Уважающие себя туристы и люди вообще, НЕ должны туда ехать!
Мы приехали большой семьей: 4 взрослых, дочь-подросток и внучка 1.5 года.
В отель приехали к 11 часам, заселять начали с 15 часов, ключи дали от номеров на 6 этаже, попросили 2 этаж- сказали, что придется ждать еще как минимум 1 час. Вывод - не торопились номера подготовить к заезду.
Номера просторные, но грязные, балконы не мылись вообще, ванная - это видеть надо- после душа все полы залиты водой, тк нет поддона в душевой, более того вода уходит с трудом. Коридоры в отеле "УБИРАЮТ" ежедневно: веником метут ковры, потом пыль вся в номере, кучи мусора сметенного лежать неделями в углах. Посуда, которую, проживающие оставляют за дверью, так же стоит неделями- пир для ТАРАКАНОВ (там гуляют американские тараканы! ).
Лифты- это конечно ИСТОРИЯ! Кондеи там ОТСУТСТВУЮТ- есть кнопка "включить обдув" - но это ТОЛЬКО кнопка! Ждать лифт приходится очень долго, не смотря на то, что их 6 в отеле. Мы спускались пешком, с маленьким ребенком и коляской, а вернуться в номер (подняться на лифте)- ждали по 15-20 минут.
Холл отеля огромный, но там битва за место и WI-FI, хочешь пообщаться - иди на 1 этаж, там побейся за место не на полу, а на стуле и попробуй соединиться с интернетом- ЕСЛИ УДАЛОСЬ ВСЕ СДЕЛАТЬ С ПЕРВОГО РАЗА, ТЫ ГЕРОЙ!
Столовая: грязь на полах и столах, посуда грязная, еда полное безобразие!
Битва за столы, за вилки, ложки, просто за еду!
Убираться со столов приходилось самим.
Я в жизни своей повидала разные отели, НО ТАКОГО я представить не могла! Еду набирают "ведрами" для себя и "того брата", будто людей пол года не кормили и наконец-то они увидели еду, но при этом не съедалось (это в основном арабы), украинцы - набирали много и тащили в номера, видимо по ночам подкрепиться еще. при этом потом все это стояло за дверьми номеров.
Бассейны: занять место надо с вечера, что и делали туристы, при этом по 2-3 дня на шезлонгах этих не появлялись!
Возле моря лежаков так же не хватает, народ приспособился: кто на лежаках, кто на матрасах, кто на полотенцах (как в Сочах). Песок грязный, мусор убирают поверхностно, лежаки не моются (они в напитках, липкие), как и матрасы.
Напитки: алкоголь (ДЕРЖИТЕСЬ - ВОДКА ПРИМАКОВ! - 15 градусов, ВИСКИ -18 градусов), Пиво - как обычно, ни о чем, хорошо для загара принимать, поливаться. Джин и Раке найти тяжело, но.... возможно. При системе УЛЬТРО- напитки ограничены, все кроме водки в 23 часа Вы ни чего не найдете. У ребенка поднялась температура, хотели натереть водкой, муж оббежал ВЕСЬ отель, спиртного НЕ НАШЕЛ - ВСЕ ВЫПИЛИ! Чай и кофе вечером- проблема, то нет воды, то нет чашек, стаканов, то нет САМИХ НАПИТКОВ!
Ребенку молоко наливали из кофемашины (выцеживали), в отеле молока нет - есть крашеная вода, под молоко (даже холодное).
Айран - это местный напиток, ЕГО РЯДОМ даже нет! Турецкие сладости мы Увидели за 12 дней 1 раз.
Фрукты: арбузы, дыни, апельсины - а ведь сейчас сезон нектаринов, черешни - этого нет ( 6 лет назад, этого в отелях было, что ж.... ешь, не съешь! ) Были отравления арбузами, скорая раза 2 побывала в отеле, туристов отвозили в больницу!
В отеле гуляет вирус: витрянка, какая то местная, все детки переболели (симптомы: горло в гнойниках, высокая температура, сыпь на коже в виде крапивницы, стоматит) Врачи лечат, как от ОРВИ!
Карантина НЕТ! Передают все от туриста к туристу- ПЕРЕХОДЯЩЕЕ "знамя"!
Персонал меняют изо дня в день, новые лица, может пытаются исправить ситуацию в лучшую сторону, но УВЫ - "набранные по объявлению" не понимают что делать и как, поэтому не справляются. По русски ВООБЩЕ не говорят_ показывать надо на пальцах, что хочешь.
АНИМАЦИЯ! Где ты? Вечером МИНИ-диско и конец, а МАКСИ-диско делают отдыхающие сами себе- под свои записи в телефоне!
На пляже туалетов нет, бежать до туалета возле бассейна метров 400 и,, , , пипец- ГРЯЗЬ! В раковинах сутками лежит фикалий (понятно люди СВИНЬИ, которые это сделали, но факт...) ни кто не убирает. Вечерами нужду народ справляет в кустах, тк в туалетах уборка не проводится и ходить туда невозможно!
Пляжные полотенца под залог, тут же у тебя могут их своровать, думаю бизнес- сами продают и воруют, чтоб деньги не возвращать.
И вообще воруют там по страшному, даже по одному детскому нарукавнику!
Я не привередливая, выбирая место отдыха, мне в принципе надо не много: чистый номер с уборкой и заменой белья и полотенец- хоть 1 раз в 2 дня, море чистое и лежаками, чистая столовка с неизвращенной едой, чтоб только НЕ ДОБЫВАТь ее, а просто взять и поесть, чистый бассейн с достаточным количеством лежаков.
Покупая путевки всегда читаем отзывы и в больше степени это просто ПРИДИРКИ туристов, думала "снова врут" - ан нет, ПРАВДА, в первый раз решила так же оставить отзыв, тк под БОЛЬШИМ НЕГАТИВНЫМ ВПЕЧАТЛЕНИЕМ!
ОТКАЖИТЕСЬ от этого отеля и НЕ ПОЖАЛЕЕТЕ!
Szanują cy się turyś ci i ludzie w ogó le NIE powinni tam chodzić !
Przyjechaliś my jako duż a rodzina: 4 osoby dorosł e, nastoletnia có rka i 1.5 letnia wnuczka.
Przyjechaliś my do hotelu o godzinie 11, zaczę liś my się meldować o godzinie 15, dali klucze do pokoi na 6 pię trze, poprosili o 2 pię tro, powiedzieli, ż e bę dą musieli poczekać co najmniej jeszcze 1 godzina. Wniosek - nie spiesz się z przygotowaniem pokoi na przyjazd.
Pokoje są przestronne, ale brudne, balkony w ogó le nie był y umyte, ł azienka koniecznie trzeba zobaczyć - po prysznicu wszystkie podł ogi zalane są wodą , ponieważ pod prysznicem nie ma brodzika, ponadto woda odpł ywa trudnoś ć . Korytarze w hotelu są codziennie "SPRZĄ TANE": dywany zamiata się miotł ą , potem cał y kurz w pokoju, sterty wymiecionych ś mieci leż ą w rogach tygodniami. Naczynia, któ re mieszkań cy zostawiają za drzwiami, ró wnież stoją tygodniami – uczta dla KARALUCHÓ W (tam chodzą karaluchy amerykań skie! ).
Windy to oczywiś cie HISTORIA! Nie ma tam Ż ADNYCH mieszkań - jest przycisk "wł ą cz nadmuch" - ale to TYLKO przycisk! Czekanie na windę zajmuje bardzo duż o czasu, mimo ż e w hotelu jest ich 6. Zeszliś my na piechotę , z mał ym dzieckiem i wó zkiem, a na powró t do pokoju (do windy) - czekaliś my 15-20 minut.
Lobby hotelu jest ogromne, ale toczy się walka o miejsce i WI-FI, jeś li chcesz porozmawiać - idź na 1. pię tro, tam walcz o miejsce nie na podł odze, ale na krześ le i spró buj poł ą czyć się z Internet - JEŚ LI ZA PIERWSZYM MOŻ ESZ ZROBIĆ WSZYSTKO, JESTEŚ BOHATEREM!
Jadalnia: brud na podł ogach i stoł ach, brudne naczynia, jedzenie to zupeł na hań ba!
Bitwa o stoł y, widelce, ł yż ki, tylko o jedzenie!
Musieliś my sami sprzą tać ze stoł ó w.
Widział am w ż yciu ró ż ne hotele, ALE TAKIEGO nie wyobraż ał am sobie! Zbierają jedzenie w "wiaderkach" dla siebie i "tego brata", jakby ludzi od pó ł roku nie karmiono i wreszcie zobaczyli jedzenie, ale nie zjedzone (to przeważ nie Arabowie), Ukraiń cy - zabrali duż o i zawlekł em ich do swoich pokoi, najwyraź niej jedzą c wię cej w nocy. podczas gdy to wszystko był o za drzwiami pokojó w.
Baseny: trzeba zają ć miejsce wieczorem, co robili turyś ci, podczas gdy przez 2-3 dni nie pojawiali się na tych leż akach!
W pobliż u morza jest też za mał o leż akó w, ludzie się przystosowali: niektó rzy na leż akach, niektó rzy na materacach, niektó rzy na rę cznikach (jak w Soczi). Piasek jest brudny, ś mieci są powierzchownie usuwane, leż aki nie są myte (są w napojach, lepkie), podobnie jak materace.
Napoje: Alkohol (HOLD ON - WÓ DKA PRIMAKOV! - 15 stopni, WHISKY -18 stopni), Piwo - jak zwykle o niczym, dobre na plaż owanie, podlewanie. Jin i Rake są trudne do znalezienia, ale. . . moż liwe. Z systemem ULTRO napoje są ograniczone, wszystko opró cz wó dki o godzinie 23 nic nie znajdziesz. Dziecko miał o gorą czkę , chcieli pocierać wó dką , mą ż biegał po CAŁ YM hotelu, alkoholu NIE ZNALEŹ Ł EM - WSZYSCY PILI! Kawa i herbata wieczorem to problem, potem nie ma wody, potem nie ma filiż anek, szklanek, potem nie ma SAMEJ NAPOJÓ W!
Dziecko został o nalane mleko z ekspresu (wyciś nię te), w hotelu nie ma mleka - jest kolorowa woda, pod mlekiem (nawet zimnym).
Ayran to lokalny napó j, JEGO TUTAJ nie ma nawet w pobliż u! Tureckie sł odycze widzieliś my 1 raz w cią gu 12 dni.
Owoce: arbuzy, melony, pomarań cze - a teraz pora na nektarynki, wiś nie - to nie (6 lat temu to był o w hotelach, no....jedz, nie jedz! ) Był y zatrucia arbuzami, karetka odwiedził a hotel 2 razy turyś ci byli zabierani do szpitala!
W hotelu jest wirus: ospa wietrzna, jakiś lokalny, wszystkie dzieci chorował y (objawy: bó l gardł a, wysoka gorą czka, wysypka skó rna w postaci pokrzywki, zapalenie jamy ustnej) Lekarze traktują je jak SARS!
Kwarantanna NIE! Przekazują wszystko od turystycznego do turystycznego - ZBYWALNY "baner"!
Personel zmienia się z dnia na dzień , nowe twarze mogą pró bować poprawić sytuację , ale niestety - „zatrudnieni przez reklamę ” nie rozumieją , co i jak robić , wię c nie radzą sobie. Po rosyjsku nie mó wią WSZYSTKO_ musisz pokazać na palcach to, czego chcesz.
ANIMACJA! Gdzie jesteś ? Wieczorem dyskoteka MINI dobiega koń ca, a dyskoteka MAXI jest tworzona przez wczasowiczó w dla siebie - wedł ug ich notatek w telefonie!
Na plaż y nie ma toalet, biegnij do toalety przy basenie 400 metró w i… skop! W zlewozmywakach od dni jest kał (wiadomo, ż e ludzie PIG to zrobili, ale faktem jest…) nikt tego nie czyś ci. Wieczorami ludzie zał atwiają się w krzakach, bo toalety nie są sprzą tane i nie moż na tam iś ć !
Rę czniki plaż owe za kaucją , mogą ci je ukraś ć wł aś nie tam, myś lę , ż e same firmy sprzedają i kradną , aby nie zwracać pienię dzy.
I w ogó le kradną tam w straszny sposó b, nawet jeden dziecię cy rę kaw!
Nie jestem wybredna, wybierają c miejsce na odpoczynek, w zasadzie nie potrzebuję wiele: czysty pokó j ze sprzą taniem i zmianą poś cieli i rę cznikó w - minimum 1 raz na 2 dni, morze czyste i leż aki, czysto stoł ó wka z surowym jedzeniem, ż eby tego nie dostać , tylko weź i zjedz, czysty basen z wystarczają cą iloś cią leż akó w.
Kupują c vouchery zawsze czytamy recenzje i w wię kszym stopniu to tylko czepianie się turystó w, pomyś lał em „znowu kł amią ” - ale nie, NAPRAWDĘ , pierwszy raz też postanowił em zostawić recenzję , moż e pod DUŻ YM NEGATYWNE WRAŻ ENIE!
NIE ODRZUCAJ TEGO HOTELU, A NIE POż ał ujesz tego!