Отдыхала с мамой в этом отеле с 12 по 22 сентября 2010 года. Часто отдыхаю в Турции и видела очень много 5* отелей...но это не 5*. Можно дать твердую 3*+ .
Сервис обслуживания никакой. На ресепшене сидят девушки с недовольными лицами, на вопросы отвечают нехотя....единственное порадовало то, что нас заселили сразу и дали номер с видом на море без дополнительной платы. Пляж не понравился(если это можно назвать пляжем). На пляже загорают не только гости Кемаль Бай, но и соседнего отеля Гринфил (кажется так).
Еда это отдельный вопрос...Первый раз видела столько голодных и злых людей....и я их понимаю. Еды нормальной нет. Мы с мамой приходили попозже чтобы не видеть ругани в очереди за соевым мясом. Но к тому времени как мы приходили даже и этого не было. Люди боялись остаться голодными. . Мы с мамой едим очень мало, но как бедные мужчины отеля выживали я не знаю: -)))
Анимации нет никакой. На два отеля 4 аниматора, которые ленились проводить развлекательные программы. Днем была аквааэробика в бассейне, а вечером в сосоеднем отеле детское мини-диско и шоу программа. Мне не понравилось: скучно и тупо!! ! ! Потом дискотека. Мне 25 лет и мне было там скучно. Спиртные напитки подаются в маленьких пластиковых стаканах по принципу один стаканчик в одни руки. Бред какой то! Я была в шоке.
По поводу территории могу сказать, что в принципе отель зеленый. много цветов, пальм, детская площадка есть. На территории живут черепахи и хамелеон. В принципе отдыхать можно, если не заморачиваться на пустяках и создавать себе самому хорошее настроение. Отговаривать от Кемаль Бей не буду, но второй раз туда не поеду
Odpoczywał em z mamą w tym hotelu od 12 do 22 wrześ nia 2010 roku. Czę sto odpoczywam w Turcji i widział em wiele hoteli 5*…ale to nie jest 5*. Moż esz podać solidne 3*+.
Brak usł ug konserwacyjnych. W recepcji siedzą dziewczyny z niezadowolonymi twarzami, niechę tnie odpowiadają c na pytania....jedyne co nas ucieszył o to to, ż e natychmiast się rozlokowaliś my i dostaliś my pokó j z widokiem na morze bez dodatkowych opł at. Plaż a nie podobał a się (jeś li moż na to nazwać plaż ą ). Na plaż y opalają się nie tylko goś cie Kemal Bai, ale takż e są siedni Greenfield Hotel (tak się wydaje).
Jedzenie to osobna sprawa. . . pierwszy raz widział am tylu gł odnych i wś ciekł ych ludzi....i rozumiem ich. Nie ma normalnego jedzenia. Mama i ja przychodził yś my pó ź niej, ż eby nie widzieć przekleń stw w kolejce po mię so sojowe. Ale zanim tam dotarliś my, nawet go tam nie był o. Ludzie bali się gł odować . . Moja mama i ja jemy bardzo mał o, ale nie wiem, jak przeż yli biedni mę ż czyź ni z hotelu : -)))
Nie ma animacji. W dwó ch hotelach jest 4 animatoró w, któ rzy byli zbyt leniwi, aby realizować programy rozrywkowe. W cią gu dnia w basenie odbywał się aqua aerobik, a wieczorem w są siednim hotelu minidisco dla dzieci i program pokazowy. Nie podobał o mi się to: nudne i gł upie!! ! ! Potem dyskoteka. Mam 25 lat i nudzę się tam. Napoje alkoholowe podawane są w mał ych plastikowych szklankach na zasadzie jednej szklanki w jednej rę ce. To jakiś nonsens! Był em zszokowany.
Jeś li chodzi o terytorium, to mogę powiedzieć , ż e w zasadzie hotel jest zielony. jest duż o kwiató w, palm, plac zabaw. Na terytorium ż yją ż ó ł wie i kameleon. W zasadzie moż esz się zrelaksować , jeś li nie zawracasz sobie gł owy drobiazgami i stworzysz sobie dobry nastró j. Nie odradzę Kemala Beya, ale nie pó jdę tam drugi raz