Okropne Opis hotelu nie jest prawdziwy.

Pisemny: 11 wrzesień 2011
Czas podróży: 1 — 7 wrzesień 2011
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Odpoczywał em z mę ż em od 27 sierpnia do 10 wrześ nia. Uderz w loterię . Pró bowaliś my przenieś ć się do innego hotelu, nie wyszł o, wię c był y wakacje na wsi i wszystko był o zaję te. W pierwszym tygodniu byli w szoku, w drugim pogodzili się i zaczę li odpoczywać . Takiego brudu i ś mieci nie widziano nigdzie indziej. W Turcji 7 razy. Każ dy zł y hotel bę dzie lepszy niż ten. Jakie 3 *?????? ? ? Wszę dzie uważ a się , ż e 2 *. Myś lę , ż e powinno być cał kowicie zamknię te. Jesteś my wybrednymi ludź mi i pokó j hotelowy nam odpowiadał . Nic, ż e mró wki był y bite codziennie, ż e ł ó ż ka nie zmieniano od 14 dni, ale rę czniki był y zmieniane na te, któ re wycierał y tylko wł asne. W pokoju same podł ogi moż na był o umyć i posprzą tać . Ale..... Jadalnia na ulicy to brudne plastikowe stoł y przykryte podartymi brudnymi obrusami i krzesł ami ró ż nej wielkoś ci. Rozdrobnione naczynia, spł ukać wodą i wytrzeć brudnym rę cznikiem. Kucharz i barman, bardziej jak brudni bezdomni, nie wiedzą , co to za specjalna odzież . Mogą też zamiatać , posprzą tać , a potem brudnymi rę kami kroić chleb, mieszać jedzenie. R u k a m ​ ​!!! ! ! Nie urzą dzenia. Jeś li nie pojawisz się na ś niadanie, nie dostaniesz nawet jajek. Gł ó wnym posił kiem bę dzie chleb. Ta sama sytuacja z obiadem i kolacją . 4 dni z rzę du na obiad i kolację dali makaron. To jest przystawka. Gł ó wnym daniem był bakł aż an z kawał kami soi i czasami był y ś lady mię sa. Kto przyszedł od począ tku, mó gł dostać kawał ek mię sa. Do zimnych przystawek makaron z majonezem lub jogurtem, bakł aż anem i cukinią z majonezem iw tym samym duchu. Wszystko mocno doprawione. Na owoce pierwszego tygodnia był y zeszł oroczne mał e zgnił e jabł ka, na drugi arbuz. Ale musisz dojś ć do począ tku, inaczej nic nie dostaniesz. Ż ywnoś ć nie jest dodawana. Wybiegnij i zjedz to, co został o. Drinki. To otwarta przez cał ą dobę puszka kawy rozpuszczalnej, cukier w cukiernicach i mnó stwo mró wek. Nikt nie pije wina, to ocet. Wó dka i raki są bardzo dozowane. Woda przez cał ą dobę , ale trzeba pić ze szklanki, bo naczynia i ł yż eczki spł ukiwane są zimną wodą i stoją tam na blacie barowym na ulicy i. . . mró wki. Terytorium jest mał e. Czy zeszł oroczne liś cie pod drzewami? stosy niedopał kó w papierosó w. Hotel się nie zamyka, a na basen przychodzą miejscowi chł opcy. Wszę dzie warunki niehigieniczne! ! !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał