najgorsze wakacje dla naszej rodziny?

Pisemny: 14 listopad 2017
Czas podróży: 22 październik — 1 listopad 2017
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 1.0
Usługa: 2.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 3.0
Powiem od razu - nie jestem jednym z tych turystó w, któ rzy podró ż ują do krajó w "plaż owych", aby szukać wad w hotelach, a nastę pnie oczerniać je za to, ile wart jest ś wiat. wcześ niej na wakacjach z dwó jką dzieci (obecnie mają.12 lat) 1 raz w Egipcie (hotel Ali Baba to peł na rozkosz); 3 razy w Turcji (dwa razy - normalnie, trzeci - w hotelu "Sapphire" - przeż ycie nie do opisania) i 1 raz w Tunezji (normalnie - "cztery" jak "cztery"). przez dwa lata nie był o nas stać na wyjazd za granicę , a w tym roku postanowiliś my - zgarniemy wszystkie pienią dze i pojedziemy nad ciepł e morze po wypalonym piasku. specjalnie zaplanowany wyjazd na jesień – wszak w tych krajach jest sezon „aksamitny”. w firmie "Pilgrim-NN", z któ rej cał y czas jeź dzili, doradzono nam ten hotel (bo Egipt jest zamknię ty, a tureckie hotele, do któ rych naprawdę warto był o jechać , okazał y się droż sze niż.120 tys. - I miał tylko sto). biuro podró ż y, któ re kilkakrotnie powtarzał em o ciepł ym morzu i gorą cym piasku, powiedział : „jeś li nie znajdziesz bł ę dó w w drobiazgach, to wszystko jest w porzą dku”. jednak w dniu przyjazdu zdaliś my sobie sprawę , ż e trafiliś my. komunikacja komó rkowa - tylko za poś rednictwem tunezyjskich operatoró w - nie dział a ani „zero bez granic”, ani „dobra linia”, z któ rej korzystał em na poprzednich wyjazdach. inni turyś ci pró bowali skorzystać z internetu - wrzucali pienią dze i od razu "konto jest zero"! z kim zapytać - nie wiadomo. przewodniki hotelowe („Pegasus”) dział ają obrzydliwie, odpowiadają na wszystkie pytania; "Czego chcesz - koniec sezonu. " a co - pod koniec sezonu ludzie nie przychodzą ? czy przyjechaliś my po 10% kosztó w? system all-inclusive okazał się tutaj systemem all-off. na ś niadanie - warzywa z poprzedniego obiadu, owsianka z kwaś nym mlekiem, pomarań cze jakby zaczę ł y gnić gdzieś u podstawy, a rozł oż ono je dla turystó w, ż eby nie został y wyrzucone. Obiad i kolacja są jednak lepsze. sama jadalnia – nie moż na tego nazwać restauracją – przypomina „sowiecką ” stoł ó wkę na jakiś zaś cianek: poł amane krzesł a gabinetowe; tapicerka na mię kkich krzesł ach jest zatł uszczona, zuż yta, porysowana; obrusy są szare, sprane; dekoracja - kilka kolorowych szmat rozcią gnię tych pod sufitem. budynki hotelu przypominają szpital: ś ciany w korytarzu pomalowane na biał o, podł oga wył oż ona szarymi pł ytkami. wydruki „pod Grecją ” nie zapisują . pokoje - jak znowu w jakimś prowincjonalnym muhosrań sku: wszystko poł amane, wypł ukane do koloru asfaltu, zepsuta suszarka do wł osó w, spalony klosz na kinkiecie, dziury w zasł onach, odrapane drzwi i ś ciany, pę knię cia w kafelkach, kapie na sufit, maleń ki kawał ek mydł a ł azienkowego i jedna maleń ka buteleczka szamponu (był o nas trzech, a z jakiegoś powodu był y dwa takie zestawy), muchy, komary, karaluchy ż ywe i w postaci rozmazanych na ś cianach trupó w i sufit; TV pokazuje 2 programy w ję zyku rosyjskim (był y 4 w innym pokoju) w okropnej jakoś ci. Piloty do telewizora i klimatyzatora, a takż e rę czniki plaż owe - za kaucją.20 dinaró w. sił ownia - za opł atą . w punktach handlowych w hotelu ceny są bardzo we wszystkim - jeden sprzedawca dzwoni do jednego, drugi - do drugiego. plac zabaw - jedna nazwa. klub dla dzieci - jeden zestaw Lego i kilka poł amanych oł ó wkó w. i o pogodzie. to był najwię kszy szok. lodowaty silny wiatr z Europy, fale wysokie jak czł owiek, chmury na niebie, odpowiednio zimne baseny (co z tego, co jest ich 6? ). tak, jest kryty basen z podgrzewaną wodą ? . ale wyobraź sobie, ile osó b przypada na centymetr kwadratowy przy takiej pogodzie (każ dy chce pł ywać ). wię c z plusó w tylko pierwsze nadmorskie (ale co z tego w takich warunkach pogodowych? ) I duż e terytorium (nie powiem, ż e jest bardzo zadbane i pię kne). w ogó le nigdy tak dł ugo nie czekał em na lot do domu i nie zazdroś cił em ludziom idą cym z walizkami do recepcji na lotnisko. w dniu wyjazdu spodziewał am się kolejnej „niespodzianki” – chcieli zważ yć bagaż , ż eby nie zapł acić za nadwagę . okazał o się , ż e kosztuje 2 dinary i odbywa się waż enie. . . bezmian! jedynym plusem tego „odpoczynku” okazał o się to, ż e nadal kocham moją cierpliwą , brudną , umę czoną i brudną Ojczyznę ! radzę wybrać inny hotel, jeś li naprawdę chcesz się zrelaksować . nie marnuj nerwó w i nie daj się zwieś ć pozytywnym recenzjom - wydaje mi się , ż e są one pisane przez rosyjskich pracownikó w tego hotelu i pracownikó w biur podró ż y, któ re sprzedają tam bony.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał