najbardziej szczera recenzja tego hotelu?

Pisemny: 4 lipiec 2013
Czas podróży: 3 — 11 może 2013
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 6.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 6.0
Infrastruktura: 6.0
odpoczywaliś my w tym hotelu razem z moją siostrą od 3 do 11 maja. hotel w zasadzie ś cią ga 4k. Odebrano nas z lotniska o 19:00. zadomowił się prawie natychmiast. w recepcji jest nieprzyjemny hasim administratora. zarezerwowaliś my pokó j dwuosobowy i dali nam pokó j czteroosobowy na parterze. Poszedł em zmienić numer, Hasim powiedział przyjdź jutro po 12. W zasadzie numeru nie moż na był o zmienić , ale nie podobał o mi się , ż e to czteromiejscowy. zamiast balkonu są stoliki, rano moż na wypić kawę , zieloną trawę , ś piewają ptaki, ale nasz pokó j był pierwszy przy nawie. turyś ci chodzą cał y dzień , a to jest niewygodne. nastę pnego dnia zostaliś my umieszczeni w pokoju dwuosobowym na czwartym pię trze. widok z balkonu czę ś ciowo na morze czę ś ciowo na miasto. wspaniał y widok.
Teraz o pokojach: pokoje są czyste, meble są nowe. pokó j to duż a plazma. sprzą tanie pokoju codziennie. w zasadzie nie był o ż adnych skarg, rę czniki był y zmieniane, ale z jakiegoś powodu nie zostawiliś my dinara pokojó wki.
sam hotel jest duż y, zielony teren w pobliż u hotelu. teraz o jedzeniu: jedzenie jest monotonne, ale wybó r jest duż y. ryby, sał atki, zupy, owoce, herbata, kawa, jogurt, lody itp. To prawda, ż e ​ ​ tydzień pó ź niej miał em już doś ć tego jedzenia.

jedynym minusem hotelu jest zbyt wielu niegrzecznych rosyjskich turystó w. w są siednim pokoju mieszkał „tagil”. cał onocny pijany targ, hulanka. zadzwoniliś my do recepcjonisty trzy razy i poprosiliś my o uspokojenie. Nie mogł em spać z powodu hał aś liwych są siadó w. ale administracja też nie mogł a ich powstrzymać , wysł ali straż nikó w, przez godzinę panował a cisza, a potem wszystko się powtó rzył o.
plaż a przy hotelu. był o wystarczają co duż o ł ó ż ek dla wszystkich. morze jest w porzą dku. przez dwa dni nie ką paliś my się . morze był o wzburzone, leż ał o w pobliż u basenu, a morze to tylko bajka.
codziennie w pobliż u basenu odbywają się zaję cia jogi, aerobik w wodzie. poszliś my na wszystko. naprawdę to lubił em. jogę prowadzi animator mitya. Na począ tku bardzo go polubił em. ale potem, kiedy zobaczył em go nagiego na wieczornym pokazie, przestraszył em się . Nigdy nie widział em takiego dystroficznego ciał a. Był em przeraż ony, kiedy wyobraził em go sobie nagiego. plus odrobina mę skoś ci wszystko psuje. animatorzy tito abdul nie trzymają się nikogo, zachowują się z godnoś cią . moż e wł aś ciciel hotelu im groził : )
ale wieczorem animacja na poziomie klubu wiejskiego, niezbyt ciekawa. Wieczorem wybraliś my się na spacer po Sousse. Od razu powiem dwó m dziewczynom, ż eby nie szł y. Arabowie czepiają się po prostu nie dają przepustki. gdy tylko usiedliś my na ł awce, miejscowi Arabowie natychmiast zaczę li podbiegać , samochody się zatrzymywał y, proponowali zapoznanie się , palenie trawki itp. ponieważ nie pró bowaliś my tł umaczyć , ż e chcemy siedzieć razem, wszystko jest bezuż yteczne. nawet jeś li mają koł ek na gł owie, nie pozbę dą się ich, dopó ki nie wstaniesz i nie wyjdziesz. w zasadzie samo miasto to nie. tak naprawdę nie ma doką d pó jś ć . nie ma przyzwoitych restauracji. są jadł odajnie, w któ rych siedzą tylko czarni. Strasznie jest spacerować po mieś cie wieczorem: wszę dzie są tylko czarni ludzie. to nie jest straszne tylko wzdł uż gł ó wnej ulicy, gdzie turyś ci wcią ż chodzą , a samochody jeż dż ą do 22:00. samo miasto moż na opisać nastę pują co: nuda i melancholia, nę dza miejscowych, ponura egzystencja biednych Tunezyjczykó w. w zimie tam z nudó w w ogó le chyba moż na oszaleć . nie chodziliś my do klubó w, a bora-bora jeszcze nie dział ał a. za hotelem movepick znajduje się mniej lub bardziej przyzwoity nowy obszar z nowymi domami, moż na tam spacerować .

z wycieczek lubił cukier. przewodnik powiedział nam od razu, ż e jeś li nie wybierzesz się na wycieczki, nie zobaczysz Tunezji. mieliś my rumianego przewodnika. cał a trasa nie był a tematem ś nież ycy. Poza tym nie pachniał zbyt dobrze. ale nie zepsuł o to wraż eń z wycieczki.
w zasadzie, gdybym ponownie zapytał , czy chcesz ponownie przyjechać do Tunezji, zdecydowanie odpowiedział bym, ż e tak.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał