Jestem bardzo zadowolona z wyjazdu

Pisemny: 4 kwiecień 2010
Czas podróży: 26 luty — 10 marta 2010
Komu autor poleca hotel?: W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Podró ż do Phuket trwał a od 26.02. 2010 do 10.03. 2010. Hotel wybrał jedną z dwó ch na spokojne wakacje. Jeden znajdował się na pó ł nocy wyspy. Jest brudna woda. Wszystko w programie „Ziemia” rozważ ył em w najdrobniejszych szczegó ł ach. Przestudiował em recenzje. Znalazł em tylko dwó ch Rosjan. Zatoka Kantary znajduje się na poł udniowym wschodzie na Przylą dku Panwa. Kto chce hał aś liwych wakacji i nie zna szkolnego kursu angielskiego, nie moż esz dalej czytać .
Spotkał em się i pomogł em firmie Pegasus. Bardzo dobrze wszystko zorganizowali. Przyjechaliś my w nocy. Od Rosjan był a jeszcze jedna rodzina z dzieckiem. Był em samotny. Bardzo szybko nas zakwaterowali w starym?
budynek na poddaszu. Był y tylko dwa pokoje. Na począ tku był em zdenerwowany, ż e nie ma balkonu, ale potem zdał em sobie sprawę , ż e nie jest to potrzebne. Widok z okna na morze. Mieliś my taras dzielony przez dwa pokoje w przeciwnym kierunku z widokiem na ogró d. Pokó j studio jest ogromny. Sypialnia z wł asną klimatyzacją jest zamknię ta z salonu. Kuchnia z peł nym zestawem naczyń , w. m. kuchenka, konwencjonalna kuchenka, lodó wka i czajnik. Ł azienka jest duż a. Codziennie 2 butelki wody, peł ny czajnik, herbata, kawa i ś mietanka. W pobliż u hotelu znajdują się sklepy i kantor. Ś niadania mi doś ć ?

uł oż one.
Personel jest przyjazny i zawsze chę tnie się poś mia. Oni mó wią po angielsku. Jeś li od razu nie moż na był o się nawzajem zrozumieć , wszyscy obecni wybuchali ś miechem. W hotelu jest wielu Niemcó w i Belgó w. Siedział em przy ś niadaniu, jakbym był na wyspie. Ludzie rozmawiają , ale nie rozumiem w co i nie zagł ę biam się . Lubię to.
Plaż a przy pobliskim hotelu Cape Panwa. Moż esz przejś ć przez wzgó rze w 5 minut lub autobusem za darmo. Uruchamia się co 10 minut. Kiedy jest gorą co, jest bardzo wygodnie. Do plaż y moż na dostać się przez hotel?
i wsią ś ć do tramwaju. Ogó lnie dwa transfery. Wcale mi to nie przeszkadzał o, był o interesują ce. Plaż a jest ogromna, nie ma obcych. Zapomniane rzeczy pozostał y na swoim miejscu.
Zawsze są leż aki. Spotkał em dwie panie z pobliskiego hotelu i upodobali nam się leż aki pod rozł oż ystym drzewem. Zawsze był y do ​ ​ naszej dyspozycji.
Woda jest czysta. Moż esz popł yną ć w gł ą b, aby przyjrzeć się koralom. Kiedy skoń czył się przypł yw, szliś my specjalną ś cież ką i podziwialiś my ryby. Rozkł ad przypł ywó w jest dostę pny w hotelu.
Istnieje wiele restauracji i kawiarni. Na wzgó rzu znajduje się kawiarnia z rosyjskim menu. Pyszny. Z piwem moż na spotkać się za 200 bahtó w. Na wzgó rzu znajduje się kilka gabinetó w masaż u. Z olejem kokosowym przez 1 godzinę - 400
bahtó w. Zrobił em to w jeden dzień . Wielka przyjemnoś ć .

Wieczorem w pobliż u zatoki Kantary rozpoczą ł się handel na nabrzeż u. Wiele pamią tek. Owoce są rzadkie i drogie. Miał em doś ć na ś niadanie iw kawiarni. Hotel jest daleko od cywilizacji i?
sklepy, ale autobusy kursują ś rednio za 200 bahtó w tam iz powrotem.
Nie poszedł em. Wystarczył o mi 6 wycieczek. 3 z nich znajdował y się na wyspach: Similan, Phi Phi, Krabi i Phan Nga. Zostawili na mnie najbardziej ż ywe wraż enia. Niesamowity kolor oceanu i biel
piasek. Kilka razy pł ywał em z maską i badał em podwodny krajobraz koralowcó w. I bardzo pię kne gó ry. Moi przyjaciele podró ż owali do wielu krajó w i byli wyluzowani. Dotrzymywali mi towarzystwa. A na Phan-Nga na wodzie jest wioska cygań ska. Moż na tam kupić wszystkie pamią tki.
W dniu wyjazdu zaproponowali mi oddanie pokoju nie o 12, ale o 10 rano. W zamian zapewnili do 16 za darmo na parterze. Ró wnież "studio", ale mniejsze iz widokiem na są siednie drzwi. Jeś li
po przyjeź dzie zostaniesz umieszczony w takim pokoju, poproś o inny. Są w drodze. Czytają c recenzje, wielu narzekał o na kiepskie zakwaterowanie. Jestem szczę ś ciarzem.
Jestem bardzo zadowolona z wyjazdu. I nawet zł a karta „Northern Wind” nie mogł a jej przyć mić .
A podwodny ś wiat Morza Andamań skiego zainspirował wyprawę nad Morze Czerwone. Teraz studiuję hotele w Egipcie. Ż yczę mił ego pobytu!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał