Jemy bez wątpienia

Pisemny: 2 kwiecień 2011
Czas podróży: 8 — 21 marta 2011
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 8.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 8.0
Przed wyjazdem przeczytał em wiele recenzji. Wszyscy się z tym nie zgadzam, ale z wię kszoś cią się zgadzam. Hotel wyraź nie wywią zuje się z wydanych na niego ś rodkó w. Miejsce szykowne, niedostę pne dla osó b postronnych, laguna z najdrobniejszym i najczystszym piaskiem pozostaje do Twojej dyspozycji (w przeciwień stwie do publicznych plaż , któ re dominują na Phuket). Jedzenie jest doskonał e, ale regularne jedzenie w hotelu jest drogie. Korzystał em tylko z bezpł atnego ś niadania. Przez wię kszoś ć czasu jeź dziliś my do Patong. Jeś li nie masz ochoty chodzić do miasta, to bardzo blisko znajduje się jadł odajnia, 5 minut spacerem za bramą , w któ rej bę dziesz cał kiem dobrze nakarmiony. Natychmiast odmó wił wpł aty. Wyję li cał y bar (pozostawiają c pustą lodó wkę ), a nastę pnie napeł nili go ś wież ymi owocami i whisky kupionymi w mieś cie. Na podł ogach znajdują się maszyny do lodu. Wiadra na ló d w pokojach. Zszedł em na dó ł i popijał em swoją lodową whisky. Odż ywka dział a ś wietnie. Sterowanie jest wbudowane w jedną konsolę wraz z oś wietleniem. Bardzo wygodny w uż yciu. Z widokiem na pokó j nie moż na się wygł upiać . Wzią ł em SEA VIEW (przepł acają c sporą sumę ), ale mogł em go wzią ć z widokiem na basen, z niego widać absolutnie to samo morze. . prą d jest trochę pod ką tem. Nastę pnym razem bę dę mą drzejszy.
W hotelu znajduje się centrum nurkowe. W razie potrzeby znajdą dla ciebie rosyjskiego instruktora. Jeś li ktoś jest zainteresowany, mogę podać numer faceta, któ ry nas uczył . Jesteś my ś wietnym instruktorem. Dla wię kszoś ci przydał a się infa poczytana na forach. Wykonuj mniej gł upich i niepotrzebnych ruchó w. Kto już kupił bilet do tego hotelu, nie wahaj się radować !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał