wyciągać wnioski

Pisemny: 3 sierpień 2009
Czas podróży: 15 — 24 lipiec 2009
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 8.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 6.0
Poszedł em do tego hotelu od 15 lipca do 24 lipca 2009 r. Z mamą (mam 26 lat). Gospodarzem był a wycieczka ekspresowa. Hotel został wybrany wedł ug nastę pują cych czynnikó w: tylko 5*, wyż ywienie wedł ug systemu All inclusive, niezbyt wysoki koszt wyjazdu. W rezultacie zdecydowaliś my się na hotel Vincci Nour Palace i lot czarterowy Nouvelle Air. Od razu zrobię rezerwację , ż e nie jestem szczegó lnie wymagają cym turystą , ale bardzo lubię elementarny komfort i pyszne jedzenie.
Na lotnisku Domodiedowo odprawa rozpoczę ł a się zgodnie z harmonogramem, odlot zgodnie z harmonogramem, z tego punktu widzenia nie ma reklamacji. Jedzenie na pokł adzie jest po prostu okropne - został em otruty. Niewiele, ale przyjazd do kurortu ze zepsutym stanem zdrowia nie należ y do najprzyjemniejszych. W samolocie rozdano karty, zaczę to je wypeł niać - brać dł ugopisy - obsł uga nie zaproponuje nic do pisania. Karty muszą znajdować się w kieszeni pierwszego rzę du siedzeń , jeś li się pomylisz, moż esz wzią ć nową . Przyjechaliś my i doś ć szybko przeszliś my kontrolę paszportową . To prawda, ż e ​ ​ począ tkowo dział ał y tylko dwa stojaki i odpowiednio utworzył y się ogromne kolejki. Kilka minut pó ź niej wszystkie stojaki się otworzył y. Spotkany przez przedstawicieli Express Tour. Szybko powiedzieli mi, do któ rego autobusu jechać i gdzie go szukać . Bardzo ł atwo znaleź ć . Kierowca spotkał mnie jakieś dwadzieś cia metró w od autobusu, zabrał moje rzeczy i sam wszystko rozł oż ył . Przyjechaliś my okoł o 15:30, a już po 17 minutach był em na plaż y. Wię c droga wcale nie jest nudna. Podczas podró ż y przewodnik Irina opowiedział a nam o tym, co i jak w naszych hotelach (doś ć informacyjnie). Zameldowanie w hotelu był o bardzo szybkie. Usiedliś my w barze w holu, przynieś liś my zimny napó j, rozdaliś my karty i bransoletki. Wypeł nienie kart zaję ł o mi okoł o 5 minut, zaoferowano mi klucz do pokoju i od razu za niewielką dopł atą widok na morze. Powiedział em, ż e najpierw spojrzę na swó j numer, a potem zdecyduję . Zamawiają c wycieczkę zaznaczył em, ż e potrzebuję pokoju nie niż szego niż.3 pię tro. Dali 4 kwietnia. Nasz pokó j był ostatnim na korytarzu. W zwią zku z tym jest bardzo cicho. Ale był y dwa minusy - posprzą tali gdzieś po trzech, czterech godzinach. Dodatkowo widok z pokoju - na nieuż ytki i plac budowy. Mnie to nie interesował o - nie spę dzam duż o czasu w pokoju. Postanowiliś my się nie zmieniać . Meble w cał ym hotelu są bardzo stare. Mam wraż enie, ż e hotel to nie 2002, ale 1982! Mini bar jest bardzo stary, pusty, ale dział ał prawidł owo. Klimatyzator natychmiast schł odził pomieszczenie. Ł azienka poł ą czona. Mał y balkon. Na pierwszy rzut oka pokó j wydawał się stosunkowo czysty, ale na poduszkach nie był o poszewek na poduszki! Poszedł em do recepcji i poprosił em o wysł anie pokojó wki. Mam problem z ł ó ż kiem. Do czego zaczyna mnie mę czyć jaki problem. Có ż , nie pamię tam, jak poszewka bę dzie po angielsku. W rezultacie musiał em zadzwonić do Moskwy i poprosić o zajrzenie do sł ownika. Wyglą dał . Musiał em tł umaczyć przez 15 minut, na czym polega problem, ponieważ . portier odpowiedział , ż e coś takiego nie moż e być . Po okoł o 15 minutach postanowił przestać o tym dyskutować i wysł ał tam sł uż ą cą . I oto pojawił y się poszewki na poduszki! Po takim począ tku zniknę ł a chę ć zostawienia napiwku pokojó wkom. A kiedy zajrzał a pod ł ó ż ko, gdzie wł aś nie kł ę bił się kurz, z zasady go nie zostawił a. Recepcja mó wi po angielsku, francusku, wł osku, dobrze, lokalnie. Pokojó wki rozumieją tylko francuski i arabski. Kelnerzy restauracji na minimalnym poziomie mó wią po angielsku i niemiecku. Ale ten poziom wystarczy.
Rozwią zał em problem, poszedł em na plaż ę . Za mał o leż akó w i parasoli, w ogó le nie ma przebieralni i prysznicó w. Leż aki i parasole - bezpł atnie. Ł ó ż ka są zgniecione. Rę czniki moż na odebrać za kaucją w recepcji (nie zapomnij paragonu - w przeciwnym razie pienią dze nie zostaną zwró cone! ). Rę czniki moż esz zmieniać tak czę sto, jak chcesz. Kupcy spacerują wzdł uż plaż y co pó ł minuty. Gdy tylko gł os jednego ustaje, nastę puje nastę pny. Bardzo gł oś no reklamują swó j produkt. Biali są traktowani bezlitoś nie. Ci, któ rzy są już opaleni, nie są dotykani. Samo morze jest pł ytkie. Dno to twardy piasek. Nie ma sensu nosić maski. Ponadto mał e kawał ki wody są zarezerwowane na plaż e, a nastę pnie ł odzie napę dzają tych, któ rzy chcą jeź dzić na przeró ż nych rzeczach (banan, sonar. . . ). Ceny za te zaję cia są wskazane na billboardzie bezpoś rednio przy wejś ciu na plaż ę . Dodatkowo na plaż y jest siatkó wka (wydaje się być bezpł atna), aerobik odbywa się w morzu. Glony był y tylko kilka dni - kiedy był o bardzo burzowo. Woda jest bardzo ciepł a. Nigdy nie był o meduz (nawet tych najmniejszych).

Po plaż y poszliś my na obiad. Od razu dotarliś my do wieczoru kuchni tunezyjskiej. Odbywa się raz w tygodniu, w ś rody. W pozostał e dni tygodnia kuchnia tunezyjska prezentowana jest w specjalnym ką ciku. Czasami pojawiają się bardzo ciekawe dania. Jedzenie jest bardzo urozmaicone. Nie podobał y mi się sał atki - są wyraź nie z tego, co został o. I zawsze jest dobry wybó r. A ryby i mię so i warzywa, pizza, wszelkiego rodzaju zapiekanki, mię so czy ryby są smaż one i grillowane na Twoich oczach. Szczegó lnym przypadkiem jest sł odki stó ł i owoce – czasem dawali sobie radę tylko z nimi, bo. Niczego już nie chciał em. Nie lubił em ś niadania - biedactwo - miał em owoce na ś niadanie. Irytują ce kolejki po jedzenie, zwł aszcza w porze lunchu i koniecznoś ć szukania wolnego stolika – bo. wszystkie stoliki są zaję te, brudne lub zarezerwowane. Przez kilka dni krę ciliś my się po ró ż nych kelnerach. Na trzecim obiedzie dotarliś my do chł opca, z któ rym nadal mieszkaliś my. To tylko dupek! Nazywam się Sabri. Został o mu po jednym dinarze (tylko po obiedzie). Za te pienią dze stó ł był zawsze dla nas zaję ty, napoje był y chł odzone, a brudne naczynia znikał y ze stoł u jak bł yskawica! Generalnie, jak wyglą dał em, prawie nikt nie zostawia napiwku w restauracji. Restauracja ma dwa inne problemy, oba bardzo nieprzyjemne: muchy i wró ble. Muchy są bardzo denerwują ce, a wró ble wlatują do sali, siadają na ż yrandolach, a potem już nie kradną , nie - jest coraz gorzej! Kró tko mó wią c, umyj się w najbliż szej toalecie. (swoją drogą , od brudnego do nieprzyzwoitego)
Hotel posiada dwie restauracje a la carte. Raz w tygodniu, po wcześ niejszym umó wieniu, moż na je zwiedzać bezpł atnie. Ale nie radzę - duż o smaczniej w zwykł ej restauracji.
Harmonogram karmienia jest mniej wię cej nastę pują cy - od 6 do 9 - ś niadanie, od 12:30 do 14:30 - obiad, od 18:30 do 21:00 - kolacja. W cią gu dnia w barze grillowym dostę pne są ró wnież owoce i sł odycze. Ale nie na dł ugo. Z tego doszedł em do wniosku, ż e nie jest to All Inclusive w takim sensie, w jakim jestem przyzwyczajony (to znaczy ciepł e jedzenie jest przynajmniej w jednym z lokali gastronomicznych przez cał y dzień ), ale peł ne wyż ywienie i napoje. Napoje moż na wypić w każ dym z baró w poza kawiarniami amerykań skimi i mauretań skimi - tam za pienią dze. Woda butelkowana jest dostę pna w barze w holu.
Organizacja wycieczek niemile mnie zaskoczył a - cią gł e opó ź nienia, przewodnicy są niemili otwarcie. Po prostu zapomnieli odebrać nas na ł ó dce z hotelu (chociaż po zadzwonieniu do przewodnika od razu wysł ali samochó d). Jeś li interesują Cię szczegó ł y, mogę się podzielić . Gorą co polecam wybrać się do El Jem samemu (pod hotelem są taksó wki). Taksó wka tam iz powrotem kosztuje 50 dinaró w. Jedź okoł o 30 minut. Ale masz tyle czasu, ile chcesz! Przewodnik nie mó wi nic ciekawego, a jedynie pozwala sobie na niegrzecznoś ć , wię c weź przewodnik – dostaniesz wię cej przyjemnoś ci!

Naprzeciwko znajduje się centrum handlowe - moż na tam kupić wszelkiego rodzaju pamią tki i wyroby lokalnego rzemiosł a. Sklepy mają stał e ceny, dział a klimatyzacja. Przywieź liś my duż o pię knych szalikó w.
Nasz lot powrotny był o 5 rano. Odebrano nas z hotelu okoł o pó ł nocy. Szybko dotarliś my na lotnisko. Zaję ł o to maksymalnie 40 minut na wszystkie formalnoś ci zwią zane z rejestracją i innymi rzeczami, a teraz jesteś my już w hali odlotó w. I wtedy zdaliś my sobie sprawę , dlaczego ludzie, któ rzy nie po raz pierwszy wylatują z Tunezji, nie spieszą się z odprawą : w hali odlotó w temperatura wynosi maksymalnie +16 i metalowe siedzenia. A rzeczy są już odprawione w bagaż u! Przezię bił em się i już w locie temperatura zaczę ł a mi rosną ć . Wystartowali na czas. Powró t do jedzenia! Zabierz coś ze sobą ! O ile dobrze pamię tam, jeś li lot trwa dł uż ej niż.3, 5 godziny, linia ma obowią zek zapewnić ciepł e posił ki! Tak wię c dostaliś my jeden maleń ki zimny croissant i, kto miał doś ć , sok. Kto nie miał doś ć - no dobrze. I kolejny nieprzyjemny moment - nie moż na był o iś ć do toalety. zaró wno umywalka, jak i sama toaleta był y czymś zatkane (tzn. woda dosł ownie w nich stał a - ż adne pró by spł ukiwania ani coś innego nie dał y ż adnego rezultatu, apel do personelu był podobny).
Wnioski do zrobienia tylko dla Ciebie. Jeś li masz jakieś pytania - napisz - postaram się odpowiedzieć .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał