Raj na ziemi :)

Pisemny: 19 sierpień 2010
Czas podróży: 4 — 12 listopad 2009
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Hotel jest bardzo wygodny i pię kny. W nim nawet nie czujesz, ż e ktoś tam mieszka, dopó ki nie pó jdziesz na ś niadanie : ) Mieszkaliś my w bungalowie 018, najbardziej ekstremalnym domu nad jeziorem z liliami wodnymi. Cał y hotel otoczony jest zielenią . Ł adny i czysty basen. Mieliś my balkon z widokiem na jezioro z liliami wodnymi i duż ym sumem, kota karmiliś my chlebem. Cał y hotel wykonany w stylu tajskim - w pokoju nic zbę dnego, ale był o czysto i wygodnie (ale jak zawsze poś ciel pachniał a ś wież o, ale z wyblakł ą plamą , ale byliś my na to gotowi i wzię liś my komplet poś cieli u nas), wszystkie drewniane meble, nad ł ó ż kiem baldachim i pię kne lampki nocne z lnu. Dobry klimatyzator, któ ry w Tajlandii jest nieodzowny : ) ś niadania był y ró wnież dla tych, któ rzy rano mogą jeś ć tylko pł atki z mlekiem i dla tych, któ rzy lubią jeś ć dokł adnie - ryż , kieł baski, bekon, naleś niki, jajka, warzywa, owoce, sok, herbata, woda, kawa.
A propos wody, nie moż na jej pić z kranu i myć też zę bó w, 2 butelki 1 litrowe dziennie zostawiamy w pokoju w lodó wce. Tajowie nie znają rosyjskiego, wię c tylko pracownicy hotelu rozmawiali z nimi ró wnież po angielsku. Taksó wkę lub tuk-tuka lepiej zamó wić przez lobby hotelowe – jest to i tań sze, i bezpieczniejsze. Pokó j był codziennie sprzą tany. Mieliś my mał ą jaszczurkę , ale to u nich takie zwyczajowe, ż e trzeba ż yć - to dobry znak, rano wydawał a takie zabawne dź wię ki : ) Hotel dla tych, któ rzy chcą się zrelaksować i zrelaksować , wspaniał y na miesią c miodowy.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał