Отдыхали в начале августа 2009 года. С размещением абсолютно никаких проблем не было. Персонал приветливый, в ресторане мгновенно убирали всю грязную посуду, вытирали со стола и клали чистые столовые приборы. Номера маленькие, но чистенькие, убирали каждый день. Кондиционер работал отлично.
Хочу написать отдельно про еду в этом отеле. Krizantem Katya Hotel наймите русского повара! Эту еду есть не возможно! Почти вся еда острая, мяса не было вообще, рис был не доваренный. Картошка порезанная кусочками какая-то не жаренная, а печенная, причем пере печенная и жесткая. Картошка фри с соусом была не жаренная, а такое ощущение, что ее просто разморозили и залили соусом. Правда на следующий день все-таки ее додумались поджарить, пожалуй, это было самое вкусное блюдо, отчего я после многодневных недоеданий переела. Решила попробовать суп, он был, по-моему, из разваренной пшеничной крупы без картошки с добавлением какой-то специфической приправы + эта пшеничная крупа была по вкусу как будто подгоревшая. Сыр и колбаса были тоже с каким-то специфическим вкусом. Из фруктов и овощей были дыни (не очень сладкие), арбузы, виноград (также не очень вкусный) и апельсины (сладкие). Из овощей были помидоры (нарезанные ломтиками), огурцы, перец, салат и всякая зелень. Каждый день еда была одна и та же. Соки в автоматах типа "Юпи", натуральные за отдельную плату. Был еще чай с разными вкусами, но я его не могу пить, правда через несколько дней мы нашли в автомате заварку (обычный черный чай) и кипяток. Единственное, что было вкусное - это сладости, особенно торты и пирожные, но я сладкое не очень люблю, и съедала максимум ложку-две. В общем, все впечатления об этом отеле испортила только еда. Так как я через 2-3 дня мечтала поесть нашего русского борща, супа, пюре с котлеткой, фаршированных блинчиков или просто жареной картошки.
Еще, чуть не забыла написать про пляж. Море грязное(естественно отель не виноват, сами свиньи). Единственный косяк в том, что он маленький и с 2 сторон не высокие скалы что-ли. Отчего если сильные волны заносило на эти скалы, и можно было пораниться. Муж 2 раза поранил ногу.
Zatrzymaliś my się na począ tku sierpnia 2009. Nie był o ż adnych problemó w z zakwaterowaniem. Personel jest przyjazny, restauracja natychmiast usunę ł a wszystkie brudne naczynia, wytarł a ze stoł u i poł oż ył a czyste sztuć ce. Pokoje są mał e, ale czyste i codziennie sprzą tane. Klimatyzator dział ał ś wietnie.
Chcę napisać osobno o jedzeniu w tym hotelu. Hotel Krizantem Katya zatrudnia rosyjskiego szefa kuchni! Tego jedzenia nie moż na jeś ć ! Prawie cał e jedzenie jest ostre, w ogó le nie był o mię sa, ryż był niedogotowany. Ziemniaki pokrojone na kawał ki nie są smaż one, ale pieczone, przepieczone i twarde. Frytki z sosem nie był y smaż one, ale wydawał o się , ż e wł aś nie został y rozmroż one i polane sosem. To prawda, ż e nastę pnego dnia nadal myś leli o usmaż eniu, być moż e był o to najsmaczniejsze danie, dlatego przejadam się po wielu dniach niedoż ywienia. Postanowił am spró bować zupy, był a to moim zdaniem z gotowanej kaszy pszennej bez ziemniakó w z dodatkiem jakiejś specyficznej przyprawy + ta kasza pszenna smakował a jak przypalona. Specyficzny smak miał y ró wnież sery i kieł basy. Z owocó w i warzyw pochodził y melony (niezbyt sł odkie), arbuzy, winogrona (też niezbyt smaczne) i pomarań cze (sł odkie). Warzywami był y pomidory (plasterki), ogó rki, papryka, sał ata i wszelkiego rodzaju warzywa. Każ dego dnia jedzenie był o takie samo. Soki w automatach typu "Jupi", naturalne za opł atą . Był a też herbata o ró ż nych smakach, ale nie mogę jej pić , choć kilka dni pó ź niej znaleź liś my w maszynie liś cie herbaty (zwykł a czarna herbata) i wrzą cą wodę . Jedyne, co był o smaczne, to sł odycze, zwł aszcza ciasta i ciastka, ale tak naprawdę nie lubię sł odyczy i zjadł em maksymalnie ł yż kę lub dwie. Ogó lnie wszystkie wraż enia na temat tego hotelu został y zepsute tylko przez jedzenie. Bo za 2-3 dni marzył am o zjedzeniu naszego rosyjskiego barszczu, zupy, puree ziemniaczanego z kotletem, nadziewanych naleś nikó w lub po prostu smaż onych ziemniakó w.
Poza tym prawie zapomniał am napisać o plaż y. Morze jest brudne (oczywiś cie hotel nie jest winny, same ś winie). Jedynym minusem jest to, ż e jest mał y i nie ma wysokich skał z dwó ch stron czy coś takiego. Dlaczego, gdyby silne fale napł ywał y na te skał y i moż na by był o zranić . Mó j mą ż dwukrotnie zranił się w nogę .