Aksamitny sezon w Dianie

Pisemny: 21 listopad 2017
Czas podróży: 17 — 26 październik 2017
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 6.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 7.0
Witam!
Zacznijmy od tego, ż e hotel nie znajduje się na samej wyspie Djerba, ale w Zarzis (na kontynencie na poł udnie od Djerby, przez most o dł ugoś ci 6.5 km), nagle ktoś o tym nie wie. Lecieliś my w paź dzierniku (uważ a się to za sezon aksamitny), wię c wybraliś my Zarzis, bo leż y na poł udniu, a tam jest o kilka stopni cieplej niż na samej Dż erbie (są dzą c po pogodzie).

Odpoczywaliś my od 17 do 26 paź dziernika, peł ne 10 dni, przyjechaliś my okoł o 6 rano, szybko przeszliś my kontrolę i pojechaliś my do hotelu (okoł o godziny do wyjazdu). Lecieliś my tunezyjskimi liniami lotniczymi (Nouvelair), jedzenie i samolot był y, delikatnie mó wią c, „niezbyt”, ale znoś ne, plecy, a samolot i jedzenie i zał oga był y na gó rze.


Do hotelu dotarliś my okoł o 8 rano, byliś my jedynymi, któ rzy tam poszli (dlatego nie był o pchlich targó w, nie był o walk o leż aki, nie brakował o jedzenia), w ogó le ze wzglę du na to, ż e już był o do koń ca sezonu na szczę ś cie nie przeż yliś my cał ego losu, któ ry jest napisany w poprzednich recenzjach.
Dostaliś my bransoletki i poszliś my na ś niadanie (w hotelu był o bardzo mał o osó b, wię c wyboru jedzenia nie był o zbyt wiele, ale zawsze moż na był o znaleź ć coś do jedzenia): jajka na twardo, naleś niki, jeś li chcesz jajecznicę lub jajecznica, po prostu poproś kucharza o smaż enie (swoją drogą , kucharza, któ ry jest trochę wś ciekł y i zawsze o poranku niezadowolony), jogurty, rogaliki, ziemniaki, mię so, chał wa, gruszki, ś liwki, pł atki zboż owe, mleko, a do tego sposó b, herbata, kawa i gorą ce mleko był y tylko rano. Ś niadania od 7:00 do 9:00 lub 10:00, wstaliś my o 5:30 (wyszliś my na spotkanie o ś wicie, to tylko bajka...wszystkim radzimy), wię c zawsze szliś my na począ tek ś niadanie.
Nawiasem mó wią c, jadalnia był a zawsze pusta, wszystkie stoliki był y zarezerwowane, a kto powiedział , ż e nie ma serwetek, najwyraź niej pod koniec sezonu się pojawił y)) Serwetki został y spersonalizowane, z emblematem hotelu) Sprzą tacz (kelner) w jadalni też nie zawsze był mił y, najwyraź niej zmę czył jedną osobę do pracy, szczegó lnie jedną )) Niemcy i Francuzi nieustannie wystawiali na stoł ach bł azeń stwa: kwiaty, ś wiece, kieliszki wina i wody, wszystko w ogó lnie jest pię kny i kolorowy, nie wiem, moż e dają duż o wskazó wek, albo po prostu tak je traktują , nie zrobiliś my tego, szczerze mó wią c, nie zależ ał o nam, tylko po to, ż eby jeś ć )
Dostaliś my pokó j na drugim pię trze, niedaleko recepcji, pokó j był z widokiem na drogę , palmy wisiał y na balkonie i zł apał em Wi-Fi, pokó j był najzwyklejszy, prysznic, toaleta dział ał a, nigdy nie wł ą czaliś my klimatyzatora, nie był o nam gorą co, telewizor był stary wypukł y)) Nastę pnego dnia spotkaliś my naszą przewodniczkę Elenę , zapytał a, jak jest w naszym pokoju itp. , powiedzieliś my, ż e to normalne, tylko telewizor był bardzo mał y, był a zszokowana, ż e ​ ​ nie zmieniliś my numeru i poszł a do recepcji, dostaliś my klucze do innego pokoju i przenieś liś my się )) Pokó j był z widokiem na morze, z mieszkaniem -ekran telewizor, z eleganckim ogromnym oknem na podł odze, pokó j był wię kszy, a sufity miał y 4 metry))) Pokó j 458))) Sprzą taliś my codziennie, poś ciel zmieniana okresowo, rę czniki zmieniane za każ dym razem! dzień też był o sprzą tanie na mokro, krę cą ce się serca, ł abę dzie i tak dalej. , zostawiliś my czekoladki Alyonki i dinary.

Co prawda pod prysznicem w cią gu dnia był o zł e ciś nienie i prysznic był jakoś dziwnie zrobiony, cią gle spł ywał z niego na podł ogę , rzucaliś my jeden rę cznik na stopy, któ ry bo cał a podł oga był aby w wodzie, sprzą taczka wszystko wyczyś cił a) Dzię ki niemu.

Plaż a to inna historia...to na pewno bajka, w tym roku byliś my na Dominikanie, a wię c piasek tutaj jest ś nież nobiał y i jest bardzo podobny do tego dominikań skiego, kolor morza jest inny każ dego dnia: raz zielonkawy, raz jasnozielony, raz niebieski, raz turkusowy, obł ę dnie pię kny, podczas naszego pobytu w hotelu był o mał o glonó w, dokł adniej przez pierwsze trzy dni w ogó le ich nie był o (tylko gó ry glonó w leż ą po prawej stronie opuszczone terytorium), morze był o spokojne, woda czysta, idzie się okoł o 15 metró w. i jesteś na kolanach...
potem wzmó gł się wiatr (swoją drogą przed obiadem nie był o wiatru, po poł udniu wzmagał się wiatr i czasami był bardzo silny) i przynió sł glony, dzień pó ź niej glony zaczę ł y znikać , albo przywieziono je z powrotem do morze, czy został y usunię te, nie wiem, fale był y godne uwagi, skakaliś my na nich doskonale))), a w ostatnich dniach był o mniej wię cej spokojnie, ale był y też fale i morze był o czyste (Zał ą czę zdję cie dowodu). Zdarzył o nam się nawet leż eć samotnie na naszej plaż y, oczywiś cie był o milion leż akó w, wybieraj co chcesz, nie musisz walczyć , no có ż materacy z parasolami zawsze pod dostatkiem (znowu ze wzglę du na to, ż e hotel był w poł owie pusty), mó wią , ż e w są siednich hotelach walczyli o talerze i jedzenie).

W nocy, wieczorem i rano był o chł odno, 20 stopni, rano kilka razy padał o, musiał em trochę czasu z plaż ą , potem się wypogodził o, od okoł o 9:00 rano sł oń ce był o gorą ce, a do 15:00 morze był o ciepł e, 25 stopni, do pł ywania nie był o zimno, nawet przy silnym wietrze, sł oń ce praż ył o, ale nigdy się nie poparzyliś my (tylko nos został oderwany). Pogoda rano i wieczorem to 20-22 stopnie, w nocy 18-20, po poł udniu 26-27, sł oń ce trzepotał o cał kiem nieź le, chyba był o ponad 30.

Teren hotelu jest mał y, ale wszystko jest czyste i wygodne. Chł opcy animatorzy nie pracowali podczas naszego pobytu, ponieważ hotel był prawie pusty, nie był o przed kim skakać )) Ale spotkaliś my się i rozmawialiś my) Raz nawet mieliś my ć wiczenia.
Wi-Fi ł apie w holu i na balkonie przy barze, osobiś cie zadzwonił em do domu przez vibera i wrzucił em zdję cia i filmy, wszystko ok, w lobby są.2 telewizory, oglą daliś my rosyjski kanał (tylko jeden pierwszy kanał ) , na pienią dze jest bilard , jest wart każ dego grosza . Basen jest duż y, zaczyna się od 1.
4m i do 1.9m, codziennie rano widzieliś my, ż e jest sprzą tany, nic w nim nie leż ał o.

Bar dział ał tylko w lobby, nalewali co i ile chcieli do szklanych szklanek, gdy wieczorem duż o ludzi przychodził o zniką d pograć w pił kę , podobno brakował o i wlewał o się do plastiku, a zawsze do szkł a , prosił am o koktajle w pię knych szklankach z owocami i rurkami, zawsze mi robił y, kawę z pianką , z mlekiem, z czym się chce (z tego co jest dostę pne), nawet zabieraliś my ze sobą kubki termiczne, jak chcieliś my je nalewać w nie i zabraliś my je ze sobą na plaż ę , ż eby 100 razy nie chodzić , bo bar na plaż y nie dział ał , nikt nie powiedział ani sł owa. Codziennie braliś my butelkę wody 1.5 l (jest zaró wno z gazem, jak i bez).
W pokoju jest sejf, ale jest za opł atą , nie wzię liś my go, mieliś my 2 walizki z zamkami, mimo ż e jedna pasował a do drugiej, tam wszystko schowaliś my, a telefony zawsze był y z nami w torebce, na plaż y zostawionej na leż aku, nikt niczego nie ukradł Dzię ki Bogu.


W pobliż u hotelu, jeś li pó jdziecie drogą i pó jdziecie w prawo, są sklepy i restauracje, w sklepach kupiliś my pamią tki: przyprawy, turecka rozkosz, magnesy, oliwa z oliwek, chał wa, wszystko jest niedrogie. . A w knajpie w pobliż u atrakcji zjedliś my ostatniego dnia za pozostał e dinary, chł opaki...jak tam zamawiacie jedzenie to poproś cie ż eby nie był o pikantne, nie powiedzieliś my, a nasze usta pł onę ł y piekielnym pł omieniem ...no có ż , wszystko był o bardzo ostre!

Sprawdziliś my ostatniego dnia o 12:00, bransoletek nikt nie odcina, moż na też uż yć wszystkiego...
tuż przed wyjś ciem na pó ł torej godziny poszliś my do recepcji i powiedzieliś my: "Pokó j-prysznic", dostaliś my klucze do pokoju na parterze i spokojnie poszliś my wzią ć prysznic i przebrać się , bez ż adnego dodatkowa opł ata!

Na obiad w jadalni zawsze był wybó r jedzenia, wszystko, co był o wymienione w poprzednich recenzjach, był o wszystkim, po prostu nierealne jest pozostać gł odnym, niektó re dania a la wczorajszy makaron + warzywa też był y w jednym rzę dzie, ale ja nie do ich zjedzenia był y też szalenie pikantne dania, takż e na obiad, tylko na obiad dodawano wszelkiego rodzaju ciasta, placki itp. , plus dwie beczki czerwonego i ró ż owego wina, wino dla każ dego. Ale piwo w barze był o bardzo smaczne, mimo ż e nie jestem fanem piwa.
Pojechaliś my tylko na Farmę Krokodyli (w Rosji planowaliś my jechać tylko tam, ponieważ trzeba jechać na Saharę na 2 dni, jeś li jedziesz, ale dla mnie jest to trudne), nie był o nic nadprzyrodzonego, oczywiś cie, spojrzeliś my na stada krokodyli, jak są karmione, na ż ó ł wiach, legwanach i zrobili zdję cie z mał ym krokodylem, ogó lnie fajnie.

Po drugiej stronie ulicy znajduje się hotel Leila Meriam, moż na tam spokojnie przejś ć się na spacer, wejś ć do mini-zoo (są tylko wielbł ą dy), ale z gó ry roztacza się pię kny widok, a jest szczegó lnie pię kny o zachodzie sł oń ca, okolica hotelu jest pię kny, ale hotel znajduje się w drugiej linii, a Diana, nawiasem mó wią c, w pierwszej, od hotelu 1 minutę spacerem do plaż y).


W sumie podsumowują c: nie znaleź liś my horroru, o któ rym tam czytał am (no są oś cież a i to normalne, hotel ma klasę C, a chce się pocał ować stopy), a tak przy okazji, szliś my wybrzeż em na lewo od hotelu, mijają c Odyseusza, Gwiazdę Edenu, klub Sango i powiem to… chł opaki, mieliś my najwię cej!
czysta plaż a! Na plaż y hotelu, któ ry ma mostek, wł osy stanę ł y dę ba od „widokó w”…nawet do mostu trzeba był o przedzierać się przez gą szcze glonó w, przeraż enie…mieli też butelki z pł ywają cymi szklankami ...oto 4 gwiazdki dla Ciebie!

Planowaliś my Tunezję w paź dzierniku (dokł adnie Dż erba lub Zarzis), ale bał em się i wą tpił em… ale kupiliś my wycieczkę (w bardzo przystę pnej cenie: peł ne 10 dni dla dwojga kosztował o nas 54.200 rubli z lotem z Moskwy (Wnukowo) lotnisko) i chodź my, a powiem to. . nigdy nie ż ał owaliś my, chcieliś my wł aś nie takich wakacji, peł nego relaksu ...10 dni relaksu, tylko morze, tylko sł oń ce i tylko my))) Dostaliś my to ...

Dzię ki Afryka! Dzię ki Tunis! Dzię ki Dż erbie i Zarzisowi!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał