zrujnowane wakacje

Pisemny: 14 sierpień 2018
Czas podróży: 8 — 15 sierpień 2018
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 1.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 2.0
Przykro mi, ż e ta recenzja bę dzie dł uga. Chciał bym w peł ni przekazać usł ugi i udogodnienia tego hotelu. Mieszkaliś my w budynku Mimosa. Winda z potł uczonym szkł em i podartymi podł ogami. Pokó j jest przecię tny, mniej wię cej ś wież o po remoncie, meble i wyposaż enie cał kiem przyzwoite. Pokó j po przyjeź dzie był bardzo zakurzony, na ś cianach wyschł y zwł oki komaró w. Poduszki są bardzo stare, wewną trz są pogniecione.
Przez dł ugi czas nie mogli zrozumieć , ską d dobiegał cią gł y stukot i ryk z gó ry, bo nasz pokó j jest na pią tym pię trze, jest ostatni. I tutaj hotel się wyró ż nia. . .
Na dachu budynku znajduje się plac zabaw, kort tenisowy, pił ka noż na itp. W ogó le nie ma izolacji akustycznej, sł ychać wszystko, każ dy szelest, nie mó wią c już o dzieciach biegają cych bez koń ca po korytarzach. Plaż a jest kamieniem, zachó d sł oń ca oczywiś cie nadal jest atrakcją . Bardzo brudne, niedopał ki papierosó w, ś mieci. Ł ó ż ka są bardzo stare. Leż aki w rozumieniu hotelu to brudne szmaty rozcią gnię te na metalowej ramie. Wszę dzie brudno. Toalety to totalny bał agan. Jak na dworcu w czasach sowieckich. W basenach jest duż o chloru, moż na je znaleź ć po zapachu. Bezpań skie koty. Jedzenie to w zasadzie jedzenie i jedzenie. Nie bę dziesz gł odny, ale jedzenie też ci się nie spodoba. Podł oga w jadalni jest podobno bardzo rzadko myta. Tak, czę sto nie ma miejsc do jedzenia. Trzeba wracać kilka razy, ż eby znaleź ć wolne miejsce. Duż o ludzi, wszę dzie wyją tkowo niewygodnie. Tylko tł umy, dzieci, powozy. Chcę zwró cić szczegó lną uwagę na personel. Nasza sł uż ą ca był a wyją tkowo niewykształ coną i zupeł nie nietaktowną kobietą . Nie rozumiał a rosyjskiego ani angielskiego. Mogł em wejś ć do pokoju bez pukania. Nie proś o nic, aby zaczą ć coś robić . A po tym, jak odmó wił em zabrania ró ż y z mojego bukietu, któ ry był w pokoju, ona, są dzą c po emocjonalnej przemowie, prawdopodobnie mnie przeklą ł a. Cią gle zapominał am o wł oż eniu papieru toaletowego. Rę cznikó w brakuje. Ogó lnie personel to tylko ludzie, któ rzy jedzą na wczasowiczach. Był o oczywiś cie kilka bardzo pomocnych i przyjaznych, ale przede wszystkim okropne nastawienie. W pokoju ani w budynku nie był o ż elazka do samodzielnego prasowania. Usł uga jest pł atna, aby ją otrzymać , trzeba jeszcze biegać i szukać . Potem przychodzi mę ż czyzna i bezceremonialnie wytrzą sa rzeczy ze specjalnej paczki, oglą da je i zabiera. Muszę przynieś ć dwie sukienki w 4 godziny! Jedna sukienka nie wyglą dał a na wyprasowaną . A druga był a po prostu zniszczona, na plecach był a plama i wyprasowano ją bez wywracania, pozostawiają c po ż elazku liczne biał e paski. Sukienka był a nowa. Pró bował em zł oż yć skargę na to, ale po 40-minutowym maratonie od jednego okienka do drugiego, potem został em wysł any na zupeł nie inne pię tro, a potem znowu na przyję cie. Poddał em się . Panuje tu pogardliwy stosunek do rosyjskoję zycznych, recepcja jest zawsze zatł oczona i trzeba był o dł ugo czekać , ale jeś li przybyli turyś ci angloję zyczni, byli obsł ugiwani w pierwszej kolejnoś ci. Mini bar okresowo zapomniał uzupeł nić . Na koniec rozdali ankietę do wypeł nienia, tak po prostu ją wypeł nić , w pokoju nie ma przyboró w do pisania. Szczerze mó wią c, przesiedział yś my kilka ostatnich dni, aby jak najszybciej wyjechać .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał