ZATOKA KEMELA 5*

Pisemny: 15 czerwiec 2010
Czas podróży: 5 — 13 czerwiec 2010
Odpocznij w tym roku.
Sam hotel jest przecię tny jako hotel. W pokojach hotelowych są niuanse w postaci goł ych drutó w… czy to nie straszne dla dzieci, któ re wszę dzie się wspinają ? wtedy moż esz iś ć . Ciekną ce rury pod betonem w ł azienkach itp. Ale to są drobiazgi, nasze nie są obce.
Teraz w porzą dku o wszystkie niuanse.
1. Jedzenie jest do bani. Wczorajszy rozgotowany makaron jest w porzą dku rzeczy. Warzywa bez smaku. Mię so sojowe, z któ rego jest dosł ownie chore. Normalne mię so prawie nie istniał o! Aby zdobyć mię so, trzeba stać w kolejce 15-20 minut. Nasz znowu nie jest obcy.
2. Jest bardzo mał o leż akó w. A ponieważ hotel dzieli plaż ę z Greenhillem, ż eby wzią ć leż ak, trzeba codziennie wstawać DOSŁ OWNIE o 6 rano.

3. Materace na leż akach są TRZY razy mniejsze od leż akó w. I to pomimo tego, ż e mają nowe materace pod schodami w samym hotelu. Bez wahania. Przynajmniej ukryj to w piwnicy. A wy, panowie turyś ci, kł adziecie się na twardym plastiku i cierpicie.
4. Muzyka w barach moż e brzę czeć do 3 nad ranem. Co wię cej, brzę czy tak, ż e nawet przez podwó jne szyby sł ychać go tak, jakby grał w pokoju. Prawie wszystkie 9 nocy spał em w zatyczkach do uszu. W przeciwnym razie po prostu nie zasypiaj.
5. Cena za hotel jest wyraź nie za wysoka.
Jeź dzić tu po pienią dze - nikomu nie radzę . To naturalne oszustwo.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał