Jak prawie zrujnowaliśmy nasze wakacje w Tajlandii?

Pisemny: 8 czerwiec 2011
Czas podróży: 25 luty — 8 marta 2011
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 2.0
Usługa: 2.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 1.0
To nie pierwszy raz, kiedy podró ż ujemy do naszej ukochanej Tajlandii. Phuket i Koh Samui to prawdziwy raj na ziemi. Mieliś my ponad trzy tygodnie wakacji i chcieliś my spę dzić poł owę naszych wakacji w Karon, a drugą poł owę w Patong. Zaoferowano nam ten hotel w ostatniej chwili, a my, patrzą c na pię kne zdję cia, zgodziliś my się . Ale trzeciego dnia odpoczynku, po nieudanych negocjacjach z przewodnikiem, a zwł aszcza z obsł ugą , po prostu uciekliś my stamtą d, plują c na pienią dze - znaleź liś my doskonał e i niedrogie mieszkanie pię ć minut spacerem od plaż y, a co najważ niejsze , był chł odny cień , normalna klimatyzacja, a w nocy moż na był o tam spać !
Hotel poł oż ony jest na gó rze, za nim nie ma ż adnych budynkó w. Wokó ł nie ma infrastruktury, a pod oknami znajduje się kurnik, w któ rym od zmierzchu do ś witu nie zatrzymuje się wielogł osowy chó r 6 lub 7 kogutó w. Zatyczki do uszu nie pomagają . Nie spaliś my przez 2 noce.
Pokoje są pię kne, nowe, ale niewygodne: pod drzwiami są szpary, sł ychać wszystko, co dzieje się na korytarzu. Dzień i noc okropne upał y, klimatyzacja tuż nad ł ó ż kiem, szumi jak traktor i nie da się z nim spać - wieje z niego bardzo zimno. Rzeczy na tym wilgotnym balkonie wcale nie wyschł y. Ś niadanie jest skromne. Rę cznikó w trzeba szukać , w szafkach i stoł ach nie ma pó ł ek i wieszakó w, rzeczy był y w torbach i walizkach.

I wreszcie droga na plaż ę . Jesteś my rozbrykani i wysportowani, ale te 20-25 minut rano, wieczorem, a takż e po poł udniu i z powrotem, codziennie - to 2 godziny dziennie. Zlitowaliś my się nad sobą . Poza tym jestem mieszkań cem miasta i mam tendencję do motoroweró w i samochodó w za plecami, ponieważ na autostradzie nie był o chodnikó w, któ rymi trzeba był o iś ć na plaż ę .
Czy jesteś na to gotowy? Wię c witaj. Ale jeś li wokó ł ciebie mieszkają hał aś liwi mę ż czyź ni, bę dzie ci ró wnież przeszkadzać picie i hał as na korytarzu. A w tym hotelu w nocy nie ma nikogo - w recepcji ś pi nieszkodliwa i dziwnie wyglą dają ca osoba, któ ra rozumie tylko tajski. On nie sprzą ta. Po prostu tam ś pi i to wszystko.
Kró tko mó wią c, przynajmniej wiedz, w jaki „raj” kusi Cię pię kny obraz - bez snu, bez jedzenia, bez spaceru nad morze, ż eby się rozpakować , czy zgodzić się na zmianę pokoju! Po prostu uciekaj, plują c na pienią dze. co zrobiliś my. Ale w Patong trafiliś my na ś wietny hotel Barami! Polecam wszystkim.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał