Turecka ferma trzody chlewnej

Pisemny: 11 wrzesień 2007
Czas podróży: 11 — 18 wrzesień 2007
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 6.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 7.0
Trzyrubló wka z plusem odpowiada tylko pomieszczeniu w gł ó wnym budynku, gdzie jest recepcja, w przeciwnym razie wszystko jest bardzo smutne. Nastę pnego dnia przeszliś my się po terenie hotelu, czyli mał ej przestrzeni przed hotelem, gdzie stoł y na ulicy znajdują się prawie tuż przy dwó ch basenach, a trochę dalej za innym budynkiem, prawie zdeptaną trawą , gdzie pod z drzew starali się zrobić coś podobnego do miejsca wypoczynku. Chę ć siedzenia w cieniu zniknę ł a, gdy tylko zobaczył em, ż e ogromny czerwony kot okresowo znakuje te krzesł a PRAWDZIWYM strumieniem. Kolejna ż ywa istota, koza uwią zana w tym samym miejscu. Tak, kurczaki i kogut chodzą mię dzy stolikami podczas posił kó w. Co wieczó r do basenu wlewano trochę bł ota, czyś cili go tylko 1 raz, wię c nie pł ywaliś my w nim, sololiś my się w morzu.

Plaż a jest piaszczysta, materace PŁ ATNE, wejś cie do wody jest zł e (ostre kamienie mogą zranić nogi).

Personel jest leniwy, powolny, po prostu pracuje nad swoim dniem. Obrusy brudne, poplamione cał y czas zmieniane 2 razy. Jedzenie to gł ó wnie warzywa, kurczak zadowolony 3 razy i ryba z drobnymi koś ć mi, dla mał ego dziecka to tylko kpina. Wypiekó w nie był o, poza popoł udniową przeką ską .....a teraz panie i panowie, najciekawsza rzecz: przez cał y pobyt w hotelu nigdy nie otrzymaliś my odpowiedzi, ani od personelu, ani od przedstawiciela SUNMAR HOLIDAY, DLACZEGO w hotelu all-inclusive na popoł udniową herbatę dostę pne są.2 ciastka i 2 plasterki ciastka. Mę ż czyzna wstaje i nakł ada taką maleń ką iloś ć na talerz, co jest po prostu ś mieszne, a kiedy prosisz o wię cej, patrzą na ciebie z taką miną , ż e nawet nie chcesz ciasteczek. Poś ciel był a zmieniana 7 dnia, chociaż powinny być zmieniane 2 razy w tygodniu.
Kiedy zwró ciliś my się do syna dyrektora hotelu, któ ry co jakiś czas objada się w recepcji, w sprawie zmiany bielizny, zrobił taką minę , ż e mnie zł apał eś i przeklą ł eś w jego wł asnym ję zyku. Kompletny brak szacunku!! ! Najbardziej pamię tny był lunch przygotowany dla nas podczas wycieczki. Po prostu SSS. Jakiś mokry chleb, pachną ce mię so i 5 oliwek (resztki z obiadu) HANA HOTELU !! !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał