Jeśli główne morze i budżet są ograniczone ...

Pisemny: 23 sierpień 2013
Czas podróży: 7 — 14 sierpień 2013
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 4.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 4.0
1. Przeniesienie.
Po przybyciu na lotnisko Enfidha czekają na Ciebie tunezyjscy tragarze, któ rzy bezczelnie znienacka przyjmują swoich klientó w. Dlatego jeś li nie planujesz dawać napiwkó w przed dotarciem do hotelu, weź swó j bagaż we wł asnym zakresie.
Transfer Enfidah - Hotel się udał , ale transfer powrotny okazał się kompletną poraż ką .
W holu hotelu znajduje się tablica ogł oszeniowa dla każ dej grupy wczasowiczó w, tam wskazana jest data i numer lotu z lotniska. Wskazuje ró wnież czas przybycia do hotelu autobusu, któ ry zabierze Cię na lotnisko. Nasz lot był o godzinie 18-50, czas przybycia autobusu był wskazany na 15-20.

Szacowany czas w hotelu 12-00. O godzinie 14:00 prawie cał a grupa zebrał a się już w hotelowym lobby. 15-20 autobus nie przyjechał , nie był o zapowiedzi opó ź nienia lotu ani zmiany okolicznoś ci. Gdzieś o 15-30 zadzwoniliś my do naszej przewodniczki, Olgi, któ ra powiedział a, ż e ​ ​ lot jest opó ź niony o godzinę , a autobus przyjedzie o 16-40. Zaczę liś my czekać . O 16-40 przyjechał autobus, pogrą ż yliś my się , staliś my jeszcze 10 minut z powodu zakł opotania kradzież ą . I znowu wszyscy są pewni, ż e lot jest opó ź niony. Na lotnisko dotarliś my okoł o 17:45. Poszedł em odprawić bagaż , przejś ć kontrolę paszportową . A w kolejce do kontroli paszportowej (okoł o 18-05) dowiadujemy się , ż e lot nie jest opó ź niony (i nie był opó ź niony! ) A pasaż erowie naszego lotu proszeni są o pilne wejś cie na pokł ad. Jednocześ nie przy sterowaniu pracują tylko trzy okna, z któ rych jedno przepuszcza pasaż eró w bardzo powoli. Jednym sł owem, do samolotu wlecieliś my w ostatnich minutach w dosł ownym tego sł owa znaczeniu. Takie zaniedbanie ze strony Prima Tours mogł o ich drogo kosztować , a my, pasaż erowie, któ rzy cudem odlecieliś my z Yenfidy.
2. Morze i plaż a.
Plaż a jest prywatna, piaszczysta. Piasek jest biał y i mię kki. Plaż a jest usuwana.
Morze jest czyste, woda przejrzysta. Kiedy jest spokojnie, moż na powiedzieć , ż e morze jest idealne do pł ywania i relaksu. W czasie naszego odpoczynku był y fale, powodował y glony, ale nie był o meduz.
Dzieli się za kulisami na dwie czę ś ci: po lewej spoczywają na rę cznikach, po prawej na leż akach. Leż aki są pł atne dla wszystkich wczasowiczó w, w tym. dla tych, któ rzy mają sztuczną inteligencję . W ogó le nie ma rę cznikó w plaż owych. W okresie naszych wakacji koszt leż aka dziennie wynió sł.2, 5 dinara. Po dokonaniu pł atnoś ci waż ne jest, aby zachować paragon, abyś nie musiał pł acić dwa razy za jeden dzień .
Ze wzglę du na poł oż enie hotelu (hotel znajduje się przy wjeź dzie do miasta Sousse) na plaż y praktycznie nie ma lokalnych mieszkań có w z okolicznych domó w, ale wś ró d goś ci hotelowych, któ rzy wcią ż odwiedzają plaż ę , jest wielu Tunezyjczykó w . Przygotuj się na:
• wię kszoś ć tunezyjskich kobiet ką pie się w ubraniach;
• Tunezyjczycy są pogrupowani w rodziny do 10 osó b;
• wchodzą c do morza, zbierają się w krę gu i na miejscu pluskają w wodzie;
• Tunezyjczycy są raczej „gł oś ni”.
Na plaż y jest rozrywka: parasailing, narty wodne, banan itp. Bar na plaż y z toaletami. W pobliż u plaż y nie ma duszy.

Dodam jeszcze, ż e „gł owa plaż y” (goś ć , któ ry wystawia paragony za leż aki) pilnował porzą dku na plaż y, nie wpuszczał na plaż ę zwierzą t – wielbł ą dó w, koni (na zdję ciu przywieź li turystó w do rozwodu ), psy domowe okolicznych mieszkań có w.
3. Hotel i terytorium.
Przed wyjazdem przeczytaliś my opinie o hotelu, wię c nie byliś my niczym zaskoczeni, w przeciwień stwie do wię kszoś ci turystó w.
Jeś li chcesz dobry pokó j - cał e umeblowanie, klimatyzację i ewentualnie widok na morze - oddaj na przyję cie od 10 do 20 dolaró w. Daliś my 20, dostaliś my pokó j (numery zaczynają ce się od 600) na drugim pię trze, z widokiem na plaż ę i morze. W pokoju znajduje się ł azienka, sypialnia-pokó j dzienny, balkon. W ł azience jest papier toaletowy i ciepł a/zimna woda. W pokoju znajduje się szafa, ł ó ż ka, lustro, krzesł o. Na balkonie znajduje się stó ł i 2 krzesł a. Pilot do klimatyzatora należ y zamó wić w recepcji, jest on wydawany za kaucją . Kaucja jest zwracana na koniec. W pokojach nie ma ś rodkó w higieny osobistej.
Zaleca się , aby nie zostawiać w pokoju pienię dzy i kosztownoś ci. Paszporty, pienią dze i drogie telefony komó rkowe zostaw w sejfie. Sejf znajduje się w holu obok recepcji. Pł atny. Wszystko inne, takie jak aparaty, tablety itp. moż na zostawić w recepcji. Był z nami incydent - para zostawił a aparat i drogie kolczyki (dlaczego je w ogó le zabrali? ) W pokoju dosł ownie na kró tko i został y skradzione. Podnieś li zamieszanie, ale bezskutecznie. I nic dziwnego, bo ostrzegali. Wię c uważ aj na swoje rzeczy i nie bierz za duż o.
Na ulicach miasta sytuacja jest taka sama – kieszonkowcy dział ają w peł ni. Nie ma już wszystkiego, co ź le leż y.

Teren hotelu jest taki sobie. Nie ma tu dziwacznych drzew, morza kwiató w, starannie przystrzyż onych trawnikó w. Rosną palmy, krzewy z kwiatami - ale wyglą da na to, ż e potkną ł się na chybił trafił . Ale ogó lnie jest w porzą dku. Najważ niejszą rzeczą do zapamię tania jest to, ile pienię dzy został o wpł aconych i ile gwiazdek ma hotel (3*).
Jadalnia. Chociaż dumnie nazywają się „Restauracja”. Jedzenie był o monotonne i albo bez smaku, albo zbyt ostre. Czasami na obiad dawali arbuza, melona. Przez cał y pobyt tylko raz był a pyszna rybka na grillu i nie ma co wspominać . Mieliś my obiadokolację (ś niadanie-obiad), napoje tylko na ś niadanie. Za obiad zapł acono nam napoje. Co moim zdaniem jest bzdurą . Ci, któ rzy zabrali AI nadpł acili pienią dze na pró ż no. Zjedli ś niadanie, obiad, kolację . W cią gu dnia do kolacji dodawano napoje bezalkoholowe, lokalne wino. I to wszystko. Pł aci się za nie przeką ski, alkohol w barze.
Moż esz zjeś ć lunch w kawiarni po drugiej stronie ulicy od hotelu.
4. Uwagi ogó lne.
Za hotelami otwiera się nieprzyjemny obraz: niedokoń czone domy, betonowe pł oty, zepsute przystanki autobusowe, sterty ś mieci wzdł uż drogi. Rozumiem, ż e dla wielu turystó w przeszł o to niezauważ one lub normalne, ale dla nas Tunezja pozostanie w naszej pamię ci jako gó ra ś mieci. Opró cz ś mieci mają chaotyczny system ruchu: nie ma sygnalizacji ś wietlnej, piesi nie mają wstę pu i nikt nie sł yszał o przepisach drogowych. Nawet zł apanie taksó wki lub znalezienie odpowiedniego minibusa w Sousse jest problematyczne, albo jesteś ignorowany, albo nie ma miejsc, albo wysył any z boku na bok. Uderzył o mnie, ż e Sousse to miejscowoś ć wypoczynkowa, ale mieszka w niej ponad 80% mieszkań có w. Turyś ci są prawie niewidoczni.
Hotel oferuje ró ż ne wycieczki, ale wszyscy zachwalają wycieczkę na Saharę . Kosztował okoł o 200 dinaró w.
Kurs wymiany w Tunezji jest stał y; na czas naszego pobytu: 1 dolar = 1.6 dinara.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał