Eftalia

Pisemny: 3 lipiec 2011
Czas podróży: 15 czerwiec — 1 lipiec 2011
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 4.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 3.0
Witam wszystkich, moja eftalska epopeja, któ ra rozpoczę ł a się w lutym dobiegł a koń ca ! ! ! Byliś my w hotelu od 15.06 - 01.07, ogó lnie dobrze wypoczę liś my, dzię ki firmie hotel mi się nie podobał , w zasadzie czegoś takiego się spodziewał em, nie był o ró ż owych okularó w i zapał u do hotel, wię c chyba nie był o wielkiego rozczarowania, ale wcią ż był a nadzieja, ż e ​ ​ hotel wł aś nie został otwarty i Turcy wł oż ą cał y swó j wysił ek w promocję , ale nie, tak dobrze się wyprzedał , co jest marnowane.
Lecieliś my z Sanmarem, wszystko był o w porzą dku, spotkaliś my się , odjechaliś my, czyli do Transaero, wszystko też był o ok bez zwł oki, chociaż byliś my trochę spó ź nieni z powrotem. Byliś my w hotelu o godzinie 12, zamieszkaliś my w drugiej godzinie w budynku B na pierwszym pię trze, okna do są siedniego budynku A, pokó j normalny, przestronny, mieliś my: podwó jne ł ó ż ko, tir, a krzesł o skł adane. Wyszli dobrze. codziennie o ró ż nych porach mini bar był uzupeł niany co drugi raz, to był o wtedy, gdy przez trzy dni nic nie wkł adali, dopó ki nie zł oż yli skargi w recepcji. W recepcji Katia został a zwolniona lub sama wyszł a, jest wysoki facet, dobrze mó wi po rosyjsku, cał kiem adekwatnie, zawsze zwracali się do niego. W pokoju nie ma izolacji akustycznej, wszystko sł ychać , jeś li nie masz szczę ś cia z są siadami, bę dzie blaszany. Przewodnik hotelowy Bakhtiyar, któ rego gł ó wnym zadaniem (jak wszyscy inni) jest sprzedaż wycieczek, jak tylko dowiedział się , ż e nic nie kupujemy, uś miech znikną ł natychmiast, a potem ile razy się spotkaliś my. , a ogó lnie mają dziwną wyprzedaż , tylko pierwszego dnia i wszystko, jak mogę od razu zaplanować wakacje, uwielbiam to za dzień lub dwa, no có ż , nie i nie, to znaczy bez wycieczek))
Wiedział em . ż e hotel ma mał y teren, ale w rzeczywistoś ci w ogó le nie istnieje (na zdję ciu wyglą da na znacznie wię kszy niż jest w rzeczywistoś ci), budynki zajmują cał y teren, mał e skrawki pozostają wolne, prawie nie ma zieleni, a tam tego nie ma, wszystko jest zwinię te w kafelki. W cią gu dnia w hotelowym upale nie jest to moż liwe. kafelki są podgrzewane, nie ma czym oddychać , chociaż wiele osó b siedzi przy basenach przez cał y dzień , o 8 rano leż aki są prawie zaję te, czy to przy gł ó wnym basenie, czy w aquaparku. Na morzu jest mnó stwo darmowych leż akó w i zawsze.

Gł ó wną wadą dla nas był o to, ż e był o brudne morze, prawie cał e wakacje, nadal nie rozumiał em z jakiego powodu, w nocy z 26.06 na 27.06 był a burza, rano morze stał o się czyste i wszystko dni przed wyjazdem był o tak, jakiś prą d się zmienił , papa przestał a coś sypać ) Jedzenie też jest sł abą stroną hotelu, mię so (gotowana woł owina i cał e grillowane kurczaki) tylko raz w tygodniu w turecką noc, przez resztę czasu soja (i sygnowana jak cielę cina w sosie), pokrojone podudzia z indyka, pokrojone kawał ki piersi kurczaka w sosie, na obiad dostawiono smaż oną pierś na ulicy, za któ rą zawsze jest kolejka, ja jeszcze nie t tak, ż e kucharz podaje tego kurczaka na talerzu, jest tł ok z rozł oż onymi talerzami, jak ż ebracy, a Turcy też ż artują )), dwa razy krewetki, dodatki jak wszę dzie, ryż , makaron, ziemniaki (któ re Swoją drogą nie zawsze był o, frytki się nie liczą ) warzywa, owoce i zawsze to samo, na ś niadanie, obiad, kolację : melon, arbuz, morele, apel czasem jabł ka, dwa dni na obiad dawali truskawki. Stolik dziecię cy to nic, frytki, soja lub kieł baski, groszek, jakikolwiek dodatek. Sama restauracja mi się w ogó le nie podobał a, przypomina mi szkolną stoł ó wkę , stoliki są przesunię te o 10 miejsc, jeś li wieczorem chcecie spokojnie posiedzieć razem przy stole, spokojnie napić się herbaty, to nie ma, tam jest duż o ludzi bardzo hał aś liwych, chcesz szybko wszystko wrzucić do siebie i stamtą d zrzucić . Hotel nie jest przystosowany do peł nego zatrudnienia, bywał y dni, kiedy był o duż o ludzi, wszę dzie był a kolejka, nie był o miejsc, czekał o się na stolik, widelcó w brakował o, potem cał y tł um szedł do recepcja, wszystkie dwa pię tra był y ró wnież zaję te i nie był o gdzie usią ś ć .
W ostatnich dniach był o duż o miejscowych, a ich rodziny są duż e)) Kelnerzy szybko pracują , od razu podchodzą , przynoszą drinki, zawsze są przyjaź ni, uś miechają się , nic zł ego nie zauważ yli, jedyne ż e w koń cu rozwś cieczył o ich molestowanie dzieci, nie wszyscy to kochają i zaczę ł o ryczeć . Stosunek do wszystkich jest taki sam, co do Rosjan, co do Niemcó w, co jeszcze do kogo. Swoją drogą , jak przyjechaliś my to był o duż o Niemcó w, w ś rodku prawie zniknę li, publicznoś ć w hotelu jest inna, nieliczna, aż do rana pod oknami dzieci ś pią gdzie się da, czę ś ć na kafelkach, na fotelu, potem ten tł um krzyczy, dzieci biegają , pukają do wszystkich drzwi, kł adą się spać . , ogromne candiche, jakaś ogryga, pewnie bę dą hał asować . Animacja jest bardzo sł aba, nie wiem o ż ł obku, wydawał o się , ż e wszystkim się podoba (zwł aszcza nasz chł opak, wydaje się być woł any Igor i Anglik, taki ł ysy, w ogó le, wszystkie dzieci go uwielbiał y jego). Aquapar jest dobry, ale z jakiegoś powodu mó j poszedł tylko raz, powiedział a, ż e ​ ​ już go nie chce, jest kilka kó ł ek, prawie każ dy kupuje swoje w hotelu, my też kupiliś my 13 dolaró w.
Kto tu napisał , ż e Niemcy jadą do hotelu za trzy kopiejki. nie, w ostatnich dniach poznał em rosyjskich Niemcó w, jest tam 5 rodzin, wię c zapytał em ile zapł acili za wycieczkę , 2 osoby dorosł e 1 dziecko 15 nocy 2200 euro, a kupili w styczniu i z niezł ą zniż ką , bo byli podró ż ują c w grupie 17 osó b, okazuje się , ż e tam byliś my tań si.
W barze Ephesus jest piwo beczkowe, w butelkach po 3-4 rodzaje, wszę dzie wylewa się alkohol (belis, martini, tequila), lody w recepcji od 10 do 21, przy basenie do 17, w barze na plaż y lunch (przeką ski , frytki, hamburgery) , z napojami, yupi, herbata. kawa, piwo, w Burgerland, pizza, hamburgery (wszystkie sojowe), jajecznica, 2 sał atki, kanapki, nuggetsy, czasem przynoszą szybko, czasem czekasz, Ala carte moż na zwiedzać.1 raz na check-in, chociaż przewodnik powiedział raz w tygodniu, ż e nam się to nie podobał o. byli w Asmanie, dł ugo czekali, przynieś li ryż , jakieś przeką ski i podeszwy woł owe, któ rych nie moż na kroić ani ż uć ))

Z wymianą rę cznikó w też nie mogę , oficjalnie wymieniają za pienią dze, zaprzyjaź niliś my się z szefem spa, codziennie zmienialiś my się za darmo, codziennie ktoś mó wił , ż e jutro wyjeż dż ają i po kolei poszli się przebrać . Podobał o mi się spa, poszliś my na peeling, 40 dolaró w, wszystkie zabiegi trwał y dwie godziny, ceny są ró ż ne, od 150-250. i komu mó wią w euro, komu w dolarach.
W hotelach mamy infekcje, papy, wilgoć , wszystko ze smarkami, uszami, kaszlem, jest nas 6 osó b. wszyscy byli chorzy, a kaszel jest dziwny, jakby nie był o doś ć powietrza, chodzisz khe khe, nic się nie kaszle. Karetki przyjeż dż ał y do ​ ​ hotelu prawie codziennie, na począ tku po poł udniu siedział em z palmtopem na recepcji, obok wejś cia do hotelu, potem zatrzymywał em się , nie był o tak przyjemnie.
W rezultacie, za cenę , któ rą poszliś my, hotel pó jdzie jeszcze mniej wię cej, wyglą dał em teraz hotel kosztuje 115t. Nie polecam do siebie.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał