Nie jest gorzej!

Pisemny: 1 sierpień 2012
Czas podróży: 11 — 27 lipiec 2012
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 1.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 5.0
Przyjechał em do tego hotelu z przyjacielem. W Turcji to nie pierwszy raz, kiedy wzię li hotel 3*, liczyli na standardową „trojkę ”. Ale wszystko okazał o się o wiele smutniejsze ....Ogó lnie, kiedy przyjechaliś my do hotelu, w recepcji siedział y 2 Turczynki, któ re nie rozumiał y ani angielskiego, ani oczywiś cie rosyjskiego. Zał atwiliś my się od razu, w pokoju 209. Kiedy weszliś my do pokoju, byliś my zachwyceni: duż y pokó j, 2 ł ó ż ka, 2 kanapy, 2 balkony. Ale radoś ć wyparował a zaraz po tym, jak weszliś my do toalety/wanny, jeś li moż na tak to nazwać : maleń ki pokó j z toaletą , umywalką i wę ż em „a la shower”. Bez firan, bez palety, nie ma zresztą budek - tylko wą ż . Mycie był o ś wietną zabawą , zwł aszcza gdy odpł yw był zatkany i woda przeciekał a do pokoju. Ale to nie wszystkie "uroki" tego hotelu. Z kranu wypł ywa sł ona woda. Szczegó lnie „przyjemne” jest poranne mycie zę bó w. A przez to, ż e sł ona woda był a wszę dzie - w morzu, w kranie, w basenie + wybielacz (! ) - zł apaliś my alergię w organizmie.
Czyszczenie.
To kompletny kutas! Przez 17 (!!! ) dni w tym hotelu nasz pokó j nie był sprzą tany NIGDY! ! ! Podeszliś my do przewodnika - generalnie nie obchodził o go, co się dzieje na tym ś wiecie. Podeszli do personelu - najpierw grzecznie poprosili - bez rezultatu. Czternastego dnia cierpliwoś ć pę kł a, zaczę liś my przeklinać . Wynik to ZERO! Wszystkich to nie obchodzi!

Ż ywnoś ć . Nigdy w ż yciu nie widzieliś my takiego horroru. Przewodnik od razu nam powiedział „zjecie w pobliskim hotelu Sole Beach 4*”. Na począ tku byliś my zachwyceni, ale na pró ż no. 10 minut przed rozpoczę ciem obiadu/kolacji tł um gł odnych ludzi zebrał się w pobliż u jadalni (któ rzy chyba nie jedli przez cał e ż ycie) i gdy tylko otworzyli przejś cie, ten wygł odniał y tł um pobiegł za talerzami i widelcami i zamió tł odsuń wszystko na swojej drodze. Pó ź niej je zrozumieliś my - jeś li przyjdziesz trochę pó ź niej, nic nie zostanie! Bez talerzy, bez widelcó w, bez jedzenia, bez siedzeń . A jedzenie był o bardzo okropne.
Od czasu do czasu pojawiał o się mię so (kurczak), ale po paskudnej chochli wlał o cał y pot w to mię so, apetyt znikną ł cał kowicie. Kró tko mó wią c, jedliś my te 17 dni w kawiarni niedaleko hotelu Dogonay. Był o pyszne =)
Animacja. Animator Apaczó w dotrze do sedna umarł ych - moż e 6 razy dziennie podejdzie i zapyta "Chodź my dziś na dyskotekę w Alanyi? ". Oczywiś cie nie był o to darmowe. A animatorzy też się do tego dostali. Na począ tku grzecznie odmó wiliś my, ale kiedy specjalnie nas dopadł , tł umaczyliś my mu potocznie, ż e jak bę dziemy potrzebować , to sami pojedziemy. Potem staliś my się wrogami ludu.
Plaż a. To był a najlepsza czę ś ć naszych wakacji! Niesamowite morze i plaż a! Ludzie z hoteli 5* przyjeż dż ali na naszą plaż ę , trzeba ich był o cią gle wyrzucać z naszych leż akó w =) W pobliż u był a dzika plaż a, bardzo pię kna! To prawda, ż e ​ ​ w morzu czę sto pł ywał a mał a rybka, któ ra ką sał a, ale to był y drobiazgi.
Bar.
Kiedy jesteś w barze, zapomnij, co oznacza „all inclusive”. Nic tutaj nie jest zawarte! Bo zawsze nie ma nic – nie ma piwa, nie ma wó dki. Jeden rak, a potem dla amatora.

No na koniec. Przez 17 dni w tym hotelu zginę libyś my, gdyby nie rosyjskie biuro podró ż y Bugra Tour. Od pierwszych dni zaczę liś my spotykać się z najfajniejszymi i najzabawniejszymi ludź mi, któ rzy tam pracują - Islamem i Vagifem. Tam poznaliś my nowych przyjació ł , wybraliś my się na najbardziej luksusowe wycieczki z tego biura podró ż y!

Ogó lnie rzecz biorą c, jeś li nie masz szczę ś cia, aby być w West Gardene - biegnij natychmiast do Bugra Tour! Nie poż ał ujesz! =)))
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał