Wspaniałe wakacje!

Pisemny: 29 może 2009
Czas podróży: 21 wrzesień — 4 październik 2008
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Dobry hotel odpowiada jego 3 *.
Pokoje są mał e, ale do zaakceptowania. W pokoju TV, klimatyzacja, prysznic, suszarka do wł osó w, wszystko dział a, przynajmniej nie mieliś my problemó w. Pokó j jest codziennie sprzą tany, choć kilka razy zapomnieliś my o wł oż eniu czystych rę cznikó w i papieru toaletowego, w zwią zku z czym musieliś my wielokrotnie kontaktować się z recepcją .
Jak wspomniano w poprzednim przeglą dzie, okolica jest bardzo zielona, ​ ​ wokó ł chodzą pawie i inne zwierzę ta. Ł adny, czysty basen.

Jedzenie w hotelu jest monotonne, pod koniec wakacji się nudzisz, ale generalnie moż na jeś ć , nie gł odować . Na ś niadania: buł eczki, dż emy, jajka na twardo, czasem jajecznica, takż e jogurty i ś niadania wytrawne, pomidory, ogó rki, ser, kieł basa sojowa. Herbata, kawa Z owocó w: melony, arbuzy, ś liwki, jabł ka i winogrona. Naturalnego mię sa praktycznie nie był o, kilka razy dali rybę , kurczaka. A wię c gł ó wnie produkty sojowe.
Animacja jest bardzo ż ywa i wesoł a, Animator Oktay wł ą cza zaró wno dorosł ych, jak i dzieci. W jeden dzień wybierz się na dyskotekę w Alanyi za 5 dolaró w. Dyskoteka super!
Leż aki trzeba był o wypoż yczyć przed ś niadaniem, inaczej mogł oby to nie wystarczyć , chociaż basen jest cał y czas peł en pustych miejsc.
Do morza lepiej wejś ć od strony Hotelu Princess Sedra, znajduje się on po lewej stronie. Ponieważ w morzu są kamienne pł yty, co nie jest bezpieczne.
Kontyngent hotelu skł ada się z Rosjan, Niemcó w, Ukraiń có w, Biał orusinó w, byli nawet Gruzini. W hotelu jest wystarczają co duż o mł odych ludzi, są też emeryci, duż o dzieci.
Nawiasem mó wią c, do wioski Mahmutlar jest 15-20 minut. z Alanyi i to jest nawet jego plus. W wiosce jest wiele kafejek i sklepó w, ale oczywiś cie lepiej wybrać się na zakupy do samej Alanyi.
Ogó lnie hotel jest ś wietny, wró cę tam ponownie!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał