Nasze wakacje na Dżerbie

Pisemny: 3 listopad 2009
Czas podróży: 1 — 7 listopad 2009
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
O. Djerba Melia Palm Azur 4*
Duż o czasu zaję ł o nam podję cie decyzji, doką d pojechać w podró ż poś lubną . Oferowali standardowe opcje Egipt, Turcja, ale chcieliś my czegoś innego. Potrzebowaliś my spokojnego, romantycznego urlopu bez hał asu, gwaru, dyskotek, dokł adnie takiego miejsca, w któ rym jesteś my przeznaczeni dla siebie. Oczywiś cie chcieliś my pojechać na Malediwy, ale finanse nie nadawał y się do tego. W jednej z agencji nie sugerowali się Dż erba, mó wili to samo z biał ym piaskiem i spokojnym odpoczynkiem, z tego powodu postanowili tam pojechać . My wybraliś my hotel Melia Palm Azur 4*, zależ ał o nam na all-inclusive bez problemó w z rę cznikami i jedzeniem, nie chcieliś my o tym myś leć . Przeczytaliś my wszystkie fora na temat tego hotelu i był o wiele opinii na temat Dż erby i hotelu, zaró wno pozytywnych, jak i negatywnych. Jak mó wią , ilu ludzi ma tak wiele opinii. To był prawdopodobnie powó d napisania tego tekstu. Kiedy czytaliś my fora i odwiedzaliś my ró ż ne biura podró ż y i firmy, inny hotel Magic Life „wypł yną ł ” na tę samą czwó rkę , uważ any jest za najlepszy wś ró d czwó rek na Dż erbie, to nasz hotel poszedł . Ale cena za ten hotel jest taka sama jak za pią tkę , bardziej opł acał o się jechać do pią tki. Zaczę liś my monitorować wszelkie wahania cen na Melia Palm Azur, któ re zależ ał y od ceny za dolara i agencji. Jeś li pojedziesz, to idź od touroperatora, w Petersburgu jedynym touroperatorem na Dż erbie są „Wycieczki ekspresowe”, wszyscy inni po prostu kupują od nich bilety, jest też Newa, gł ó wnie wycieczki na stał y lą d w Tunezji. Wycieczki ekspresowe są monopolistami i odpowiednio się zachowują (jeś li ci się nie podobają , nie bierz). Na Djerbę zdecydowaliś my się polecieć od 16.09. 09 na 10 dni. Cena oczywiś cie znacznie się wahał a od 56 tysię cy rubli. pod koniec czerwca i do 84 tysię cy rubli. na począ tku sierpnia. Pomyś leliś my, chodź my, weź my vouchery na dwa dni jak gorą ce, dobrze, ż e zmienili zdanie i wzię li je wcześ niej. Kupony wzię liś my 9 wrześ nia, a potem okazał o się tylko, ż e tego dnia wszystkie bony został y wykupione, został y tylko tró jki, a potem najgorsze. Kupują c vouchery, wycieczki ekspresowe okazał y się monopolistami, nie spodobał y nam się niektó re klauzule w umowie, któ re dotyczył y wymiany pokoju i hotelu, na naszą proś bę o nieznaczną zmianę otrzymaliś my odpowiedź , ż e nie lubimy tego, nie bierzmy (W CHINACH ICH WIDZĄ , JAK WALCZĄ O KLIENTÓ W), ale i tak postanowiliś my im to odebrać .
Mieliś my lot 16 wrześ nia o 16.40, na lotnisku odebrano bilety, wystawione przez ich przedstawiciela z Newy. Od razu powiem jedną waż ną uwagę w umowie, ż e jest napisane, ż e 9 nocy, a nie 10 dni, jak jest napisane na stronie internetowej firmy, po co to pisał em, bo przyjechaliś my na Dż erbę o pierwszej w nocy, a zatem , jeden dzień był już stracony.

Samolot to standard dla tunezyjskich linii lotniczych, stary, któ ry podczas lotu trzepocze wł asnymi skrzydł ami, skó rzane fotele jak w starych mercedesach.
W samolocie spotkał em parę , któ ra powiedział a mi, ż e kupili bilet 09.10. 09 i nie był o ani jednej czwó rki, był o trzy, a potem bardzo mał o i nie na prowadzenie hoteli.
W samolocie tunezyjska zał oga mó wił a po francusku, angielsku i niemiecku, nie znał a rosyjskiego. Podczas lotu wstydził em się Rosjan, za nami siedział y trzy panie, któ re siniał y, dwie z nich siedział y po prostu czterdzieś ci lat, krzyczą c, a jedna miał a okoł o 24 lata i upił a się i poczuł a się chora, zataczał się do toalety, ż eby zał atwić swoje interesy i jednocześ nie palił , za co steward odebrał jej paszport, nie wiem, czy został a ukarana grzywną , czy nie, ale kapitan w kokpicie dł ugo ją skarcił . Podobno nikt nie widział jej trzeź wej przez 10 dni, dobrze, ż e tego kurczaka nie był o w naszym hotelu.
Wylą dowaliś my, imprezą spotkania był y wycieczki ekspresowe, przeszliś my kontrolę i przy wyjś ciu z lotniska spotkali nas przewodnicy, któ rzy skierowali nas do autobusó w. Roman, normalny dzieciak, doradził nam w autobusie, ale nie należ y mu ufać i polegać na nim.
Przywieź li nas do hotelu okoł o drugiej w nocy, z autobusu byliś my sami w tym hotelu. W recepcji poprosił Romana, ż eby powiedział , ż e mamy podró ż poś lubną , ż eby dali lepszy pokó j, oczywiś cie nie otworzyli baru dla dwó ch osó b, ale przynieś li do pokoju owoce i wodę mineralną . Pokó j był z pewnoś cią ł adny z ł adnym widokiem na morze i gł ó wny basen. Zasnę liś my przy pię knej pieś ni pijanej niemieckiej mł odzież y pł ywają cej w basenie.

Niewiele spaliś my o szó stej rano, nie mogliś my już spać , w Petersburgu był a wtedy już dziewią ta. Chodziliś my po hotelu, zapytał em w recepcji ilu Rosjan jest w hotelu, okazał o się , ż e jest ich dziesię ciu, choć przez cał y okres naliczył em siedem osó b, reszta to Niemcy i Francuzi w podeszł ym wieku. Od razu zamó wił em sejf w pokoju, kosztował.2 dinary dziennie. O pią tej lub szó stej rano zagraniczni emeryci już mieli brać leż aki przy basenie i na plaż y.
Hotel nam się podobał i plaż a też , ale wejś cie do morza był o zł e, ogó lnie myś lał em, ż e jak są kamienie, to są ciosane wodą na Krymie, ale tutaj są bardzo ostre i niepozorne, nie moż na chodzić wzdł uż , ale już z czytanych foró w wiedzieliś my, ż e warto iś ć pię ć minut w prawo i są tam cudowne biał e plaż e z doskonał ym wejś ciem do morza. Sama plaż a też był a fajna, ale my też chcieliś my morza. Każ dego ranka o dziewią tej przyjeż dż ał traktor i sprzą tał plaż ę , ponieważ . w nocy wypeł niał się , jak nazywaliś my jeż e, mał ymi, niezrozumiał ymi kulkami.
Ś niadania cudowne, a przez cał y okres pobytu jedzenie urozmaicone, smaczne za 10 punktó w. Po ś niadaniu poszliś my do latarni, tak jak mó wił em jakieś pię ć minut w prawo iś ć , oczy ucieszył y się na to, co zobaczył y, naprawdę ś nież nobiał y pluć biał ego piasku, gdzie gł ę bokoś ć jest gdzieś po kolana, po 60 metró w zaczyna się stopniowa gł ę bokoś ć . Zabytkowe ł odzie rybakó w nadają temu widokowi najwię kszego pię kna, oddalenia od zgieł ku i pewnego rodzaju intymnoś ci....
Jak powiedział em, dostaliś my dobry pokó j, sprzą tali go codziennie bez ż adnych problemó w. W niektó rych recenzjach czytamy, ż e ktoś został okradziony, postanowił em sprawdzić , poł oż yć dinara na stole, ale po sprzą taniu, kiedy przyjechali, zobaczyli czystoś ć w pokoju, uł oż yli rzeczy na stole i przenieś li dynar. Jeś li chcesz być wirowany z rę cznikó w lub kokardek, zostaw jednego dinara na ł ó ż ku, ale to samo, jeś li sprzą taczka wie, w przeciwnym razie nie jest to konieczne.

Jeś li mó wisz o odż ywianiu, to jest to bajka ! ! ! Nie bę dę wymieniał co jest i jak jest, ale rano zawsze chciał em coś ł atwiejszego do jedzenia, ale nie wyszł o. Po ró ż nych kieł basach i paró wkach (trochę podobnych do niemieckich, tylko na ostro), ró ż nej owsiance, zjedliś my ogromne pą czki (pą czki), nie takie jak nasze, ale po jednym na cał y talerz i obficie posypane czekoladą lub dż emem . Obiad jest nie mniej urozmaicony. Obiad moż na był o zjeś ć w gł ó wnej restauracji, w barze grillowym i barze przy plaż y Pirató w, gdzie na otwartym ogniu gotowano ryby (lub coś innego) tuż przed Tobą , z ró ż nymi sał atkami, kawał kami i owocami morza. Najfajniejsza był a kolacja, któ ra za każ dym razem był a poś wię cona nowemu tematowi. Nie wymienię ich wszystkich, tylko te, któ re najbardziej się wyró ż niają . Pewnego wieczoru przyjechaliś my, a wejś cie został o zablokowane przez ogromne pł ó tno do sufitu przedstawiają ce morze i ryby. Tego wieczoru dominował y owoce morza (krewetki, mał ż e, ryby, oś miornice), bardzo smakował a mi lasagne z mał ż ami. Dlaczego powiedział em, ż e przeważ ają , bo zawsze był y standardowe dania: makarony, ziemniaki, ró ż ne mię sa, tylko z ró ż nymi sosami i w innych warunkach. Zawsze proponowali, aby na stole postawić wino (czerwone, ró ż owe, biał e) i naturalnie produkowaną lokalnie wodę mineralną . Ró wnież wieczó r kuchni tunezyjskiej, bardzo ostrej i nieznajomej. Moja ż ona i ja podeszliś my do jednego dania, w któ rym był a gę sta, bardzo czarna masa, jakby wę giel był kruszony wodą i zapach nie francuskich perfum. Jeden z kucharzy, widzą c wyraz naszej twarzy, zaczą ł nam tł umaczyć , ż e jest bardzo smaczny, powiedział nam, jak to zjeś ć , a ja postanowił em spró bować , moja ż ona odmó wił a. Okazał o się , ż e był a to woł owina w duż ych kawał kach, smakował a bardzo smacznie i delikatna, po prostu oszoł omiona, jedyny zapach był do ż yczenia. Bardzo pamię tam wieczó r kuchni wł oskiej, z pizzą , lasagne, makaronem z ró ż nymi sosami. Ostatniego wieczoru powiedział am, ż e shawarmy jest jeszcze za mał o, spojrzał am w gó rę i oto jest shawarma :  )) , zrobił o się naprawdę ś miesznie.
Ale nie powiedział em najważ niejszego, najfajniejsze są stoł y ze sł odyczami, był y zastawione ciastkami, ciastami, owocami, lodami i pamię tam palmy z czekolady i karmelu.
Moż na był o też zamó wić restaurację dla dwojga, tylko tam trzeba był o zapisać się na trzy dni. Pojechaliś my raz, naprawdę nam się nie podobał o, jedyne, ż e atmosfera jest fajna.
Gdzie moż na się udać to: na Saharę (kiedy byliś my, kosztował o to 200 dinaró w od osoby, opinie na ten temat też są inne, nie byliś my, ale Rosjanie, któ rych spotkaliś my, mó wili fajnie; rejs starym pirackim jachtem przeglą d wycieczki po mieś cie, ale nie ma na niej nic do roboty, Djerba to mał a wyspa, ł atwiej jest wzią ć taksó wkę do miasta Midoun, kosztuje 3 dinary ceny licznikowej. Tam moż na kupić pamią tki, gł ó wnie wielbł ą dy wyroby skó rzane i ceramika. Lepiej kupować w sklepach pań stwowych, tam ceny są stał e, nie moż na się targować , jedyna cena w sklepach moż e ró ż nić się ró ż nicą.2-5 dinaró w. Jeś li się targujesz, są namioty tam, gdzie jesteś powiedział em, ż e minimalne stał e ceny, ale w praktyce jest 6-7 razy droż sze. Na przykł ad kupił em obraz z piasku, najpierw sprzedawca nazwał cenę.150 dinaró w, targował em się z nim do 21 dinaró w, nauczywszy się ż e jesteś my z Rosji, nazwał nas rosyjską mafią . iś ć . Oto kolejny przykł ad, któ ry kupił em w stanie. mał y sklep tam-tam (bę ben) za 2.5 dinara, poszedł do pobliskiego sklepu do prywatnego handlarza, zaczą ł mi tę samą bajkę , stał ą cenę i powiedział , ż e kosztuje 30 dinaró w (wię c rozważ ró ż nicę , ale tam-tamy są takie same), pokazał em mu swoją metkę z ceną , zaczą ł lamentować po arabsku, nie zrozumiał em.

Rosjanie są tu rzadkoś cią , najczę ś ciej myleni z Polakami i Czechami.
Wieczorami czuł am się jak we francuskim domu opieki. Iluzję stworzył a francuska muzyka lat 60. i 70. oraz gł adko tań czą cy niemiecko-francuscy emeryci.
Pewnego dnia wiał silny wiatr i burza, na plaż y był o dziesię ć osó b, po ś niadaniu poszliś my z ż oną na plaż ę , poszedł em nad morze i staną ł em, cieszą c się silnym, ciepł ym sł onym wiatrem pę dzą cym mi w twarz, prawdopodobnie cieszą się tylko Rosjanie, chciał em nieprzyzwoicie krzyczeć z rozkoszy, jak w jednym z monologó w Zadornowa. A potem usł yszał em za sobą gł os z pytaniem „Sł owianie”, odwracam się i patrzę , stoi zdrowy czł owiek, mó wię tak, trzeba był o zobaczyć jego radoś ć . Facet fajny, okazał się pochodzić z Murmań ska, choć nie zna w ogó le ż adnych ję zykó w, nawet nie rozumie o czym mó wią , ja sam niewiele mó wię , ale na przynajmniej rozumiem. Pozostał e trzy dni rozmawialiś my razem. Potem wró ciliś my do domu, a on udał się na Saharę . Zapomniał em jego imienia, moż e jeszcze się zobaczymy.
Do Petersburga lecieliś my normalnie, dopiero gdy przyszedł czas na odbió r rzeczy okazał o się , ż e tylko jedna torba z dwó ch przyleciał a z naszych rzeczy, druga poleciał a do Francji. Dla niektó rych pasaż eró w ż aden nie przyjechał . Wszystko przez to, ż e zał adowano je do zł ego samolotu, a na lotnisku powiedziano, ż e to normalne dla tunezyjskich linii lotniczych, mylą się czysto albo nie wszyscy są wyrzucani. Cztery dni pó ź niej torba został a nam zwró cona w stanie nienaruszonym.

Chciał bym tam też pojechać . Każ dy ma dobry odpoczynek.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał