliś my trzeciego dnia.
W hotelu jedli tylko arbuzy i pomarań cze.
A teraz zdję cie oczami naocznego ś wiadka….
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał