На днях вернулись с семьей из Грин Фугла Бич отеля. Отель приятно превзошел все наши ожидания. Прежде всего, действительно большая территория. Отелю лет десять, поэтому участок тогда отхватили не только наибольший, но и с лучшим в округе пляжем. Много зелени, домики увиты плющом. Отель ориентирован на отдых с детьми, поэтому любителям «стекла, алюминия, бронзы, позолоты» не сюда. Но и бедненьким не назовешь, все вполне добротно и ухожено. Конечно, какой-нибудь сверкающий «небоскребчик» с газоном и дюжиной одиноких пальм у входа выглядит солидней; содержать его легче, чем такой, действительно клуб НВ-1, но отдыхать здесь несравненно уютнее и приятней.
Сервис отличный, всех хватает и никто не сидит без дела. Официанты не ленивые, вежливые, что удивительно для персонала, привыкшего к «совковым» замашкам туристов. А напитки в ресторане и барах серьезные: русская водка, импортный джин (включено), ракия, вина – также без ограничений. О разбавленном спиртном (говорят – по всей Турции) можно забыть, полиция поборола. Поэтому «суровые челябинские парни» рассказывают туркам немало интересного… но те всегда улыбаются. Везде чисто, уборщицы появляются неслышно, работают старательно.
Репертуар, то бишь, меню в ресторане – весьма разнообразный и приличный. Похудеть не мечтайте. И это при вполне демократичных ценах на туры! Мы с женой, обычно, присматриваемся к соседним отелям «на тот год». Но когда услышали, что равноценные (да, и уступающие) по комфорту соседи оценивают себя в полтора-два раза дороже, удивились. Вероятно, это политика владельцев. Но в ней есть логика – в стабильно заполненном отеле на все хватает средств и все работает, как часы. После этих сравнений придираться к пустякам (типа слышимости в душевых) стало стыдно. Так что можете быть уверены –выбор Грин Фуглы вас не разочарует.
Pewnego dnia wró cił am z rodziną z hotelu Green Fugla Beach. Hotel przeró sł nasze najś mielsze oczekiwania. Przede wszystkim naprawdę duż y obszar. Hotel ma już dziesię ć lat, wię c teren zaję ł a wó wczas nie tylko najwię ksza, ale takż e najlepsza plaż a w okolicy. Duż o zieleni, domy oplatane bluszczem. Hotel skierowany jest do rodzin z dzieć mi, wię c nie ma tu mił oś nikó w „szkł a, aluminium, brą zu, zł oceń ”. Ale też nie moż na tego nazwać biednym, wszystko jest cał kiem solidne i zadbane. Oczywiś cie jakiś lś nią cy „drapacz chmur” z trawnikiem i tuzinem samotnych palm przy wejś ciu wyglą da solidniej; ł atwiej go utrzymać niż taki, co prawda, klub HB-1, ale tu jest bez poró wnania wygodniej i przyjemniej wypoczywać .
Obsł uga jest doskonał a, wystarczy dla wszystkich i nikt nie siedzi bezczynnie. Kelnerzy nie są leniwi, grzeczni, co jest zaskakują ce dla personelu przyzwyczajonego do „sowieckich” manier turystó w. A drinki w restauracjach i barach są poważ ne: rosyjska wó dka, importowany gin (w cenie), brandy, wino - ró wnież bez ograniczeń . O rozcień czonym alkoholu moż na zapomnieć (mó wią - w cał ej Turcji), policja pokonał a. Dlatego „surowi faceci z Czelabiń ska” opowiadają Turkom wiele ciekawych rzeczy… ale zawsze się uś miechają . Wszę dzie czysto, sprzą taczki pojawiają się niesł yszalnie, pracują sumiennie.
Repertuar, czyli menu w restauracji jest bardzo ró ż norodne i przyzwoite. Nie ś nij o utracie wagi. I to w doś ć przystę pnych cenach na wycieczki! Moja ż ona i ja zwykle patrzymy na są siednie hotele „na ten rok”. Ale kiedy usł yszeli, ż e są siedzi o ró wnych (tak i gorszych) komforcie oceniają się od pó ł tora do dwó ch razy droż ej, byli zaskoczeni. To chyba polityka wł aś cicieli. Ale jest w tym logika - w zapeł nianym hotelu pienię dzy starczy na wszystko i wszystko dział a jak w zegarku. Po tych poró wnaniach aż wstyd wynajdywać drobiazgi (takie jak sł yszalnoś ć pod prysznicami). Dzię ki temu moż esz mieć pewnoś ć , ż e wybierają c Green Fugly Cię nie zawiedziesz.